Czy taka kombinacja jest możliwa??

Według mnie nie jest możliwa taka kombinacja:
bus do 3.5t/w papierach/+bliźniaki+ napęd przód
Jeżeli pierwsze dwa aspekty można zrealizować ze sobą,to czy bliźniaki z tyłu jednoznacznie wskazują na tylni napęd??
Jeżeli źle rozumuję to poprawcie .
Dzięki

oczywiście, że można przy obecnej technicze wszystko jest mozliwe, pozostaje pytanie o sens.

widzisz koła bliźniacze na tylnej osi stosuje się w celu zmniejszenia nacisku osi. to rozwiązanie jest gdy większe obciążenie idzie na tylną oś między innymi z powodu dłuższego zawisu tylnego, przy dłuższych skrzyniach ładunkowych. aby cały pojazd był odpowiednio sztywny, przy tak długiej pace, elementem konstrukcyjnym jest rama. i teraz gdy masz rozkład masy pojazdu około 30% na przednią oś i 70% na tylną jaką skuteczność będzie miał napęd przedni?
napęd przedni stosuje się w krótkich pojazdach z bardziej symetrycznym rozłożeniem masy, przy nadwoziach samonośnych i osi tylnej najczęściej na belce skrętnej na sprężynach.
już pojazdy dostawcze krótkie, gdzie rozkład masy na osie jest bardziej równomierny, po zaczepieniu przyczepy w zimie przestają jeździć.

Cytuj:

już pojazdy dostawcze krótkie, gdzie rozkład masy na osie jest bardziej równomierny, po zaczepieniu przyczepy w zimie przestają jeździć.

Jezeli miałeś na myśli w tym przypadku napęd przedni-to bzdura
Na naszym busiku /ducato/ towaru 1,5-2 tony+przyczepa /w sumie ponad tona/ na"wielkiej pętli bieszczackiej" w warunkach zimowych/jeżeli ktoś jeździł po Bieszczadach w tym okresie,to wie o czym piszę/ dawał radę.....Po rozładunku /na pusto/ wogóle rewelacyjnie...stąd moje zapytanie o tą kombinację....Trzeba wrócić na pusto dość często z gór zimą......

czy bzdura?

ja mam obserwację z przjeścia granicznego Sieniawka, co prawda z niedługiego okresu około 5-7 lat. nie są to żadne góry, ale za Bogatynią jest jeden podjazd, jednak na niego się wjeżdża z zatrzymania. to jest wjazd DW354 na DW352. bywali tacy, którzy objeżdali kopalnie w kółko przez Bialopole i jadąc od Bogatyni mieli pierszeństwo przejazdu. mogli wtedy zacząc podjazd z prędkości 50-60km/h. to przejście graniczne było dla pojazdów do 7,5t DMC, więc głównie przejeżdały tamtędy busy, a te wracające z przyczepkami załadowane towarem z wystawek i flomarków.
gdy przychodziła zima pod ten podjazd trzeba było podciągać dziennie jakieś 10-15 aut z przednim napędem z przyczepkami i tak przez co najmniej 5 lat.

jeżeli zabierasz głos na forum i zadajesz pytanie musisz zastanowić się czego oczekujesz. czy odpowiedzi, czy potwierdzenia własnych poglądów?
Ty masz doświadczenie ze swoim samochodem, a ja takich mających kłopoty pod górę tym typem pojazdów widziałem sporo.

to tak jak kierowca próbujący coś pokombinować przy tarczce tacho.
różnica między kierowcą a kontrolującym jest taka, że kierowca dziennie widzi jedna tarczkę swoją, a kontrolujący ponad setkę. poza tym kontrolujący ma do dyspozycji książkę pt. "przykłady prób manipulacji i zafałszowań wykresówek".

To jest Twoja opinia-a moją znasz.
A czy uważasz,ze pod ten podjazd który opisałeś wyjechałby P U S T Y bus z tylnim napędem i jeszcze z przyczepką?!?!?

no własnie

Czy przedni,czy tylni napęd-w warunkach zimowych pod obciażeniem mogą być problemy.Wiele również zalezy od doświadczenia kierowcy.W/g mnie o wiele lepiej radzi sobie przedni napęd w tych warunkach natomiast jezeli już na pusto-przedni jest poza jakąkolwiek konkurencją...
I stąd moje pytanie,bo do takich warunków samochód byłby potrzebny.

Przerobić za pewne da się z osią na bliźniakach tyle że nie ma to najmniejszego sensu, taka przeróbka była by bardzo droga i obawiał bym się o wytrzymalość nadwozia. Co do napędu na zime jestem zwolennikiem tyłu, tylni napęd znacznie lepiej wyprowadza się z poślizgu, górki również są mi nie straszne, pewnie za chwile posypią się teksty że pisze bzdury ale ja mam takie zdanie.

Sam mam auto osobowe-tylnio napędowe,dość ciężkie i wystarczająco mocne/prawie 1700kg i 170KM/....
Kultura i technika jazdy-wiadomo jest całkiem inna.
Niestety bez dodatkowego samochodu 4x4 w wielu przypadkach w moich stronach,zimą po prostu bym nie dał rady....
Stąd też moje w/w zapytanie.Nic nie chcę przerabiać ani kombinować.Rozpatruję wariant który będzie optymalny i rezerwowy do auta ciężarowego na ciężkie,zimowe warunki...
Ot i tyle.
Do tej pory jeździiśmy i jeździmy również busem,ale praktycznie jadąc z towarem zawsze jest przeładowany i dlatego szukamy "silniejszej" konstrukcji.