[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 - Strona 3054 - wagaciezka.com - Forum transportu drogowego



Strona 3054 z 3555 [ Posty: 71091 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13052 3053 3054 3055 30563555 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 lis 2020, 23:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2742
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

https://www.facebook.com/16421250660908 ... 919606691/
Jeszcze by mi najlepsza firma w rankingach Inglota skasowała :twisted:

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 28 lis 2020, 2:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 maja 2014, 9:00
Posty: 1154
Samochód: Scania R410
Lokalizacja: Będzin

Jak widać takiej patololo na trzezwo sie nie da. :mrgreen:

_________________
"Ja to jestem tradycjonalista,wolałbym rzepa zapiąć niż jakieś promy wbijać' -Król Dystrybucji 2019


Post Wysłano: 28 lis 2020, 3:38

Cytuj:
Ładowałem w tym roku węgiel koło Braniewa. W piątek rano, nie trafiłem żadnej kolejki, wjazd na wagę, numery awizacji, itp, prosto pod załadunek z taśmy, po załadunku spowrotem na wagę, papiery w łapę i poszedł. Żadnego wysiadania z auta, na wadze idzie i odsypać i dosypać a sama obsługa, ludzie bardzo mili i pomocni. Na kopalniach na Śląsku nie byłem, ale sporo się nasłuchałem.
Na Śląsku działa to przeważnie tak: jeżdżą hanysy wanna na miejscu tylko pod kopalnia. Są dziennie w domu bo mają dogadane,, że zostawiaja auta w kolejce i idą do domu. Później dostaja cynk, że ich kolej od kumpla albo od portiera i już są za chwilę w aucie.
Najgorzej poniwdzialki. Bo jak ktoś nie miejscowy to wyjeżdża w niedziele, żeby być w nocy z Nd na pon już w kolejce bo się wszyscy Zjeżdżają. ALE przyjeżdżasz na miejsce, masz niedzielę zje**ną a na miejscu już 10 aut w kolejce stoi podstawionych w piątek po robocie przez miejscowych a oni smacznie śpią w domku do 8 rano albo południa zależy jak gdzie rusza wydobycie. I w sumie nic nie zawiniłeś a jesteś wyje*ny na dzień dobry :mrgreen:
Przyjedź kiedyś na KWK. Najlepiej na Wujka albo KWK Wesoła będziesz miał co wnukom opowiadać przy kominku paląc syberyjski węgiel :mrgreen:
Jak będziesz miał szczęście to może Ci się uda np, że się taśma albo przesiwacz zj*bie w połowie Twojego załadunku to też dodatkowe wrażenia na, całe życie :lol:


Ostatnio zmieniony 28 lis 2020, 4:54 przez Użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 28 lis 2020, 3:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 10:43
Posty: 730
Lokalizacja: Lublin

Azoty Puławy to samo. Przyjeżdżasz po saletrę, niby na parkingu tłoku nie ma, a już jesteś któryś tam w kolejce bo miejscowi przyjeżdżają osobówkami się zaklepać i jadą do domu, albo nawet klepią się telefonicznie. Za to jak Ty zadzwonisz dowiedzieć się od której i czy w ogóle będą ładować to często słyszysz, że nie mogą takich informacji udostępniać telefonicznie. Przyjedziesz i co? Dowiadujesz się, że MOŻE od 22 :lol:


Post Wysłano: 28 lis 2020, 4:31

A to jest jescze nic bo czasem stoisz i kolejka się nie posuwa wogole. To pytasz kierowców przed sobą czy wiedzą co jest grane na co oni:
"podobno nie ma orzecha"
Myślisz sobie k*rwa jak nie ma orzecha jak patrzysz za płot a tam hałdy jak Mount Everest :shock: :mrgreen:
No nic idziesz poirytowany do budki cieciowki, słyszysz to samo, że nie idzie bo nie ma orzecha i wydobycia. :shock:
I dopiero po czasie się okazuje, że to co leży na hałdach ma leżeć i już a auta laduja tylko z bierzacego wydobycia. ALE PRIORYTE to są WAGONY bo za przetrzymanie wagnów kopalnia płaci osiowe więce pierwsze z wydobycia ładuje się wagony jeśli trzeba a trzeba zawsze a auta są na samym końcu a Ty jeszcze na końcu tego końca aut :mrgreen: :lol:


Post Wysłano: 28 lis 2020, 8:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6070
Samochód: Volvo FH

Ja byłem kilka razy po węgiel/miał na różnych kopalniach, i potwierdzam wszystko.
U nich jest syf, burdel, dziadostwo, mentalnie jeszcze są w PRL.

