Co do VOLVO, mój ojciec jeździ od nowości FH460 2016r, już ten na common railu,i zbliża się przebiegiem do 500tys,i od początku eksploatacji wymieniali dosłownie jeden czujnik.Ale auto tylko w jednych rękach...
Dziś nie ma specjalnych różnic, może w tym,że w jednej marce szybciej siada jedna rzecz,w innej wolniej to a szybciej coś innego.Generalnie wątpię,by którakolwiek marka w obecnych modelach dojechała od nowości do powiedzmy 600tys km na fabryce,na bank już cześć rzeczy będzie wymieniona,w jednych to będą pierdoły,w innych sprzęgła, jeszcze w innych całe motory i skrzynie.A nawet model,modelowi jednego producenta też nie równy,potrafi mieć spore różnice, wychodzące podczas długoletniej eksploatacji.To już poprostu nie te auta co kiedyś,i nie łudźcie się,nigdy już takie nie będą...