Strona 1 z 1 [ Posty: 17 ]
Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sie 2008, 16:46
Posty: 37
GG: 6286774

Witam Kolegów!
Mam ten sprzęcik na oku, cena jest atrakcyjna w leasingu, troszkę grosza pożyczonego na start.
Nie jeździłbym codziennie ponieważ mam dobrze płatna pracę a nie pracuje codziennie, więc szukam dorywczej pracy w swoim zawodzie i pasji.
Moje pytanie jest następujące- wiem, że może jest ono nie na miejscu ale nie mam jeszcze do końca pomysłu jak się załatwia ładunki, dokładniej nie wiem gdzie uderzyc.
Rozglądac się po firmach? Ogłaszac się? Poszukac na Giełdzie Trans?
Transport na razie po Polsce, bo przeważnie pracuje tak że mam dwa lub trzy dni wolnego.
Proszę tylko nie piszcie koledzy że się nie opłaca, nie ma itp. Już się o tym naczytałem:)
To początki, więc wybaczcie takie głupie pytanie.
Pozdrawiam i dzięki

_________________
Kat B- sierpień 2007
Wózki Widłowe, Europejski Certyfikat+ Wymiana Butli- grudzień 2007
Kat C- listopad 2008
Kat C+E- styczeń 2009
Kurs na przewóz rzeczy- zrobiony
Psychotesty- kwiecień 2009
Kat D- w trakcie:)
Czekam na ukończenie 21 lat (sierpień):):)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2608
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Chcesz utrzymać auto płacąc raty leasingowe jeżdżąc 2-3 dni w tygodniu? Jakby ktoś miał taką pracę to pewnie zmieniłby dane osobowe i zamieszkał w bunkrze, żeby nikt go za takie informacje nie zabił :P

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 gru 2006, 17:33
Posty: 172
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Hehe dobre Bajzel... rodzi sie kolejny przewoźnik-amator. Niestety transport to nie robota na 3/4 etatu i trzeba ostro ganiać, zwłaszcza ze jedno auto, a dokładać do interesu z kasy którą zarobisz w innej pracy to totalna porażka.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2608
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Bo taka jest prawda, przy odrobinie szczęścia może uda się wyjść na zero, podkreślam przy odrobinie szczęścia.

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sie 2008, 16:46
Posty: 37
GG: 6286774

Jak zwykle- zniechęcenie:)

_________________
Kat B- sierpień 2007
Wózki Widłowe, Europejski Certyfikat+ Wymiana Butli- grudzień 2007
Kat C- listopad 2008
Kat C+E- styczeń 2009
Kurs na przewóz rzeczy- zrobiony
Psychotesty- kwiecień 2009
Kat D- w trakcie:)
Czekam na ukończenie 21 lat (sierpień):):)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2608
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

A może po prostu rzeczywistość?

Tak, ładunków możesz szukać na giełdzie trans, ale sprawdź jakie stawki oferują. Zakładając, że będziesz miał mega szczęście, znajdziesz pracę, będziesz mógł jeździć przez te 3 dni nie czekając na ładunki, włączając w to oczywiście przerwy:

Dziennie po kraju przejedziesz około 600 km, co w 3 dni daje 1800 km, stawka z Transu nie przekroczy 2.5 zł, to i tak na górkę, no ale dla łatwiejszych obliczeń.

1800 km x 2.5 zł = 4500, no całkiem nieźle, ale:

Paliwo:

33 litry na każde 100 km, bo tyle trzeba liczyć, że samochód wypije, da po 1800 kilometrach wynik 594 litry, co mnożąc przez 3.5 złotego daje 2080 zł, odejmij od tego jedzenie w trasie, zakładajmy, że na każdy wyjazd potrzebujesz 100 zł, odliczmy od tego jeszcze ratę leasingową za zestaw i gdzie jest zysk, bo się pogubiłem?

