Papier wodny 2500tyś i dopiero g3 maszyną sama pasta cudów nie zdziała na ciemnym, czarnym lakierze dodatkowo mleczko bo smugi zostaną, jak są odpryski to dobrać dwie setki bazy za pęzelkować wyrównać papierem i spolerować. Moja ładniejsza połowa obsługuje polerkę nie gorzej niż pralkę chociaż nie wygląda a na auto wywala tony kosmetyków samochodowych
Ja swoje auta jak myje pod domem nie szczypie się tylko nerta lub tenzi kercher na gorąco, lakier nie spływa a nie jeżdżę 15 letnim oplem . To koncentrat zależy jak sie go dorobi, inne proporcje do do brudnego zbiornika czy silnika inne do kabiny. Im bardziej się przyłożysz do tarcia papierem to efekt lepszy.