Dlatego biorąc pod uwagę ile do tego bałaganu dopłacamy, tylko po to żeby ci ludzie mieli pracę, a my żebyśmy byli truci smogiem z palonego węgla, zamknął bym to wszystko. Zostawić tylko rentowne.

Teraz bezrobocia nie ma, teraz ludzi do pracy nie ma. Dadzą sobie radę.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 28 lis 2020, 8:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5113
Samochód: orange i grafitowy

zdradźcie mi fenomen kopalni - stoicie godzinami i nie wiadomo właściwie do kiedy jak już się uda wjechać to nie wiadomo czy załadują.
może trzeba przestać ładować to czarne "złoto" niech sobie kopacze fedrują na hałdę i może w końcu ich zamkną bo nie będą mieli zbytu wtedy na pewno będzie zysk dla wszystkich.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 28 lis 2020, 8:56
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1785
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

Bardzo lubię te opowieści z kopalni węgla :lol:
Kopalnia wygląda w środku jak Czarnobyl :lol: dobre Jumas no ale wlaśnie dokładnie tak tam jest.
Często bywałem w firmie obok kopalni Bobrek w Bytomiu to czasem widziałem co tam się dzieje,masakra auta na drodze.
Dodam że z Częstochowy z koksowni tez wyjeżdża towar do takich krajów właśnie jak Grecja czy Irlandia.


Post Wysłano: 28 lis 2020, 10:42
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4194
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Byłem 2x w Puławach i na sam załadunek i obsługę nie mogę narzekać. Jedynie cymbał na zameldowaniu siedzi jak, za karę i zadanie jakiegokolwiek mu pytania odnośnie uzyskania informacji to jest zaraz darcie tej niewyparzonej leniwej gęby, że w ogóle po co ja się pytam, a najlepiej to po co w ogóle tu przyjechałem.

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Ex Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 28 lis 2020, 12:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1942
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Byłem w Puławach kilka razy i tam też jest ważne, po jaki towar stoisz. Mi też jakoś nigdy źle nie poszło, ale nasłuchałem się historii, nawet czy ojca czy brata jak tam stali po 2 dni. Podobnie w Policach, ludzie narzekali, ku*wili równo jak mieli tam jechać - ja byłem 3 razy i za każdym razem półtorej godziny od wjazdu do wyjazdu. :D Może mi się udało, ale ewidentnie za mało razy tam byłem, aby coś więcej się wypowiedzieć.

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 28 lis 2020, 12:50

W Polsce jest jeszcze ten problem, że u nas jest już praktycznie sam węgiel wysokosiarkowy i on się nie nadaje do spalania w elektrowniach i domach dlatego wozi się z zagranicy np z Rosji bo on spełnia te wymagania.
Chociaż i tak unia nałożyła wymogi a z tego co słyszałem pgg i inne grupy za wszelką cenę starały się, żeby dopuścić do obrotu węgiel który zalega na hałdach bo nie ma nic innego do sprzedania. Także. Muły i floty to był pierwszy krok i za chwilę i tak zabronią palić całkowicie węglem bo nasz się nie nadaje a ten z importu jest najważniejszy dla elektrociepłowni a jakoś wątpliwe że da się tego przywozic tyle, żeby wystarczyło dla wszystkich.
No i cena oczywiscie. Utrzymanie tego całego górniczego stada winduje ceny a i tak trzeba z budżetu do każdej kopalni dołożyć.
Tak się złożyło, że kiedyś poznałem i znam do dzisiaj gościa który był Prezesem kopalni w Bobrku.
Dzisiaj ma wogole inny biznes już ale bardzo w porządku i oczytany człowiek.
To co mi opowiadał o tym jak to działa od środku i czemu tego tyle na haldach leży to włos staje na głowie. Raczej nie do opowiadań na internety ale generalnie on sam twierdzi, że wszystkie kopalnie nadają się tylko do zamknięcia a górników rozgonić do innej roboty tylko żaden rząd nie ma jaj żeby to zrobić....