4500 zł - 2080 zł - 100 zł = 2320 zł

2320 zł x 4 kursy w tygodniu = 9280 - rata leasingowa, awarie, winiety, zostanie Ci około 2500-3000 zł, warto ryzykować? Moim zdaniem nie, bo za takie pieniądze można robić dużo innych, mniej stresujących rzeczy :)

Jeszcze żeby się nie pogubić, opona do takiego samochodu to wydatek rzędu 800 zł za gumę średniej jakości, sprzęgło to jakieś 2000 zł... dużo by wymieniać.

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 lut 2010, 17:46
Posty: 56
GG: 1
Lokalizacja: Rybnik

Według mnie kolega Longi_88 powinien swój temat zacząć od słów „Miałem sen piękny sen…”. Kolego, czy ty w ogóle jesteś świadomy jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja na polskim rynku transportowym? Jak duża jest konkurencja i jak ciężko dostać ładunek ? No i jakie są koszty prowadzenia takiego biznesu. Pisałeś, żeby nie zrażać Cię, ale kolego według mnie na głupi rozum nie ma szans na sukces. Poza tym masz dopiero 21 lat i zero doświadczenia w prowadzeniu zestawów. Ja osobiście nie chciał bym współpracować z takim przewoźnikiem.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

na początek zadaj sobie trud odpowiedzi na pytanie co musisz przejść i ile grosza wyłożyć żeby w ogóle móc rozpocząć działalność transportową,potem znajdź choć kilka zleceń które pozwolą ci wyjść po kosztach a następnie czekaj aż być może dostaniesz te pieniążki fizycznie na konto-ohoho to tylko początek wyzwania a ani llizing ani żadna stacja paliw nie bedą czekać na pieniążki masz to żyjesz dalej a nie to na odstrzał że nie wspomnę że przecież nie bierzesz nowego auta i awarie to coś naturalnego a ktoś kto sie go pozbywa wyeksploatował go i nie dokładał po to żeby przyszły właściciel był zadowolony,a już pominę fakt że chciałbyś to robić w miedzy czasie bo ja nie znajduje tego "między" pomimo że tylko jeżdżę bo już na nic innego czasu nie starcza i oprócz nadmiaru stresu to nie odczuwam przybytku nadmiernego ale próbuj-co masz mieć lepiej niż inni

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Myślę, że koledzy wyżej mają problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. langi_88 nie pyta czy się opłaca czy nie. On szuka ładunków, a więc:

Ładunki na firanę mogą być wszędzie:
- tartaki
- duże magazyny - transport do klienta lub pomiędzy magazynami
- huty
- hurtownie stali
- producenci piwa i napojów
- przez firmy spedycyjne np. z giełdy Trans lub jakiś bliskich w okolicy
- i tysiące innych :)

Jeśli masz tylko 2-3 dni wolnego to może jakieś szybkie strzały płatne w kółkach, są to transportu do 100km, i nawet firmy z Transa płacą czasem niezłą kasę za to. Zależ skąd jesteś bo są firmy które płacą za transport z huty do magazyny oddalonego 10km nawet 400zł/kurs tylko trzeba wystać cały dzień lub nawet dłużej. Często jest tak, że wozi się ładunki stali w weekendy i wtedy mozna dużo kursów zrobić. Tak przynajmniej jest na Śląsku w obrębie Katowic.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 lut 2010, 17:46
Posty: 56
GG: 1
Lokalizacja: Rybnik

"- przez firmy spedycyjne np. z giełdy Trans lub jakiś bliskich w okolicy"

Daj mi kolego namiar na taką spedycję, która nawiąże współprace z takim przewoźnikiem. Bo ja takiej nie znam.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Cytuj:
"- przez firmy spedycyjne np. z giełdy Trans lub jakiś bliskich w okolicy"

