To ten waż co ma takie plastikowe złącza z tymi metalowymi zabezpieczeniami ?
Jak tak to bodajże tyczka od podnoszenia dachu od schmitzki pasuje idealnie w średnice , bo miałem swoją już ciąć ale dostałem kawałek rurki od kolegi po fachu .
Rejestracja:07 sie 2011, 22:06 Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA
Dokładnie:
Pękł na kolanku, na zdjęciu wygląda jakby tarł o ten gruby wąż który idzie nad nim.
Jak rozłączyć te węże, bo wyciągnąłem to zabezpieczenie i ni chu chu...
Na FB napisałem też na grupach, może mnie ktoś poratuje wodą...
Ja już dwukrotnie się o tym przekonałem. Tata także. Podobno DAF zaleca zmianę wszystkich węży co kilka lat (chyba 4 albo 5). Cena 1k na serwisie a 700zł chyba cały zestaw węży. I radziłbym osobiście zmienić, tak byś miał już święty spokój. Może i jakiś wydatek ale sam widzisz o ile spokojniejsza głowa i mniej problemu.
U mnie w dwóch 105 wywalił ten wąż... W trzecim wymieniłem profilaktycznie, a w czwartym zapomniałem więc szybciutko mi się przypomniały koszty napraw na autostradzie w DE po Twoich zdjęciach więc jutro wąż zamawiam.
Po prostu nie ma co lać tego płynu do zbiorniczka tyle żeby się aż wylewało , bo wtedy błąd na żółto od płynu nie swieci , który gaśnie po ruszeniu. Płyn pęcznieje wraz z temperatura , wiec jak ma się popsuty korek od nadmiaru ciśnienia który jest z tylu zbiorniczka wyrównawczego to z biegiem czasu najsłabszy element zostanie wyeliminowany.
Ale No coś może być na rzeczy ze taka już wada jest, i lepiej zapobiegać.
Sergiej jak tą zapinke wyciągniesz to teoretycznie można wyciągać , ale po długim czasie użytkowania to tak siedzi ze trzeba się namęczyć
Rejestracja:07 sie 2011, 22:06 Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA
Ten wąż obciąłem i założyłem ale mi się upi3rydolił kruciec przy zbiorniczku, po drugiej stronie tego węża:
Udało mi się złapać to cybantem, a wody dolałem moze z 15 litrów, korek jest tylko założony zeby tylko był
I dojechałem na rozładunek bo to był priorytet...
Mam już zbiorniczek zamówiony, ale może ma ktoś jakiś pomysł jak ten króciec przywrócić do życia.
Z Sulechowa do Jeleniej Góry żeby się dostać zestawem do 12t to najlepiej będzie S3 przez Jawor do Bolkowa i trójką do Jeleniej? Czy może w Legnicy zjechać z S3 na wojewódzką na Złotoryje do Świerzawy i dalej 365 do Jeleniej? Nie wiem dokładnie gdzie do Jeleniej.
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę