Cytuj:
5eba, po raz pierwszy w historii preparat mRNA, bo szczepionką się to nazywać podobno nie może, stosuje się wobec ludzi zarówno zdrowych jak i chorych. Do tej pory stosowano je wobec osób chorych na nowotwory czy dzieci chorych na SMA. Dlaczego? Bo to była już ostateczna deska ratunku i najbardziej agresywna forma leczenia. Rozumiesz? Coś co stosowano ludziom, którzy nie mieli w sumie już nic do stracenia, bo dostali wyrok śmierci z powodu choroby teraz masowo stosuje się wobec ludzi zdrowych. Nie jestem przeciwnikiem szczepień, bo świetnie, że technika idzie tak do przodu ale nie popadajmy w paranoje. Średnio testowanie szczepionki zajmuje 8-10 lat, teraz podaje się globalnie w ciągu niecałych 24 miesięcy, a sam preparat nazywany szczepionką został dopuszczony warunkowo. Sami producenci otwarcie mówią, że nie są w stanie określić skutków ubocznych o czym rządy dobrze wiedzą.
No to jeszcze napisz coś więcej o tym SMA.
Dlaczego szczepionkę na covid „wymyślono” tak szybko (pierwsze pomysły o użyciu tej technologi pisano już w latach 90’tych)? Technologia mRNA jest technologia generalnie szybsza bo omija cały proces hodowania patogenu nad którym trzeba pracować w specjalnych warunkach co za tym idzie nie w każdym laboratorium da się to zrobic a jako ze przy tradycyjnych szczepionkach pracuje się na żywym organizmie to nie zawsze chce on współpracować. Dodatkowa presja świata i ogromny hajs przeznaczony na to przyspieszył to wszystko bo naukowcy nie musieli z jednej strony przejmować się kasa i mogli przeprowadzać badania i eksperymenty pod każdym względem