Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zastanawiałem się ze 3 tygodnie
Dlaczego nie wejdzie?
Do A i B klasy może być lipa, bo jest odsadzona na 30(tył) i 36(przód).

jakoś mi się ten wzór nie podoba, starsze oem ładniejsze.

Które starsze? Są 34 konfiguracje dedykowane do tego modelu auta (nie licząc AMG)
Od 15 do 17 cali

no to wybór na bogatości szkopy zrobili, a te które masz teraz też były opcją do okulara czy to z jakiegoś młodszego modelu

Miałem okazję w tym tygodniu pojeździć Scanią R420 topline. Osobiście bym tego auta nie kupił. Owszem kabina przestrzenna i całkiem nieźle się zbiera, ale szału nie robi. Jechałem też jako pasażer nową R410 w highline i jak dla mnie porażka.
Prowadziłem tez z Poznania i z Łodzi Volvo FH 13 460 w automacie. Mimo kabiny która jak dla mnie jest bardziej komfortową opcją tej z Premiumki, ale serce moje biło mocniej jak tym jechałem. Jak to się zbiera i ten gang silnika robią robotę. Tylko Mercedesowska V pokonuje swoim gangiem Volvowski silnik.

Cytuj:

(...)

Mam oryg dywanik MB do bagażnika. Prosto od producenta
Zapodział mi się jeden na naczepie jak wiozłem do Bremen. Filippo mówił, ze to od kombiacza...

Rossi też zalapales sie na ta wichure na A2 przed Rhynernem?? widzialem Cie w srode, ja robilem krótka pauze a tu hajnriś przeleciał

Ja robiłem 45 wcześniej na Niedergassel'u za Bielefeldem, ale tego wiatru za dużo nie załapałem.
No ale wiatr to jest nic, w czwartek to było ciekawie. ształ od Westfaliki do Nendorfa po wypadku śmiertelnym i kocioł na Hanowerze a na Helmsztedzie doszła zwężka. Do Braunschweigu objeżdżałem przez Padeborn, Hameln, Hildescheim, a dalej skapitulowałem.

taką ładną sygnaturę sobie strzeliłem na pewnym forum

Cytuj:

taką ładną sygnaturę sobie strzeliłem na pewnym forum

Muszę przyznać, że czcionka bardzo pasuje do tego obrazka... Jaka jest jej nazwa?

PS: Ten biały śmietnik jest tak czysty jak nie przymierzając składy ze świętej pamięci "Sanco".

Cytuj:

Muszę przyznać, że czcionka bardzo pasuje do tego obrazka... Jaka jest jej nazwa?

PS: Ten biały śmietnik jest tak czysty jak nie przymierzając składy ze świętej pamięci "Sanco".

czcionka bitsumishi http://www.dafont.com/bitsumishi.font

o dziwo w tym dziad transie raz mi zaproponowali przejazd przez myjnię, ale mając ładunek na platformie odmówiłem (wtedy nie była jeszcze tak masakrycznie uwalona jak na focie), zresztą szkoda czasu mi było, a może w szoku byłem słysząc o myjni

Dzisiejsza porażka jest taka, że stanąłem z kolegą na Autohofie i ...kolega po kilku drinkach poszedł właśnie spać, a i obok białorusini zrobili imprezkę...muszę stąd zaraz uciekać, bo do poniedziałku rano nie wytrzymam...

A u mnie dziś pełen sukces, poza tym, że weekend w Niemczhe. Dojechałem gdzie chciałem, tj. do Rasthof Lonetal Ost w zaplanowanym czasie

Cytuj:

w czwartek to było ciekawie. ształ od Westfaliki do Nendorfa po wypadku śmiertelnym i kocioł na Hanowerze a na Helmsztedzie doszła zwężka.

Stałem w tych korkach łącznie jakieś 4 godziny. Pierwsza trasa i takie atrakcje.

kwejk nie przestaje mnie zadziwiać, niedawno znalazłem tam swojego demotywatora, jedynego który dostał się na główną w czasach gdy jeszcze nie było to kompletne dno, a teraz wchodzę i widzę swój komix, który zaś był na głównej na komixxach lata temu, podziwiajcie miszcza pajnta! http://kwejk.pl/obrazek/2323969/stacja.html

ani jednego ani drugiego nie wrzucałem na kwejka i zastanawia mnie jak ktoś do tego dotarł po tylu latach przy takiej masie gówna jakie się tam znajduje

Cytuj:

ani jednego ani drugiego nie wrzucałem na kwejka i zastanawia mnie jak ktoś do tego dotarł po tylu latach przy takiej masie gówna jakie się tam znajduje

Ale trafiłeś w sedno. chociaż ja to znam z autopsji, z biedronki...

Byłem dzisiaj z córką we Wrocławiu. Miedzy innymi odwiedziliśmy Afykarium. Miło spędzony dzionek i przyjemny relax po trzech tygodniach w trasie.

A ja wyjątkowo weekend w kabinie. I to w PL, na Żarskiej. Nie dość że knajpa wujowa, to leśne ssaki szarpią za klamkę jak jechowi....

Rok temu stałem tam pierwszy raz... 23 ciemno jak w Afryce, przeglądałem sobie cos na telefonie na fotelu i juz powoli przysypiałem. Jak mi nagle jedna "kruszynka" w kabinę nie zapukała tą swoją łapa to myślałem ze z fotela spadnę zanim zobaczyłem o so chodzi

Jak że nie ufam PKW, na wybory wziąłem swoją kartę do głosowania i urnę, a co.