Cześć;
Po pieciu miesiącach przerwy wybrałem się do Kalifornii;
moja specjalność to tzw " East" czyli wschodnie wybrzeże USA, ale czasami lubię
pojechać też na "West".
Tym razem mój ładunek nie jest ciężki, wybrałem więc drogę przez Kolorado;
autostrada I70 przez góry to niezła "zabawa"; strome podjazdy, dużo zakrętów
i długie zjazdy dają dużo frajdy z jazdy, a odcinki gdzie dozwolona prędkość
to 75 mph czyli 121 km/h mogą naprawdę zaskoczyć ostrymi zakrętami.
Najwyżej położony punkt tego, ponad dwustu milowego odcinka,
to Eisenhower Tunnel: 11,158 ft czyli 3,401m n.p.m. /tochę brakuje oddechu
/
Teraz nocleg w miejscowości Rifle, a jutro ciąg dalszy:
kosmiczne krajobrazy i czerwone góry Utah, poźniej autostrada I15
przez kanion Arizony, dalej Las Vegas, Nevada i Kalifornia.
Nie wiem jak się sprawi jutro mój internet; ale zapraszam na "live stream",
widoki niezapomniane
Dobranoc