wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Scania R500 NextGen
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=48789
Strona 2 z 3

Autor:  Robert R [ 24 wrz 2019, 20:15 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Daj znać jak po przebiegu +200 tyś. km będzie wyglądała kierownica.
W moich wygląda tak :
ObrazekObrazek

Autor:  Evil [ 24 wrz 2019, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
Daj znać jak po przebiegu +200 tyś. km będzie wyglądała kierownica.
W moich wygląda tak :
ObrazekObrazek
No ale żeby tak słaby materiał dali to jest śmiech na sali :roll: Jakaś gwarancja tego nie obejmuje? Orientowales się? U nas do tego przebiegu dużo brakuje, ale będę miał to na uwadze.

Autor:  korni8808 [ 24 wrz 2019, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Te foty to chyba po 200kkm zrobionych na betoniarce u Łysego.
Macałem fury testowe mające ponad 120kkm i ok były wyślizgane ze względu na nieautostradową eksploatacje, ale bez przesady...

Autor:  Evil [ 24 wrz 2019, 21:21 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
Te foty to chyba po 200kkm zrobionych na betoniarce u Łysego.
Macałem fury testowe mające ponad 120kkm i ok były wyślizgane ze względu na nieautostradową eksploatacje, ale bez przesady...
Albo jazda między magazynami i kręcenie w miejscu pod rampy :mrgreen:

Autor:  korni8808 [ 24 wrz 2019, 21:22 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Wtedy gratuluję zakupu skórzanej kiery pod taką pracę :wink:

Autor:  Robert R [ 24 wrz 2019, 21:30 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Te dwie Scanie (zdjęcie jest z jednego egzemplarza) są z wynajmu. To są auta użytkowane wyłącznie w ruchu międzynarodowym. Podczas obsługi przy bodaj 140 tyś km pytałem się o to, tak z czystej ciekawości. To pracownik obsługi klienta w Pietrzykowicach odpowiedział mi z nieukrywaną emfazą, cytuje : „szorstkie dłonie”. Oba auta jeżdżą w podwójnej obsadzie. Co ciekawe drugie, mające przebiegu, circa 300 tyś km ma mniej wytarty wieniec kierownicy.

Autor:  korni8808 [ 24 wrz 2019, 21:37 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Czyli sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, "dlaczego jest tak zużyta".

Autor:  Rossi [ 24 wrz 2019, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
Wtedy gratuluję zakupu skórzanej kiery pod taką pracę :wink:
Co w tym złego? Gumowa też się zużywa i nie bardzo jest co z nią zrobić, a skórzaną można dać do ponownego obszycia.

Autor:  korni8808 [ 24 wrz 2019, 22:18 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Nic złego, tylko wytrzymałość materiałów inna.
Każdy z hajsem niech robi co zechce, tylko po co potem stękać.
Wymienić kierę na inna jest zdecydowanie szybciej niż obszywać.
Co do jakości i cen obszywania tez mam trochę doświadczenia i rozczarowań z tego powodu.

Autor:  Robert R [ 24 wrz 2019, 22:34 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Wiadomo że wszystko co jest używane zacznie się ścierać. Tutaj nie podlega to jakiejkolwiek wątpliwości. Nie mniej jednak nie mamy tutaj do czynienia z hejtowanym Iveco czy inną Renówką w wersji ABC, czyli absolutny brak czegokolwiek. A z autami gdzie ktoś dał ponad 90 tyś. €/sztuk (to podwozia pod zabudowę). Według mnie kierownica w takim pojeździe powinna być dużo solidniej wykonana. Przykład z osobówek. Na początku 2012 kupiłem E91 ze skórzaną kierownicą. Auto dość intensywnie użytkowane przez pierwsze cztery lata. Obecnie pozostaje u mnie w rodzinie z przebiegiem 210 tyś km. Gdyby nie zadrapanie na wieńcu spowodowane bransoletą od zegarka lub pierścionkami mojej partnerki to nie widać właściwie w ogóle zużycia. A już na pewno nie ma wytarć. Natomiast Scania to pojazd użytkowy. Tak naprawdę 200 czy 300 tyś km to dopiero początek jej kariery. Więc gdybym to ja zapłacił prawie pół miliona za auto w którym kierownica się wyciera to nawet nie pomogła by maszynka ssąco-obciągająca dodawana jako zadośćuczynienie do tego wozu. Po prostu bym się mocno zdenerwował.
Zobaczymy co inni użytkownicy napiszą. Może te jeżdżące u mnie są jakieś felerne.

