Cytuj:
nie zgodzę się - winiety do był system do d..y. cwaniaki z dziurkaczami miały sie świetnie. dobówka leżała pod ręką - fakt czasami niektórym (dziadom) nie wystarczyło czasu by podziurkować.
wszyscy chcą jeździć po dobrych drogach, ale płacić to niewielu chce.
ja zawsze kupowałem roczną - viatoll kosztuje mnie 2 razy więcej i nie omijam szkoda mi samochodu, paliwa i czasu.
Ja szanuję Twoje zdanie. Ale nadal uważam, że system winietowy jest najlepszy.
Bardzo fajnie jest na BeNeLUxie (i Szwecji). Myk 12e na dobę i z czapki...
W każdym systemie znajdą się cwaniaki. Myślisz, że teraz niektórzy nie wrzucają viatolla pod dupę pod bramownicami?
"Papierowe" winiety nie były dobre - przyznam. Ale elektroniczne to genialne rozwiązanie.
Nie wiem czy jeździsz po Polsce, ale takie rozwiązanie (w tym i dla osobówek) sprawiłoby, że bramki na autostradach nie korkowałyby się...
No ale mieszkamy w Patustanie...
Cytuj:
Patatajka, datę widać. Tak to moje auto.
(..)
Hot rod style.
Tam to i muldy pękały, ludzie gubili elementy tirów...
kierowca od Włada tam zgubił klapę paleciary...
Tam czatować po rowach, to można pół tira skompletować....