Miałem dziś kontrolę policyjną w okolicy Łodzi na A1 przed zjazdem na A2.
Widać, że ekipa oglądała niemiecką drogówkę. Na początku przyczajka za naczepą, że niby tak na niewidocznym, ale weź ukryj się Fiatem Ducato
. Tuż przed dzikiem wyjazd na lewy, koguty, lizak i zjazd na MOPa. Brakowało mi tylko napisów "Bitte folgen" i "Fallow me".
35 min. czasu pracy poszło w pi****du. Niestety, kontrola nie zakończyła się sukcesem policjantów, ba nawet dało się wyczuć pewnie rozczarowanie. Na 28 dni, aż jeden raz przegiąłem czas jazdy o całą 1 min.
I to tylko dlatego, żeby wstawić auto w rajkę na bazie