Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 21 sie 2008, 1:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2005, 23:43
Posty: 445
Lokalizacja: Sosnowiec

Cytuj:
Bo ty wychodzisz z założenia że jeżeli ktoś zdał B i idzie na C to nie ma szans.
To nie jest kwestia szans zdania bo zdac egzamin to jedno, a poruszanie sie w ruchu drogowym to drugie. Ktos kto nie ma ogłady i doswiadczenia w poruszaniu sie osobówką nie powinien wsiadac do ciężarówki, bo po prostu jest niebezpieczny.

_________________
Może się matka na jakiegoś kierowcę zapatrzyła, bo mnie do samochodów ciągnie...


Post Wysłano: 21 sie 2008, 16:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 15:59
Posty: 135
GG: 0
Samochód: 4141
Lokalizacja: BIAłystok

A jeżeli ktoś wcześniej jeździł chociażby jakimś skuterem od 13 roku życia to taki będzie miał pojęcie o zasadach ruchu drogowego i o sytuacjach jakie mogą się zdarzyć na drodze. A jeśli ktoś zdaje na C zaraz po B to doświadczenie zdobędzie z czasem, I myślę że zwykły laik który ledwo zdał na B i boi się jeździć czymś większym niż fiat panda to nie pójdzie na C... A taki mógłby rzeczywiście stanowić niebezpieczeństwo. Uważam też że przez te 30 godzin jazdy na C i 25 godzin na E w małym stopniu uczy jak się poruszać takim zestawem i przyzwyczaja do gabarytów. i powtarzam doświadczenie się zdobywa latami.

_________________
Praca- DRIVER


Post Wysłano: 21 sie 2008, 17:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

To ile dajesz czasu aby jeździć osobówką aby móc potem robić C :?:

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 21 sie 2008, 22:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2005, 23:43
Posty: 445
Lokalizacja: Sosnowiec

Nie chodzi o czas, tylko o ilosc przejechaych kilometrow. Bo mozna miec prawko kat. B 5 lat i w tym czasie przejechac 100 km, a mozna w pare miesiecy przejechac kilkanascie tys km.
Moim zdaniem przed zapisaniem sie na kat. C powinno sie przejechac przynajmniej te 10 - 15 tys km osobówką. Chodź nie mozna mowic tu o wielkim dosiwiadczeniu za kołkiem, ale po przebyciu takich odleglosci po polskich drogach mniej rzeczy juz nas zaskoczy. Cyryl juz kiedys pisał ze kat. B moze miec kazdy, ale zapisujac sie na kat. C wybieramy juz posrednio zawod. Bo nikt nie robi kat. C tylko po to zeby ją miec, ale zeby korzystac z tych uprawnien. A praca kierowcy zawodowego do czegos zobowiazuje - nie tylko do myslenia za siebie, ale za innych. Dlatego mysle ze na kat. C powinno sie isc juz jako takim doswiadczeniem zebranym z drog, a nie kompletnie zielony swizo po odebraniu prawka kat. B
Pozdrawiam

_________________
Może się matka na jakiegoś kierowcę zapatrzyła, bo mnie do samochodów ciągnie...


Post Wysłano: 21 sie 2008, 22:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

To ja Ci powiem że na B zjechałem już trochę Polski, więc na C nie poszedłem tylko po odebraniu prawka...

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 21 sie 2008, 23:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2005, 23:43
Posty: 445
Lokalizacja: Sosnowiec

Ale ja nie piłem konkretnie do Ciebie, tylko wyraziłem swoje zdanie odnosnie tematu całego watku.
A to ze poszedłes na C z jakims tam dosiwadczeniem to tylko lepiej

_________________
Może się matka na jakiegoś kierowcę zapatrzyła, bo mnie do samochodów ciągnie...


Post Wysłano: 22 sie 2008, 0:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
Ale ja nie piłem konkretnie do Ciebie, tylko wyraziłem swoje zdanie odnosnie tematu całego watku.
A to ze poszedłes na C z jakims tam dosiwadczeniem to tylko lepiej
Właśnie jak odebrałem prawko starałem się jak najwięcej jeździć aby zdobyć jak największe obycie w ruchu.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 23 sie 2008, 16:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2008, 9:37
Posty: 66
GG: 136618882
Samochód: Audi A6 2.5 TDI
Lokalizacja: RÓŻAN

Z całym szacunkiem koledzy ale ta dyskusja jest bez sensu, przecież żaden chłopak po ukończeniu kat. C mając 18 lat nie usiądzie za fajere niczego większego więc po co te całe gadanie.

