Ja arbait mam, ciszę i spokój na spedycji.
Nic więcej nie potrzebuje.
U bracika siadło, ale teraz burocorze skończyły kampanie... Każdy się wciska.
Paru na plandece też mi plakusiało, ale to jak mówisz było 2 tygodnie temu, teraz nie dzwonią, pewnie mają bomba robótkę...

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.