Ja też sobie wybieram roboty i drewna staram się unikać, chyba, że ze sprawdzonych tartaków.
Palet nie wymieniam itp. Stali też unikam, bo często na załadunek schodzi 5h.
Palet nie ładuję, bo to g**** pospinać to jest tylko problem i dużo pieprzenia a nikt za to nie dopłaca.
Z drewnem to jest o tyle fajnie, że raz załadują Ci 22t a raz 28, a kto za mandat będzie bulił?
Też dużo wybrzydzałem i współczuję spedytorowi który mnie prowadził (dobry chłopaczyna, chciał dobrze)
Teraz sam sobie szukam i huk wybrzydzam, ale nikogo nie wkurzam
W Poniedziałek ładuję poważną trasę PL => D całe 240km
Jakoś nie czuję się na siłach wyjeżdżać w zachodnie Niemcy albo NL, a potem wracać za śmieszne pieniądze, albo co bardziej prawdopodobne na pusto.
EDIT:
Pytanie o tą pompę wody. To w każdym aucie się wymienia profilaktycznie? Bo u mnie actros przekroczył 950tys, a nigdy nie była wymieniana, przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo.