Cytuj:
na kombajna w nl sie załapałeś czy jak, co jeszcze sprawdzali itd?
Na normalną stację diagnostyczną. Motocyklem mnie ściągnęli. Jechałem jako pierwszy w kolumnie karawaniąc 82km/h.
To było na A2 gdzieś w okolicy Maastricht w kierunku Liege.
Sprawdzali tylko to co pisałem. Nawet hamulców nie patrzyli, zobaczyli tylko, że tarcze klocki są, do mikropęknięć jak szwaby się nie czepiali. Głównie to oś prowadzącą maglowali z dobre 10 minut. Później luzy w naczepie. I to wszycho.
Zero tacho, do papierów też się nie czepiali.
Taka prawdziwa kontrola nastawiona na FAKTYCZNE bezpieczeństwo, a nie przypier... się do wszystkiego.
Ogólnie miło sympatycznie, policjant powiedział że następnym razem jak źle załaduję to mi mandat przywalą
Aha i ściągali wszystkie nacje, za mną stał Holender DAFem 106, a później jakiegoś busa holenderskiego z koparką ściągnęli.