Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tak, to ten typ.
Ciekawi mnie jak służby typu ITD czy BAG podchodzą do odpoczynków załogi w samochodzie nieprzystosowanym dla dwóch kierowców.

Z tego co zasłyszałem, to po prostu nie zaliczają. Tak jakbyś jeździł w pojedynkę bez łóżka. Albo faktura za hotel, albo piszą kwity.

Cytuj:

Ten AWR to jest ten koleś, co prosił na CB w zatoczce o pomoc, a jak któryś się zatrzymał to, z wódką do nich przychodził i dziękował, bo sprawdzał ile ludzi się zatrzyma?

Taaa

https://www.youtube.com/watch?v=SZT0W3iO1CE

Czekałem kto jest na tyle dobry w jutuba, żeby pokazać opisywane wyczyny.

Obejrzę za chwilę .

Mój ulubiony temat na kaca to oglądanie tych głąbów. Zadziwiające na jak głupie pomysły potrafią wpaść

Kierownik - polecam ostatni film Nasierowskiego, a w zasadzie jego ostatnie 5 minut, powinieneś być ukontemplowany

https://www.youtube.com/watch?v=SH8kJEdIrHU - 30 minuta i 30 sekunda się zaczyna esencja

Cytuj:

Taaa

https://www.youtube.com/watch?v=SZT0W3iO1CE

Chciałem obejrzeć ale poległem na samym wstępie z tą daremną dykcją. ale swoją drogą to trzeba mieć łeb, aby odwalić taką akcję po czym to nagrać i wrzucić na YT, gdzie szef może zobaczyć, jak kierowca zamiast pracować, to sobie stoi na zatoczce i ludziom wódkę oraz fajki do aut przynosi.

Co za żenada. Mam nadzieję, że nie będzie mi to g**** wyskakiwało później w polecanych.
Swoją drogą "ukontentowany" Polecam też ten przycisk - ułatwia życie. PPM na filmie i dalej sobie już poradzisz


Ja to może zbyt wymagający jestem, ale jednak chciałbym w końcu zobaczyć na polskim YT filmy takie jak ten:
https://youtu.be/E25rJWYdcJw?t=691
Może dla kogoś jeżdżącego z przyczepą na co dzień nic nadzwyczajnego, ale na mnie nadal robi wrażenie. Dobrze, że pojawiły się napisy, bo niewiele do tej pory rozumiałem.
Tu inny film:
https://www.youtube.com/watch?v=Sbce9AFm2r8
No i wypada wspomnieć, że Kermit ten kanał wyhaczył i się nim podzielił.

Cytuj:

Swoją drogą "ukontentowany" Polecam też ten przycisk - ułatwia życie. PPM na filmie i dalej sobie już poradzisz

Nie chciałem mu nabijać wyświetleń, więc robiłem kopiuj bez wchodzenia do filmu, a że wysyłałem to komuś wcześniej to pamiętam minutę i sekundę

Ukontentowanie mnie ukontemplowało

[Kierownik]

Wiesz gdzie ja mam takie teksty, człowieka który po roku, jeździ nowo Kanio, "posiada" nie wiem 3? 4 nowe auta? Ma ludzi do pracy będąc sławnym jutuberem, i robotkę ze spedycji za tyle co inni + bonus za reklamę.

No to właśnie tam mam taką gadkę, i to głęboko.

Zapraszam w rejon TK. Jazda po 2,7zł za km ( jak przyciśnie to i 2,5) brak ludzi, jazda 9 miesięcy w roku, i konkurowanie z firmami gdzie 3 zestawy mniej są warte niż mój jeden ciagnik, z którego sobie pomnik zrobiłem.
Tu to się dopiero nie opłaca .

No dobra, w kwestii co by mi nikt nie zarzucił że płaczę, a chyba nie jest tak źle. Średnio za wszystkie km, wychodzi mi "ciupkę" lepiej niż tam wcześniej wspomniałem, przy czym mam wozy które robią grubo ponad 100kkm rocznie. Ale żebym w tym burdlu jako tako funkcjonował, to były lata zbierania kontaktów, układania się z planistami. Nikt po roku lub trzech nie ma takiej roboty.
Po roku to jeździ się dla jednej firmy, ucieszony że ma umowę, i dzięki niej jest się jej niewolnikiem.

Cytuj:

Ja to może zbyt wymagający jestem, ale jednak chciałbym w końcu zobaczyć na polskim YT filmy takie jak ten:
https://youtu.be/E25rJWYdcJw?t=691

Aż się łezka w oku kręci jak hakowcem się latało. Jak pracowalem w Gdyni to mielismy kilku klientów tak pochowanych że zestawemna scyzoryk trzeba bylo się łamać albo cofać pareset metrow .

Cytuj:

.
Tu inny film:
https://www.youtube.com/watch?v=Sbce9AFm2r8
No i wypada wspomnieć, że Kermit ten kanał wyhaczył i się nim podzielił.

