Cytuj:
W sumie naszła mnie teraz taka myśl, by zapytać się przy następnej kontroli drogowej u nas, jaka jest różnica między kierowcą, który bez kombinowania, zechce przedłużyć swoją jazdę załóżmy o tą godzinę czy dwie
Odpowiem Ci anegdotką.
1,5 roku temu zatrzymał mnie policjant w Markach czy Legionowie, kurczę nie pamiętam.
Za to, że jechałem na zakazie jazdy 20t DMC. Tłumaczyłem mu zgodnie z prawdą (pokazałem cmrki itp.) że miałem tutaj rozładunek z zagranicy i inaczej nie szło dojechać/ wyjechać (naprawdę miałem do wyboru jechać na 3,5t RMC lub na to 20t DMC, również inne auto nie byłoby w stanie tych maszyn dowieźć, bo każde przekroczyło by 20t DMC.
Gadka szmatka i taki dialog
Ja: Przecież widzi Pan, że miałem rozładunek musiałem te maszyny dowieźć, nie było innej możliwości wyjazdu
Policjant: Ja nie jestem od sądzenia, przełożony kazał pisać mandaty to piszę.
Ja: To po ch... Pana tutaj postawił jak i tak Pan nie myślisz, taniej wyjdzie fotoradar postawić
Policjant: To co piszemy do sądu?
Ja: Tak
Sprawa 1,5 roku temu, póki co byłem na Policji złożyłem wyjaśnienie i dalej cisza
Z porażek wprawdzie nie moich, to afera u żony w firmie, z transportem bydła... Praktycznie wszystkie portale o tym piszą...
https://www.o2.pl/artykul/makabryczny-t ... 479442561a
Pytanie tylko dlaczego ciągają przewoźnika a nie Litwina, za to jak załadował. Wszyscy wiemy jakie mają podejście na Litwie...
W dodatku do żony firmy też często przyjeżdżały z Litwy już chore zwierzęta ledwo stojące na nogach, a tutaj wielka nagonka na firmę transportową że zwierze padło. Jak było chore wsadzone to padło...
Ogólnie to firma porządna i bardzo dba o zwierzęta, szefostwo też bardzo w porządku nigdy nie oszczędzali na leczeniu czy opiece ogólnej nad zwierzętami. Pracowników też bardzo dobrze traktują...
Zobaczymy co z tego wyniknie i jak było naprawdę, bo wiadomo jak to dziennikarze, wszystko podkolorują