Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Poczekaj az oddadza odcinek miedzy radomskiem a kamienskiem. Tam beda jaja co opady deszczu to im sie wszystko osuwa. Beton wylali a po pierwszych deszczach wszystko wisi w powietrzu

W tamtym tygodniu jechałem tymi zabójczymi nowymi kilometrami pod Radomskiem o których trąbili w radiu jakby w kosmos polecieli fajnie ze kanały z odwodnienia juz chuj strzelił i wszystko sie rozleciało, rury PCV mozna smialo do kabiny zabierac jak sie stoi tam w korku...

I jeszcze kilometr takiej luksusowej autostrady w prostym terenie kosztuje u nas drożej jak za granicą. ja choćby to się nie opłacało, to albo dotrzymuje do Radomska, albo w Mykanowie cyk w prawo i DK91 do Piotrkowa. Oprócz wylotówki z Piotrkowa do S8 to legancko droga i nie trzepie jak po tych dziurach na Gierkówce.

Bauer no tego odcinka od Pyrzowic do Knurowa i owych zapadlisk nie porównuj do jednego uskoku przed Czewa bo tam to zarabali z podbudowa na całej linii
I wszyscy właśnie mówią naprawić jakby to było takie proste ze sfrezuja asfalt poloza nowy i juz to dawno by to zrobili ale tam w Piekarach np to grubsza sprawa.
Także udają glupa i nic z tym nie robią bo po co

Cytuj:

S7 już się jeździ przyzwoicie, a jak dojadą do Krakowa to będzie jeszcze lepiej.

No ja byłem pozytywnie zaskoczony jak po latach zawitałem przejazdem w rejony S7 Wa-wa <=> Kraków. Cały Radom bokiem i aż do granic kieleckiego z małopolską się z4pi3rdala

@Redline dzięki za pomoc

Jak wy dajecie radę po tych Czechach jeździć, przeca tu parking znaleźć to masakra jest

To dystrybucja paliw aż tak daleko się zapuszcza?

Najdalej to ich w Belgii widziałem, ale z cysternami na jakieś gazy.

Cytuj:

Bauer no tego odcinka od Pyrzowic do Knurowa i owych zapadlisk nie porównuj do jednego uskoku przed Czewa bo tam to zarabali z podbudowa na całej linii
I wszyscy właśnie mówią naprawić jakby to było takie proste ze sfrezuja asfalt poloza nowy i juz to dawno by to zrobili ale tam w Piekarach np to grubsza sprawa.
Także udają glupa i nic z tym nie robią bo po co

Nie porównuję a zwracam uwagę, że w jednym miejscu droga siadła dzieją po kilkumiesięcznym użytkowaniu, a w drugim miejscu przez tyle lat jedyny ruch to auta budowlane i także takie cuda się wydarzyły. Ta grubsza sprawa między Pyrzowicami a Knurowem to co takiego jeśli możesz uchylić rąbka tajemnicy, bo na obwodnicy Czewy domniemam po prostu partackie podłoże pod beton.

Jumas, no biednie z tymi parkingami dość jest nie ukrywam ale jak się człowiek postara to znajdzie.

Cytuj:

To dystrybucja paliw aż tak daleko się zapuszcza?

Już nie jeżdżę na paliwach z przyczyn $$$
Przeprowadziłem się i po prostu przestały mi się opłacac dojazdy do pracy ponad 40km w jedną stronę a ekonomiczniej posiedzieć w budzie 4-5 dni niestety.
W sumie po kilku latach jazdy po Śląsku, wyjazdy na krótka międzynarodówkę sprawiły że poczułem się jak pies z łańcucha spuszczony

Ps: W Polsce to tylko Slovnafta się wozi chyba za granicę na paliwach bardzo blisko a tak to gazy techniczne i inne wynalazki.