Ja gdy tylko zdam B maszeruje do ośrodka i zapisuje się na kat. C i niech sobie mówi kto co chce, ale ja już postanowiłem. :wink:

_________________
20 letni kiero


Post Wysłano: 23 sie 2008, 16:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 sty 2006, 16:05
Posty: 839
Samochód: kadetem tera

Cytuj:
Z całym szacunkiem koledzy ale ta dyskusja jest bez sensu, przecież żaden chłopak po ukończeniu kat. C mając 18 lat nie usiądzie za fajere niczego większego wienc po co te całe gadanie.
Ja mam na ten temat nieco inne poglądy :mrgreen:
ale to tylko narazie

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=YTdDuklzIxk

"MAM WYJE BANE NA TIRY!"


Post Wysłano: 23 sie 2008, 23:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2008, 11:46
Posty: 489
GG: 8812652
Samochód: Czerwony
Lokalizacja: Śląsk/Zagłębie

Problem polega na tym, że w Polsce można mieć wszystkie kategorie prawa jazdy, choć nie przejechało się samodzielnie (bez instruktora) ani godziny!

Bo zobaczcie:
- robi się B - 30 godzin z instruktorem + egzamin z egzaminatorem
- idziesz na C - 30 godzin z instruktorem + egzamin z egzaminatorem
- idziesz na C+E - 25 godzin z instruktorem + egzamin z egzaminatorem
- idziesz na D - 40 godzin (bo masz już C) z instruktorem + egzamin z egzaminatorem.

Razem: 125 godzin z instruktorami (w większości na placach manewrowych!) + 4 godziny egzaminów z egzaminatorami. I już mamy np. 19-letniego posiadacza kategorii BCDE, który ani minuty sam nie jeżdził po drogach.

_________________
B, C, D. Instruktor kat. B.
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl - wszystko o kwalifikacji wstępnej
http://www.szkolenia-okresowe.pl - wszystko o szkoleniach okresowych
http://www.walpdrive.pl - mój blog o zdobywaniu zawodowych kategorii


Post Wysłano: 24 sie 2008, 0:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lip 2008, 12:50
Posty: 437
GG: 0
Lokalizacja: Szzzztolyca

Cytuj:
Razem: 125 godzin z instruktorami (w większości na placach manewrowych!) + 4 godziny egzaminów z egzaminatorami. I już mamy np. 19-letniego posiadacza kategorii BCDE, który ani minuty sam nie jeżdził po drogach.
:mrgreen:

Ździebełko się zagalopowałeś z tymi wyliczeniami :lol:

Humorystycznie, to odpowiedziałbym że :arrow:
:arrow: Nie wziąłeś pod uwagę godzin dodatkowych i oblanych Egzaminów 8)

Praktycznie :arrow: Nawet gdyby się trafił "utalentowany" kandydat, to kat. D mając 19 lat nie dostanie :!:




:idea:
Ciekawostka ze Świata .

Osobnik przebywający w USA może uzyskać wszystkie kategorie Prawa Jazdy bez Szkolenia i jeżdżenia ani jednej godziny z Instruktorem :!:
Jedyny warunek to zdać Egzamin dla odpowiednika Europejskiej kat.B :!:
Wyższe kategorie można zdawać po dwóch latach od uzyskania kat."B" po raz pierwszy.

ps.
W wielu stanach kat.B nazywa się "O"(operator).

_________________
B - B+E - C - C+E - D - D+E - CDL i kilka innych ..... :-)
Wg. Nikodema Dyzmy § 13 ¼
NIKT Ci tyle nie da, co Kierownik Ci OBIECA !
oraz --> S T O P parówkowym skrytożercom !!!


