Po miesiącu urlopu czas wracać na szlak
Jak tam rekiny było w sierpniu?
Z sukcesów to w końcu mój ulubiony serwis ogarnął mi actrosa. Pali od strzała i pod górki śmiga aż miło.
Okazało się, że jakaś podstawa filtra paliwa była pęknięta czy coś takiego. Nie potrzebnie tylko wtryski w innym serwisie były wymieniane... W każdym razie auto już chodzi jak złoto, a serwis po raz kolejny spisał się bardzo dobrze, fakt, że jest zajebiście drogi, ale jeszcze nigdy nie wracałem na reklamacje, albo nie było problemu którego by nie rozwiązali.