Daj mi kolego namiar na taką spedycję, która nawiąże współprace z takim przewoźnikiem. Bo ja takiej nie znam.
Ogólnie chciał wiedzieć gdzie można szukać ładunków a czy znajdzie to jego sprawa, natomiast na Śląsku są takie spedycje i firmy bezpośrednie które mają kilka ładunków tygodniowo do przewiezienia z uzgodnieniem terminu dostawy. W 99% to stal. I właśnie mali przewoźnicy wożą po kilka dni w tygodniu głównie w weekendy, bo wtedy auta prezesów mają wolne, ktoś musi być od czarnej roboty.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Cytuj:
"- przez firmy spedycyjne np. z giełdy Trans lub jakiś bliskich w okolicy"

Daj mi kolego namiar na taką spedycję, która nawiąże współprace z takim przewoźnikiem. Bo ja takiej nie znam.
Ogólnie chciał wiedzieć gdzie można szukać ładunków a czy znajdzie to jego sprawa, natomiast na Śląsku są takie spedycje i firmy bezpośrednie które mają kilka ładunków tygodniowo do przewiezienia z uzgodnieniem terminu dostawy. W 99% to stal. I właśnie mali przewoźnicy wożą po kilka dni w tygodniu głównie w weekendy, bo wtedy auta prezesów mają wolne, ktoś musi być od czarnej roboty.
te ładunki to 24 tony-pół dnia pod załadunkiem oczekiwania i max 2zł netto za kilometr i dostaniesz jakieś Suwałki i weź potem wróć z czymś z tamtąd bo dobrych ładunków się nie wystawia na Trans (one mają swój krąg przewoźników)

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sie 2008, 16:46
Posty: 37
GG: 6286774

Dziękuje Koledzy za taka dyskusję, wszystkim którzy mi pomagają tym bardziej.
Wielkie dzięki dla Kolegi volvo83 za zrozumienie tematu.
Zadaje konkretne pytania, wiem że będzie ciężko ale jestem na to przygotowany, nie jest to od razu duży transport i z pieniędzy z drugiej pracy nie będę musiał dokładac na pewno nawet przy kilku kursach w miesiącu.
Każdy temat jest indywidualny jeżeli chodzi o pieniążki jak dla mnie:)
Jestem z pomorskiego, myślę że można spokojnie pochodzic i się popytac w rożnych firmach tak jak koledzy piszą.
Proszę o dalsze uwagi i spostrzeżenia

_________________
Kat B- sierpień 2007
Wózki Widłowe, Europejski Certyfikat+ Wymiana Butli- grudzień 2007
Kat C- listopad 2008
Kat C+E- styczeń 2009
Kurs na przewóz rzeczy- zrobiony
Psychotesty- kwiecień 2009
Kat D- w trakcie:)
Czekam na ukończenie 21 lat (sierpień):):)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 gru 2006, 17:33
Posty: 172
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Kolego langi 88 nie masz co sie obrażać ze tak Tobie piszemy ale taka jest rzeczywistość na dzień dzisiejszy w transporcie , zwłaszcza krajowym... możesz jeszcze ruszyć temat ciągania naczep dla ,,kogoś,, ... aaalbo latać w podwójnej.... zawsze trochę km nadgonisz.
Bajzel wyliczył ci tylko koszty tak skromnie.... na upartego jakby policzyć wszystko, to raczej wyjdziesz pod kreska. Wiem każdy by chciał mieć swój zestaw albo konia tak jak np w Danii czy Hollandii aaale niestety nie w tym kraju


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Cytuj:
A może po prostu rzeczywistość?

Tak, ładunków możesz szukać na giełdzie trans, ale sprawdź jakie stawki oferują. Zakładając, że będziesz miał mega szczęście, znajdziesz pracę, będziesz mógł jeździć przez te 3 dni nie czekając na ładunki, włączając w to oczywiście przerwy:

Dziennie po kraju przejedziesz około 600 km, co w 3 dni daje 1800 km, stawka z Transu nie przekroczy 2.5 zł, to i tak na górkę, no ale dla łatwiejszych obliczeń.