Post Wysłano: 24 sie 2008, 1:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 sie 2006, 12:14
Posty: 110
GG: 3620097
Samochód: Astra GSi 16v
Lokalizacja: Legionowo

Cytuj:
Chodź nie mozna mowic tu o wielkim dosiwiadczeniu za kołkiem, ale po przebyciu takich odleglosci po polskich drogach mniej rzeczy juz nas zaskoczy
Dokladnie, prawko mam dwa lata (B :) ) i dopiero teraz moge powiedziec, ze jestem w stanie + - przewidziec, co sie moze zdarzyc... Nie dalej jak pol roku temu niestety nie udalo sie, niby zwykle skrzyowanie, niby zwykly samochod czekajacy w podporzadkowanej a wyskoczyl mi prosto przed mache, uciekalem ale nie do konca sie udalo :/ Nikomu czegos takiego oczywiscie nie zycze, ale takie sytuacje ucza myslenia.

I prawda jest taka, ze pewne rzeczy widzi sie z perspektywy czasu, nie uwazam ze zrobienie C majac nawet te 19 lat mialo sens... szczegolnie ze potem ktos taki majac uklad w firmie siada za kolko i jedzie. Na dobra sprawe nie majac pojecia co moze sie zdarzyc. Po porstu u nas taki Dziki Zachod. Kursy rzadza sie swoimi prawami a polski ruch drogowy innem :)

_________________
FRIC - transport i logistyka[/size]

Big wheels keep on turning...


Post Wysłano: 24 sie 2008, 10:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 15:59
Posty: 135
GG: 0
Samochód: 4141
Lokalizacja: BIAłystok

Cytuj:
Problem polega na tym, że w Polsce można mieć wszystkie kategorie prawa jazdy, choć nie przejechało się samodzielnie (bez instruktora) ani godziny!

Bo zobaczcie:
- robi się B - 30 godzin z instruktorem + egzamin z egzaminatorem
- idziesz na C - 30 godzin z instruktorem + egzamin z egzaminatorem
- idziesz na C+E - 25 godzin z instruktorem + egzamin z egzaminatorem
- idziesz na D - 40 godzin (bo masz już C) z instruktorem + egzamin z egzaminatorem.
.[/b]
Kategoria D jest od 21 lat :) a jak na porządnego kierowce przystało to po zdaniu na kat. b to na resztę kategorii powinien dojeżdżać już samochodem :)
Cytuj:
Dokladnie, prawko mam dwa lata (B :) ) i dopiero teraz moge powiedziec, ze jestem w stanie + - przewidziec, co sie moze zdarzyc...
a ja mam prawo jazdy od pół roku i przejechałem ponad 10 tys km. Ale po drogach poruszałem sie już od 14 roku życia i przejechałem ponad 30 tys km. Więc uważam że czas od uzyskania kat B a zapisanie sie na C jest bez sensu. Na dodatek zauważcie że w Polsce i tak jest trudno zdobyć prawo jazdy w porównaniu do innych krajów.

_________________
Praca- DRIVER


Post Wysłano: 24 sie 2008, 10:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

Każdy ma swoje zdanie ten co ma 18l uważa ze są bez sensu a ten co ma ponad 20 parę lat uważa ze jest ok bo już ma uprawnienia.


Post Wysłano: 24 sie 2008, 12:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2008, 9:37
Posty: 66
GG: 136618882
Samochód: Audi A6 2.5 TDI
Lokalizacja: RÓŻAN

Mówcie co chcecie ale po zdaniu B odrazu wędruje zapisać się na C, i tak nie bende jeździł odraz autem powyżej 3.5t tylko normalną osobówką, a wole teraz zrobić C za jako takie pieniądze niż za x czasu za bóg wie jaką kase, kwalifikacje i czego tam jeszcze nie wymyślą.