Jak dla mnie to mogą to wszystko zalać. Śląsk trochę siadzie i będzie jak Elbląg poniżej poziomu morza ale prędzej czy później i tak się to zapadnie wszystko :wink:

Mnie ciekawi jaka będzie cena takiego koksu właśnie zawiezionego ze Zdzieszowic np do Francji czy Grecji. Koks sam w sobie drogi a jak do tego transport doliczyć jeszcze i pośrednika :shock:


Post Wysłano: 28 lis 2020, 14:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 10:43
Posty: 730
Lokalizacja: Lublin

Właśnie, w Puławach zależy co bierzesz. Jak siarczan albo melamine to zazwyczaj z marszu. Mocznik też, choć bywa że są kolejki. Najgorsza jest saletra w bigbagach. Jak ładują wagony, a na ciężarówki idzie jedno stanowisko to tam się dantejskie sceny dzieją.


Post Wysłano: 28 lis 2020, 15:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2011, 22:06
Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA

Cytuj:
(...)może trzeba przestać ładować to czarne "złoto" niech sobie kopacze fedrują na hałdę i może w końcu ich zamkną bo nie będą mieli zbytu wtedy na pewno będzie zysk dla wszystkich.
Panie, każdy by tak chciał sobie robotę wybierać ale czasami kierowca nie ma nic do gadania...
Słynny Bowim we Sosnowcu...od lat to samo i jakoś działają i się tam auta ładują...huy, że czasami ponad dobę, ale ładują :)


Post Wysłano: 28 lis 2020, 15:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2742
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Czytam najnowsza część książkę Wojtka Połomskiego o Jelczu, tutaj sporo jest o modelu C424 Max z silnikiem Detroit Diesel. Jak ogladam ceny tych aut to to jest jakiś kosmos :D
Obrazek
To tylko wycinek, ale jak ktoś się interesuje troszkę jelczem z lat 90tych to goraco polecam książkę "Jelcz: pojazdy samochodowe i przyczep 95-98" trochę inny poziom jak pozycja Iwonki :wink:

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 28 lis 2020, 15:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 6041

W cenie Actrosa MP1? :shock:


Post Wysłano: 28 lis 2020, 15:33

Nie sądziłem że one były takie drogie..


Post Wysłano: 28 lis 2020, 16:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 mar 2011, 19:49
Posty: 334
Lokalizacja: Warszawa

Wujek w 1998 wziął 2 nowe podwozia. Jeden 6x4 drugi 6x2. Do tego HDSy Hiaba. Wtedy to był majątek. Dziś te Jelcze są w cenie złomu tak naprawdę. Ale cały czas jeżdżą. Ten 6x2 jeszcze nawet w trasy czasami śmiga :)


Post Wysłano: 28 lis 2020, 16:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1942
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

To mamy odpowiedź, czemu ich tak mało było i czemu to upadło. :D Kto przy zdrowych zmysłach, kupiłby Jelcza, z komfortem przypominającym jazdę taczką na jednym kółku, jeżeli w tej cenie miał Actrosa... Z normalnymi warunkami, bez wycia w kabinie przy 70 km/h.

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 28 lis 2020, 17:20

Rzeczywiście cena trochę z kosmosu.

Tylko chyba tutaj zadziałała trochę błędna logika, koszt wyprodukowania takich "wynalazków" był na tyle duży, że koszty związane z licencjami, rozwojem, testami itd. rozbiły się na małą ilość egzemplarzy, gdzie tych Actrosów szły tysiące, efekt skali.

Czyli gdyby sprzedawali więcej to by były tańsze, ale nie sprzedawali bo były drogie.
:D


Post Wysłano: 28 lis 2020, 17:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 paź 2006, 21:10
Posty: 205
GG: 8460279
Samochód: 1848
Lokalizacja: Kątownia obok narzędziowni

Ciekawe czy ceny Jelczy nie były sztucznie napompowane w celu wypromowania Mercedesa :?:
Mały konflikt interesów właściciel Jelcza był generalnym przedstawicielem Mercedesa w tym czasie.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3054 z 3555 [ Posty: 71091 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13052 3053 3054 3055 30563555 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: