Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Długi, gdybyś wiedział z czego robiony jest smar, a z czego płyn do spryskiwaczy to byśmy podyskutowali. A tak to nie warto.

Tak a słyszałeś że też są smary ekologiczne które podlegają biodegradacji, jak też oleje hydrauliczne

Cytuj:

Długi, gdybyś wiedział z czego robiony jest smar, a z czego płyn do spryskiwaczy to byśmy podyskutowali.

Chętnie się dowiemy...

Tak, już widzę jak smarujecie wszyscy siodło smarem ekologiczym. A czym się różni płyn od smaru- jedno jest z ziemiaków a drugie z ropy. Mędrkujecie, a siodła z wkładką rok można nie wypinać a zwykłe po tygodniu na sucho chodzi.

Bo trzeba mieć siodło z centralnym smarowaniem a nie biedę edyszyn

Tak tak, przy centralnym smarowaniu więcej smaru idzie w boki, niż przy ręcznym smarowaniu, tej niby biedzie

Cytuj:

Nie dalej jak tydzień temu pomyślałem sobie, że pierwszą ofiarą kryzysu będzie Waberers, a wychodzi na to, że jednak nie, bo zdążą upaść jeszcze przed kryzysem.
Bardzo dobrze, rynek się oczyści.

to nie upadek tylko rebranding - ktoś wypełni pustkę po nim

Cytuj:

Bo trzeba mieć siodło z centralnym smarowaniem a nie biedę edyszyn

Z tego co kojarzę to już w Euro3 nie mogło być instalowane.

U mnie siodło z centralnym smarowaniem ,a Ojro 6 mam

W wszystkich poprzednich klamotach miałem centralne smarowanie, w ostatnich euro 3 siodło było smarowane ale zwrotnice nie bo niby ekologia.
Obecnie mam gówniane siodło przesuwne gdzie producent siodła Jost nie przewidział nawet otworów w siodle na przewody do centralnego smarowania.
Teraz trzeba latać jak głupi z szpachelką aby przesmarować siodło

Ja mam Kanio E6 z Niemiec i jest centralne. Ale i tak trzeba samemu czasem dorzucić trochę smaru bo za sucho. A wiadomo, poślizg ważny. Ale zdecydowanie rzadziej niż gdy tego centralnego nie było.

Cytuj:

Komputerem serwisowym, zakres pracy jest dość szeroki.
Da się też z pilota, tylko tu przestawisz max3 cm.

I jaka to procedura z pilotem? Coś w stylu programowania klawiszy '1' oraz '2' ?
Z ciekawości bym się pobawił na pałzie.

To programowanie to tylko w volvie za pomocą pilota i to nie w wszystkich modelach volvo to działa

W każdym Fh3 z którym miałem kontakt, działało. Ale nie sądzę, żeby to była dobra opcja do zabawy na pauzie, tzn chyba nie taki był zamysł inżynierów. Sądzę że ta opcja ma inne, bardziej praktyczne zastosowanie.

Procedura średnio skomplikowana, jak ją znasz to zajmuje 30 sek, ale mnie się lekko zapomniało.

Do zabawy to są takie dzyndzelki na spodzie zbiorników na wiatr. Tym se można szarpać, cykać, pykać, dzwonić, powciskać. Przy odrobinie szczęścia kufa zyska kolor miaziowo zielony .

Ja próbowałem w jednym FH3 i dupa nie działało.
Nawet w instrukcji obsługi od volva jest napisane że to nie działa w wszystkich modelach.
Jak ktoś chce się pobawić to ma cały opis w instrukcji obsługi pojazdu

z teflonami w siodle jest jeszcze taki minus, że jak postawisz naczepe przy skręcie na 3ech kołach to rama naczepy poszarpie teflon
Centralne smarowanie to jest taka ciekawostka,że niby w pewnym momencie zakazali a i tak sa egzemplarze wciaz dostępne, mamy ciągnik który dziennie z 8 razy zmienia naczepy to tam zamiast smarowania, reguluje sie luz i wymienia bebechy zamka , rzeźniki naszej firmy nie mają litości

Ja miałem kiedyś wóz siodło goła stal, i kierowcę, takiego że po pół roku jak to rozpiąłem na bazie, to siodło jak lustro, wyszlifowane że przejrzeć się można było. Kierowcy nie przeszkadzało że na sliskim wóz nie chciał skręcać.

Miałem, mam w sumie, asa który smaruje raz na 3 miesiące, ale na grubo tak z 1 cm warstwa (myśli że grubiej to na dłużej starczy ), tak że sierżant, modulator, tylny most, naje bane z 15 kg smaru z błotem. Siodło suchuteńkie.
Już się nawet nie odzywam, szkoda strzępić ryja...

Brał ktoś udział w programie Profesjonalni Kierowcy albo to planuje?
https://www.profesjonalnikierowcy.pl/

Zgłosiłem się na szkolenie w Pruszczu Gdańskim w dniach 26-27 maja.

U nas wszystkie zestawy które rok temu przyszly nowe, siodla JOSTa z teflonowymi wkładkami. W naszym przypadku super sprawa bo beczki rozpina się praktycznie tylko na serwisie ciągnika.
Smarujemy tylko sam zamek przez kalamitki i tyle.
Minus siodeł taki w tym przypadku, że nie ma możliwości regulacji luzu. Nie wiem czy jest tam coś w rodzaju samo regulatora czy nie ale po 150 000 tys. są już wyczuwalne stukania ale cóż z tym zrobić.....

Cytuj:

Już się nawet nie odzywam, szkoda strzępić ryja...

zawsze odnosiłem wrażenie ze Twoje Byki są bardziej wyszkolone

Cytuj:

Brał ktoś udział w programie Profesjonalni Kierowcy albo to planuje?
https://www.profesjonalnikierowcy.pl/

widzę ze nasze forum nawet patronuje