_________________
20 letni kiero


Post Wysłano: 24 sie 2008, 13:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 15:59
Posty: 135
GG: 0
Samochód: 4141
Lokalizacja: BIAłystok

Tak jak w tytule tematu. Jeżeli chcesz być kierowcą powyżej 3.5 tony to jest sens bo jeżeli możesz to trzeba robić Kat C jeśli chcesz E i koniecznie kurs na przewóz rzeczy bo od 11 września ma kosztować 4000zł a teraz kosztuje 500zł. Jeżeli jeszcze zastanawiasz sie co do zawodu i potrzebnych do tego kursów to zaczekaj i tego nie rób. I czy przejechało sie dużo czy mało kilometrów na B i zapisuje sie na C to zrobi sie jak chce może jeden stworzy niebezpieczeństwo na drodze a drugi będzie zagrożeniem drogowym to zależy od kierowcy.

_________________
Praca- DRIVER


Post Wysłano: 26 sie 2008, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 maja 2008, 21:25
Posty: 388
GG: 4287442
Samochód: Volvo V40
Lokalizacja: Wiązownica

Nie wiem jak ale olewam te wasze wypowiedzi wolę robić od. 18 lat i mieć z głowy bo zawsze jakiś durny przepis się zmieni.

P.S. Może tak zbierzemy podpisy i wyślemy do marszałka sejmu alby można było jedzic od 18 lat. :>


Post Wysłano: 26 sie 2008, 22:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

Cytuj:
Nie wiem jak ale olewam te wasze wypowiedzi wolę robić od. 18 lat i mieć z głowy bo zawsze jakiś durny przepis się zmieni.

P.S. Może tak zbierzemy podpisy i wyślemy do marszałka sejmu alby można było jedzic od 18 lat. :>
po co??? wiem co robilemz ojca autem po odebraniu prawka, wole sie nie spotkac z czyms takim ( a to byla osobowka a nie 40 tonowy zestaw). kazdy nabiera oglady z wiekiem i jakims doswiadczeniem.


Post Wysłano: 26 sie 2008, 22:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2008, 9:37
Posty: 66
GG: 136618882
Samochód: Audi A6 2.5 TDI
Lokalizacja: RÓŻAN

Robie to samo co Ty kolego, przecież ta kategoria zostanie już nam na całe życie, a odradzają nam z całym szacunkiem młodziki po 14 -16 lat których już upieczą nowe przepisy dotyczące szkolenia kat. C i C+E... Wole zrobić teraz i mieć świety spokój na przyszłość, a gadanie że źle że zagrożenie pfffffff zobaczcie ile pijanych tych nie złapanych jeździ codznienie naszych drogach...Pzdr.

_________________
20 letni kiero


Post Wysłano: 26 sie 2008, 22:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

W tym temacie ma miejsce ciekawa zaleznośc (tak nawiasem fajnie że mój temat stał sie taki gorący ;-)

Przez pierwszą, dwie strony wszyscy mi odpowiadali żebym robił itd itp że warto, że jak najszybciej... a teraz wszyscy piszą że to za wcześnie itd ;-)


Heh to jest dosyć proste, każdy kto juz ma uprawnienia i troche doświadczenia chce chyba sie troche podbudowac podnosząc belke świeżakom.... takie zachowanie wystepuje w nas chyba podświadomie i dotyczy różnych dziedzin życia.

Jak ktoś zrobi kat. B to mu zaczyna zwisac czy trzeba podnieśc granice na kat. B czy nie, co wiecej z zagorzałego przeciwnika może sie zamienić w zagorzałego entuzjaste...

Nie mam zdania na ten temat, ani na temat wieku kat. C

Prawda jest taka że każdy świeży kierowca to duże zagrożenie czy młody czy stary.

Prawda jest też taka że nie ma co histeryzowac nad wiekiem na kat. C
Niektórzy krzykacze w tym temacie sami zapomnieli ze to jest martwa "opcja" bo do 21 roku życia właściwie nie ma o czym mówić.

Potem nikt nie mówi że będzie możliwośc wsiąść od razu na zestaw..
Tak więc bez paniki...

Prawda jest tez taka że nawet na te "marne" 7,5 tony czy tam nawet 3,5 mało który 18latek wsiądzie.

Z własnego doświadczenia wiem że trudno o taką prace na wakacje, a tak to jednak 70% 18latków nie kończy edukacji wiec nie ma mozliwości jeździć.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: