Odnośnie tematu szukania kierowców do pracy. Stałem od jednej jak i od drugiej strony i co mogę napisać że jaki szef (firma) taki pracownik. Co mam na myśli to że w dobrej firmie jest ciężko się utrzymać dziadowi (pracownikowi) i na odwrót w kiepskiej firmie jest ciężko o dobrego pracownika (bo szybko zmieni taką firmę na lepszą). Musicie sobie zdawać sprawę że wszystko się szybko zmienia i pracownicy nie pozostali w czasach PRL gdzie wiedzieli że dany pracodawca zapłaci na czas i dostanie się umowę. Obecnie w większości firm wypłata dla pracownika pozostaje na samym końcu, a próby oszukiwania są na porządku dziennym (z obu stron). Więc nie dziwcie się takim sytuacją że pierwszym pytaniem będzie wypłata, umowa, a następnie reszta elementów. Oczywiście że w śród kierowców zdarzają się leśne dziadki jak i młode pierdoły, ale nie wszyscy są tacy. Mam jeszcze takie pytania bo tego jakoś nie mogę zrozumieć. Po pierwsze jeśli ktoś dodaje ogłoszenie że szuka pracy jako kierowca na kierunkach krajowych, lokalnych to dla czego na 10 tel. 9 jest z ofertami na międzynarodówkę

Czy faktycznie ktoś nie umie czytać z zrozumieniem oferty

Po drugie dla czego na rozmowach obiecuje się złote góry, a nie potrafi się odpowiedzieć o średnich zarobkach na miesiąc

O stan techniczny jak i serwisowanie pojazdu jest też problem odpowiedzieć

Takich pytań mógł bym zadać setkę tylko po co jeśli to nie zmieni faktów. W ten sposób kręci się kabarecik. Dla czego przychodzący pracownik opowiada bajki (co robił gdzie był)

Bo sami chcecie tego słuchać, podobnie jak z kręceniem liczników w samochodach i wiara w małe przebiegi.
_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09

.