Cytuj:
Gdzie takie akcje? Bo ja bez fejsbuka
"Pan pracuje w Mini Mini? Bo bajki Pan opowiada."
Cytuj:
Nie lubię Kuby zbytnio, ale nie przesadzacie?
Ale dlaczego przesadzamy? Zrobiliśmy coś złego?
Cytuj:
Dziecko miało marzenie, że chce se tirem do kościoła pojechać czy żeby stał pod kościołem, chrzestny zorganizował i o to wielka afera? Czy może jest jakiś ból czterech liter, zazdrość czy wrogość do tego, że to od Adarowca auto pojechało?
Jeśli mój chrześniak baź synek chciał żeby tirem jechać zrobiłbym to samo co Kubuś.
A czemu tylko tirem. Na kolejny rok może pojedźmy traktorem, amfibią, a może maszyną do układania masy asfaltowej. I w tym tkwi sedno problemu, któremu poświęcony był post. Robieniem cyrku z komunii. Wiele razy padały tu słowa, że świat schodzi na psy, że normalności coraz mniej, a czym jest jakiś przejazdy tirem na komunię? Jakby Twój chrześniak był zapalonym miłośnikiem Bizona, to też byś go zawiózł kombajnem pod kościół? I tir i kombajn nie mają nic wspólnego z tym świętem.
Cytuj:
Jak tiry na wesela jadą i trąbią przez osiem miejscowości to nikt nie hejtuje...
A kiedy jadą tiry na weselach? Kiedy żeni się kierowca ciężarówki i koledzy z firmy czy znajomi będącymi kierowcami chcą uczcić w specjalny sposób to święto, ale w przypadku wesela czy pogrzebu kierowcy ma to jakiś sens, bo jest coś wspólnego z osobą, która to święto obchodzi (o ile pogrzeb można nazwać świętem).
Cytuj:
A największym hipokrytą okazał się ten cały dżangłera w tym temacie.
Jeśli wysuwasz tak dobitne oskarżenie to wypada mieć jakiś dowód na to, że to dżangłera prowadzi profil Asfaltowych Celebrytów. Na chwilę obecną, to puste słowa, no chyba, że posiadasz jakieś pewne info, to możesz się pochwalić.
Moim zdaniem, to winni całego zamieszania są dorośli, a nie dziecko. To dorośli decydują o przebiegu imprezy, więc jeśli się zgodzili, na takie rzeczy to oni ponoszą odpowiedzialność, nie dziecko. Mimo, że śmieszą mnie takie cyrki z komunii to dobrze, jestem wyrozumiały i ok ich sprawa. Ale po co robić zdjęcia i wrzucać je publicznie, a potem mieć pretensje do społeczeństwa, bo mają odmienne zdanie na ten temat lub merytorycznie krytykują. Zaraz ktoś powie, że to ich prywatna sprawa. A i owszem prywatna sprawa, dopóki się nie obnoszą z tym publicznie.
Mam pewne zdanie na ten temat, aczkolwiek mogę się mylić. Mimo wszystko odnoszę wrażenie, że była to tylko i wyłącznie pokazówka przed publiką i rodziną, jakim to nowym tirem się ów celebryta obwozi. Nowy Mercedes, bez lusterek, tablety i inne bajery, a co niech zzielenieją z zazdrości. Zrobimy foteczkę, wstawimy, będzie lans. A tu kwas. A już szczytem frajerstwa to jest chowanie się jednego i drugiego celebryty za dzieckiem. Zamiast zobaczyć i bić się w piersi, że przez głupotę dorosłych dzieciak, będzie miał być może piekło w szkole, to dymią na internetach, że szczują dziecko. Jak matka z ojcem wybiorą imię rodem z american high school, to kto robi krzywdę temu dziecku? Ten co ma ubaw z imienia czy rodzice, co wpadli na tak durny pomysł i nazwali swoje imię niczym groźną chorobę czy środek do czystości w domu?