Cytuj:
Krychu i jak rozmowa z TescoWodzem?
Bo po avku wnioskuje, że chvjowo.

w zeszły czwartek do mnie dzwonił jeden biurowy chłopczyk i niby się umówiliśmy na jakieś spotkanie w poniedziałek o 11, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że mam zakaz. wczoraj przed 11 nikt nie zadzwonił by potwierdzić, więc tym bardziej miałem na nich wszystkich i to spotkanie wyebane po całości. dopiero po 11 zadzwonił i dowiedział się, że mam urlop i w pobliżu gliwic mnie nie będzie

oni nie mieli pojęcia jak bardzo (nie)zależy mi na tej pracy i że postanowiłem skończyć z nią najpóźniej w połowie maja, a zdecydowałem tak zanim ta śmieszna afera powstała. w związku z ich niewiedzą pewnie myśleli, że ten zakaz mi przeszkadza, bo nie mogę dalej targać tych paskudnych naczep na sklepy

po co jeździć starą premiumką i za każdym razem szukać naczepy, do tego mieć kilka rozładunków dziennie, szarpać się z paletami i ogólnie wkvrwiać na tą chorą patologistykę, skoro można śmigać lepszym sprzętem z naczepą, której nie trzeba szukać
![O_o :]](./images/smilies/icon_smile5.gif)