No i np w takiej Białej podlaskiej mimo, że masz dorobione oczka, certyfikat ważny wsio gra, upyerdalają wszystkie firanki, które nie mają dołożonych dodatkowo takich blaszek przy tych poprzecznych belkach, które wypinasz przy odpinaniu boku. Sam doświadczyłem z kolegą, anulowali nam certyfikaty. UC w Warszawie(tylko nie wiem dokładnie, który) zrobił kolejny certyfikat bez przeróbek. W jednej zostały zrobione te niby przeróbki, ale to wszystko na sztukę. Także omijać LBI i będzie git na firance, chociaż w Białymstoku trochę marudzą, że oczka przynitowane, a nie przyspawane.
Dziwne, że na tak zacnej uczelni jak Garbsen nikt nie odpowiedział, przecież tam pół Lulkowa pauzuje, a oni konwencje TIR to na pamięć znają.