Przecież ta Saszka od samego początku obrał trajektorię min ze 60cm za szeroko. Gdyby szedł węziej, spokojnie wszedł by tam bez pilota, i palenia sprzęgła.

No fakt, że jest przyzwoity w te klocki, bo mimo wszystko wszedł na raz, bez jeżdżenia po krawężnikach, i podciągania.

Ale jak ktoś w znacznie gorsze ciasnoty mieści się codziennie, nierzadko na prawe, i w terenie który daje tylko jedno podejście a potem koparka i lina, no to sorry .

https://youtu.be/xkIEpkbrFUk o tu proszę, wyskoczyło w poleconych, as przestworzy. 12 min kołowane. Z 5 min to na prostym szeroko z 1m więcej niż tir, cofał pod rampę.
Np ja, min z raz w tyg cofam w celu dosypki, z wagi szerszej niż rozstaw kół o 5cm na stronę, i robię to zawsze na raz.
Waga szersza 10cm, do tego wyświetlacze i sygnalizacja czerwone/zielone, no i trzeba wycofać na tył kolejki stojącej w dwóch rzędach.
No i to nie tylko ja, wszyscy tak robimy, regularnie.

Generalnie to dążę do tego, że nie specjalnie jest się czym chwalić, jeśli poprostu robisz dobrze to, za co bierzesz dobre piniondze.

ociu Ty masz łączone to wahadło czy latasz bezpośrednio?

Wiesz, ja nie mówię, że typ jest najlepszy, bo na każdego kozaka znajdzie się większy kozak. Ale porównaj sobie ten filmik, który coś tam wnosi, plus to że facet się angażuje tłumacząc na modelu do polskich asfaltowych celebrytów. Ustawi taki kamerę na ryj i plecie bez ładu i składu przez pół godziny. Nie należy zapominać, że bogate słownictwo podkreśla kur.wą w każdym zdaniu, a dla lepszych efektów dźwiękowych zasysa cyklicznie ślinę

Ja nie mam nerwów do tego. Rzadko kiedy coś oglądam. Cieszę się, że tutaj zawsze jest ktoś czujny i wrzuci coś ciekawego

Cytuj:

Ja nie mam nerwów do tego. Rzadko kiedy coś oglądam.

Próbuj na kacu. Normalnie też nie mogę

Na kacu próbuje przetrwać by nie umrzeć

I to jest najlepsze, wyrko, herbata jak musisz trzeźwieć, albo browar jak nie musisz i takie odmóżdżające filmy, które nie wymagają najmniejszej aktywności mózgu... Aż bym się nachlał

Cytuj:

Nie chciałem mu nabijać wyświetleń, więc robiłem kopiuj bez wchodzenia do filmu, a że wysyłałem to komuś wcześniej to pamiętam minutę i sekundę

Zapomniałem pochwalić w poprzednim poście

Spodobał mi się kanał, który podesłał Luka. Drugi film z modelem ciężarówki przypomina mi pewną historię z roboty , gdzie nowy planista z centrum był mocno zdziwiony, gdy jeden z kierowców nie mógł podjechać pod rampę na sklepie. Biały dzień, sklep przy osiedlu i stacji kolejowej, wiec wiadomo, osobówek w opór, wjazd zastawiony. Małe szanse na ustalenie właścicieli, więc wrócił z towarem na centrum. Po powrocie poszedł na dywanik. Pokazuje zdjęcia, próbuje tłumaczyć...
Owy planista ze spokojem i powagą patrząc na mapy rozrysował na kartce układ sklepu z parkingiem, wziął 2 kartoniki i pokazuje: nooo Stasiu, tu wjeżdżasz, oooo tak się wyciągasz, tu łamiesz i powoli cofasz.
Stasiu jak skończył się śmiać, zapytał się gościa, czy się dobrze czuje, oraz żeby zamienił biurko na kabinę ciężarówki, bo dotychczas chyba widział ją tylko w komputerze. Wyszedł, trzepnął drzwiami.
Po 20min byl telefon od starego - tamten zza biurka tak się spienił, że zadzwonił się poskarżyć, jakim prawem kierowca go przy wszystkich obraża

Ten AWR to jest tak głupi, ze głowa mała-oglądam go tylko w ramach kabaretu. prawie kazdy import który ładują jest "oversize" długość albo wysokość, pompuje sie jak dziad na czeresni ze oni tylko zdrowa zywnosc ze koniec z mcdonaldami,tylko owoce a w nastepnym filmie biegnie z siatka chrupków i słodyczy podobno ileś tam lat jeździ a dopiero miesiac temu sobie kuchenke do gotowania kupił żeby nie wydawac tyle na kawe na stacjach no i dupne gotowanie wody na 5 minut robi. Auto cały czas z choinką błedów i porozdupcane z każdej strony a materac pompowany jest dla mnie wisienką na torcie...