1800 km x 2.5 zł = 4500, no całkiem nieźle, ale:

Paliwo:

33 litry na każde 100 km, bo tyle trzeba liczyć, że samochód wypije, da po 1800 kilometrach wynik 594 litry, co mnożąc przez 3.5 złotego daje 2080 zł, odejmij od tego jedzenie w trasie, zakładajmy, że na każdy wyjazd potrzebujesz 100 zł, odliczmy od tego jeszcze ratę leasingową za zestaw i gdzie jest zysk, bo się pogubiłem?

4500 zł - 2080 zł - 100 zł = 2320 zł

2320 zł x 4 kursy w tygodniu = 9280 - rata leasingowa, awarie, winiety, zostanie Ci około 2500-3000 zł, warto ryzykować? Moim zdaniem nie, bo za takie pieniądze można robić dużo innych, mniej stresujących rzeczy :)

Jeszcze żeby się nie pogubić, opona do takiego samochodu to wydatek rzędu 800 zł za gumę średniej jakości, sprzęgło to jakieś 2000 zł... dużo by wymieniać.
Twoje obliczenia są bardzo optymistyczne ;)

żeby średnio 2,5zł za km wyszło biorąc ładunki z transa jest ciężko. Do tego trzeba jednego przed komputerem który będzie się z tym bawił.

Można znaleść wiele ciekawych kontaktów. Na podstawie kontaktów złapanych na giełdzie moje auto latało 3 miesiące, za dobre pieniądze, robiąc krótkie kursy. I tak na prawdę tylko takie się opłaca brać wg mnie. Masz płacone w dwie strony i nie tracisz czasu na ponowny załadunek. 33L po Polsce to też dobry wynik. Po śląsku średnia wychodzi 37-40, ale to też zależy od regionu.

Nie widzę sensu brać zestaw w leasing i robić przez dwa , trzy dni. Super robote byś musiał mieć. Jeśli twój zarobek będzie oscylował w granicach 3000zł, nie ma to sensu. Trzy dni temu wystrzeliła mi nowa miszelinka (1500zł). I co ja za to mogę? A takich rzeczy jest więcej, nie jesteśmy w stanie przewidzieć niczego, wystrzał koła i po nas?

Jeśli masz dobrze płatną robotę, nie pachaj się w to. Trzeba miec troszkę pojęcia i robić, nie wyobrażam sobie, żeby za 3 dni w tygodniu zarobić na wszystko i do tego na leasing. O może inaczej. Zarobisz na koszty, ale nic Ci nie zostanie w najlepszym wypadku.

aczkolwiek powodzenia;)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2608
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
Twoje obliczenia są bardzo optymistyczne ;)

żeby średnio 2,5zł za km wyszło biorąc ładunki z transa jest ciężko. Do tego trzeba jednego przed komputerem który będzie się z tym bawił.
Co do średniej - dość realna, bo tyle paliła nam po kraju Scania 113M, a co do ładunków - napisałem, że przy odrobinie szczęścia. Poza tym, skoro przy tak uproszczonych i optymistycznych założeniach zostanie mu tylko tyle, to ile zarobi w rzeczywistości? Nic. Chciałem to po prostu jako-tako zobrazować ;)

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Spoko:)

Nie jest to tak łatwo jak niektórzy myślą:) Kupiem tira i będzie kaska. Wiem, że ty się pytasz o to gdzie ładunki pozyskać a nie o jakieś moje tam bzdety. Możesz to potraktować jako nienawiść z mojej strony jak chcesz, ale być może będzie o jednego bankruta mniej.

Nie mówię, że jest to nie możliwe, aczkolwiek w 99% mało realne. Najłatwiej to sobie z jakąś spedycją ugadaj, ale też dostaniesz stawki ok 2,3zł za km co jest mało opłacalne....


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 17 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: