Cytuj:
I tak jest bardzo często, ale to spedytor zawsze jest mendą i ch***m
Jestem Ci w stanie, przyznać rację, bo najpewniej tak, jest. Wierzę, też w to, że starasz się robić dobrze robotę tylko czasem dostajesz takich kierowców, gdzie, masz pod górkę.
Wiesz natomiast ile razy przez te 6 lat, dostałem telefon bądź wiadomość od spedytora, kiedy wystąpił problem czy najzwyczajniej dał ciała (nie od swojego w firmie, a od zlecającego nam ładunek), gdzie padły słowa klucz: przepraszam, pomyliłem/am się, zapomniałem/am poinformować Pana. Słownie: ZERO. I Ty też proszę, uwierz mi na słowo.
PS. I w sytuacji, kiedy moja spedytorka z biura zaczęła, dopytywać spedytora odnośnie rozładunku gdzie miałem być o 8 a byłem o 14 to po 2 telefonach, gość nagle zrobił się na szaro na komunikatorze, telefonów nie odbierał albo odrzucał, na maile nie odpisywał. Natomiast kiedy w końcu mnie rozladowali, dosłownie po minucie odoisał: OK. DZIĘKI.