Korni, wszyscy kierowcy w danym czasie w danym miejscu potrafią się dostosować to trudnych warunków na magazynie. Przyjeżdża dwóch debili z zielonym paskiem na naczepie i jeżdżąc pod jedną banderą nie potrafią się pomiędzy sobą dogadac który pierwszy ma ustąpić aby wjechac pod dwie rampy to już sorry .Są to po prostu dwa debile,a po czym napisałem ogólnikowo?? Kłótnia po rozładunku przeniosła się wprost na punkt wydania opakowań zwrotnych. Osoby wydające dokumenty zamknęły okienko kwitując 'kto nie przyjedzie z tego rabena ten wiecznie się kłóci'. Nie była to pierwsza sytuacja ale gdzie nie pojedziesz a jest awantura to najczęściej zielony pasek w roli głównej.
Przyznam się do błędu,być może zbyt pochopnie napisałem że 'wszyscy'. No ale najczęściej to właśnie z tej spedycji trafia się czarna owca.Jak dobrze się poszuka to w Waberesie oraz Girtece spotkasz normalnych.Wybaczcie z zbyt szybką błędną diagnozę.
Matiz chciałeś się przypucować ale nie pykło,już dawno napisałem ze robota szału nie robi. Najniższa krajowa,płatne z kilometra/załadunku oraz mega chooowe podjazdy pod sklepy. No cóż zdarza się
@Scorpu,wg. elity z grupy na FB kierowcy z dystrybucji to najgorszy sort wiec u nas każdego spotkasz.Debila,czarnego,pedała,łysego,grubego oraz coraz częściej magister się trafi.Wiec dystrybucja to misz masz na scenie kierowców. Był swego czasu jeden co chciał sklep w Jaworznie spalić bo podjechać nie potrafił a nascie lat za fajerą siedział. Wiec również strzał kulą w płot.
Chcieliście dobrze ale nie wyszło
P.S
Jeżeli ktoś głównego argumentu używa pieści to już z góry skazuje go na debila.