Cytuj:
W latach 70 tych mieliśmy fiaty 125 z silnikami 130 km - to było słabo na lata 70te ? Ale ustrój był jaki był i to poprostu nie miało być robione, modernizowane itd. Tak samo mieliśmy produkować tylko i wyłącznie u nas fita uno - wiecie, ze tego na świecie sprzedano więcej niż golfa 2 kę ? Ale komuś się nie opłacało ... Ktoś wziął walizkę i po temacie ... a wszystko było ugadane - fiat sie obraził po tej akcji.
Na dziś dzień Wielton jakoś sobie radzi - wykupić ponad 100letniego langendorfa ?? To wyczyn, jak ktoś w patelkach siedzi to wie, że Langendorf jakościowo bije jakże popularnego Schmitza u nas
No i widzisz, niby masz racje, ale zapomniałeś o jednym, malutkim detalu.
Cytuj:
Wobec tego FSO do poszukiwań inwestora przystąpiło bez sensownego modelu w ofercie, ale za to ze związkami zawodowymi, które stawiały absurdalne wymagania – m. in. zachowanie wszystkich przywilejów socjalnych czy brak redukcji zatrudnienia przez trzy lata. Tego nie zaakceptował nikt poza takim motoryzacyjnym mini Amber Gold – koncernem Daewoo. Niestety, zamiast stabilnego koncernu VAG czy tradycyjnego partnera, czyli Fiata, FSO wybrało skośnookie bajki o potędze. To był gwóźdź do trumny i ostateczny dowód na to, że FSO nie miało prawa istnieć. Nie z takimi kadrami.
Na papierze wyglądało to jak El Dorado. Nowoczesne modele, wielkie inwestycje, świetne warunki zatrudnienia. Skończyło się to zaledwie kilkoma latami radości nagle uciętymi przez zniknięcie motoryzacyjnej części koncernu Daewoo. Wykonano bardzo sprytny manewr. Koreański oddział został przejęty przez General Motors, a spółki podrzędne takie jak Daewoo-FSO pozostawiono samym sobie z długami. Żerań dostał to, na co zasłużył rzucając się na doraźne korzyści i niezweryfikowane obietnice złotych gór.
Nie walizeczki, Zasada, a nasze polskie czy się stoi czy się leży dobiło Polski przemysł. Jumas tak to pięknie podsumował w poprzednim poście, że aż dumny z niego jestem
Tu masz cały tekst do poczytania na niedzielę :
https://spidersweb.pl/autoblog/fso-musi ... -historia/
Poczytaj jeszcze o tym jak Hyundai chciał przejąć FSO i jak zostali potraktowani, to jest ciekawe.