Bauer na odcinku który wygląda jak fale dunaju była grubsza sprawa z tym co sypali pod warstwy nośne
Były to jakieś żużle z likwidowanych hald na Śląsku
Kto tam zawinił prawdy się nie dowiemy ale według mnie laboratorium przecież na każde kruszywo które sypiesz w nasyp musisz mieć zrobione badania,nie jest tak ,ze a dziś to a jutro tamto
Każda warstwa musi być odebrana,zrobione próby statyczne itd.
Ten żużel zaczął się lasowac i osłabiac nasyp a szkody górnicze może i tez pomogły tymbardziej ze warstwy były oslabione.
Zobacz sobie miejscami barierki i korytka betonowe na wysokości Piekar na nasypach,jakie tam są siły.
Naprawić dlatego teraz to nie jest taka łatwa sprawa,trzeba by frezowac i rozbierac nasyp chociaż do warstwy mrozoochronnej ale to też nie daje 100 procent ze za kilka lat znowu coś nie ucieknie.
Co do uskoku przed Czewa w stronę Łodzi
Bywałem tam wielokrotnie podczas budowy w tym miejscu tam były bagna a do tego zamknięte w latach 60 tych kopalnie rudy żelaza.
Chodniki były zamulane i sprawdzane kilkukrotnie czy grunt nie osiada,była robiona wymiana gruntu,stabilizacja gruntu naprawdę solidnie zrobione od podstaw a jednak grunt przysiadł
Nie bronie nikogo oczywiście bo nie raz są robione fuszery ze ho ho oszczędnościna kruszywach,stabilizacji jak robi jakaś dziwna firma
Ale nie zawsze to jest właśnie tak ze zrobili byle jak,czasami natura wygrywa

Cytuj:

Jumas, no biednie z tymi parkingami dość jest nie ukrywam ale jak się człowiek postara to znajdzie

Kilka lat temu jak latałem wahadło Raciborz Wiedeń to były takie dwa parkingi gdzie notorycznie robili auta po zbiornikach jak się stawało, jeden to chyba mówili na niego "U Toma" czy jakoś tak a, drugi nie pamiętam..
Teraz niby latamy Cieszyn lub Gorzyczki - Mikulov. Są nadal takie miejsca?

Cytuj:

(...)dawno by to zrobili ale tam w Piekarach np to grubsza sprawa.
Także udają glupa i nic z tym nie robią bo po co

No, przecie postawili ograniczenie do 110-ciu, za chwilę będzie do 80-ciu

Siergiej właśnie o to mi chodziło ale nie chciałem tak na głos
I szybko i tanio

Po internetach krąży filmik z MPK w tle. Mam pytanie do naszego Kierowcy z tej branży, jak to jest?

Cytuj:

Kilka lat temu jak latałem wahadło Raciborz Wiedeń to były takie dwa parkingi gdzie notorycznie robili auta po zbiornikach jak się stawało, jeden to chyba mówili na niego "U Toma" czy jakoś tak a, drugi nie pamiętam..
Teraz niby latamy Cieszyn lub Gorzyczki - Mikulov. Są nadal takie miejsca?

U Toma obecnie jest remontowany po obu stronach. O znikającym paliwie wielokrotnie tam słyszałem. Kilkakrotnie też nocowałem i nic takiego nie widziałem, ani nie doświadczyłem. Nie wiem, jaki może być ten drugi parking, ale mojego kuzyna za Olomoucem na Shellu po prawej stronie zagazowali raz i okradli z tego co miał w kabinie. Może o nim mówisz. Mnie do tej pory krzywda u Czecha się nie stała, aczkolwiek zawsze jak już zamierzam stawać, to wybieram miejsca takie dość oświetlone. Jak się jeździ w miarę stałe miejsca, albo robi podobną robotę, to idzie sobie wyrobić punkty do postoju w miarę panujących godzin.

Na motorescie "U Toma", 6 lat temu, uspili mnie i wyjeli sobie tylko papierkowe hajsy z portfela. Reszta nie tknięta: 2 telefony, wszystkie karty i inne dokumenty, nawigacja. Znikły tylko papierki z portfela. Po przebudzeniu zastanwiało mnie jak to się stało, że portfel wylądował na fotelu pasażera.
Zamek w prawych drzwiach w Scanii R pierwszej generacji nosił ślady użycia jakiegoś śrubokręta lub innego narzedzia, ale nadal był sprawny.
Wiecej tam nie stanąłem z wiadomych względów

Cytuj:

Po internetach krąży filmik z MPK w tle. Mam pytanie do naszego Kierowcy z tej branży, jak to jest?

Jest zakaz przewożenia elektrycznych. Akurat tam w Jeleniej, nie wiem jak w innych.

Po za tym interwencja przeprowadzona fachowo, skutecznie, krótko i tematycznie.

Jakiś link do filmiku o co tam chodzi?