Autor:  igoR84 [ 09 gru 2019, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Z Karolem mijaliśmy się pod Poznaniem jakieś dwa tygodnie temu, cisnął na załadunek do Grecji.

Co do kierownicy, ja mam praktycznie już 400 tkm i nie widać w ogóle śladu zużycia.

Tylko jak wezmę białą ścierkę to może, ale to może będzie delikatnie ciemniejsza po przejechaniu. Więc proponuje przetrzeć swoje kierownice i zobaczyć jak to będzie wyglądać, jak ścierka brudna to delikwent nie myje rąk i pretensje sam do siebie.

Autor:  Evil [ 09 gru 2019, 15:21 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
Z Karolem mijaliśmy się pod Poznaniem jakieś dwa tygodnie temu, cisnął na załadunek do Grecji.

Co do kierownicy, ja mam praktycznie już 400 tkm i nie widać w ogóle śladu zużycia.

Tylko jak wezmę białą ścierkę to może, ale to może będzie delikatnie ciemniejsza po przejechaniu. Więc proponuje przetrzeć swoje kierownice i zobaczyć jak to będzie wyglądać, jak ścierka brudna to delikwent nie myje rąk i pretensje sam do siebie.
Mamy dość charakterystyczne wozy to łatwo się na drodze wylapujemy :D

Co do kierownicy to raz na tydzień wycieram ja chusteczka nawilżona i póki co nie widać żeby coś z nią się działo. Poza tak jak piszesz, jeśli kierownica brduna to będzie się ścierac.

Obecnie Scania ma niecałe 54.000km przebiegu. Ogólnie jak na 500KM bez V spisuje się bardzo dobrze. Po terenie w jakim się porusza mocy jej nie brakuje. W kółkach PL-GR-PL ładunki wahają się między 21.5/22T i spalanie zamyka się poniżej 30L. Gdzie Scanie R450 z podobnym przebiegiem maja ok 32L. Pusty przebieg na takiej trasie wynosi maksymalnie 100km przy ogólnych ok 6500km.

Obrazek

Autor:  łukasz [ 25 lis 2020, 13:23 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Jak tam po roku eksploatacji Scanii R500? :wink:

Autor:  Evil [ 16 gru 2020, 18:11 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
Jak tam po roku eksploatacji Scanii R500? :wink:
Chciałbym powiedzieć, że bez najmniejszego zarzutu ale bym skłamał. Przy przebiegu 133tys km, padła w Grecji turbina gdzie dosłownie mówiąc została rozerwana w pół. No nic, trudno stało. Samochód jest na pełnym kontrakcie serwisowym obejmującym naprawy, holownik itd więc jakiejś tragedii nie było. Do tego stało się to w Atenach 18km rozładunku i serwisu z którym assistance Scania ma kontrakt więc myśleliśmy, że pójdzie gładko. Klient dla którego wozimy 99% towaru z PL dysponuje swoim taborem więc zabrał naczepe, rozładował i odstawił na bezpieczny parking. Serwis Scanii w Atenach rozpoczął naprawę wydawało by się profesjonalnie określając po ocenie uszkodzeń (turbina, cały układ wydechowy, intercooler nie dostał oleju więc według procedury wystarczyło czyszczenie), że naprawa razem ze sprowadzeniem części zajmie 6 dni. Mnie odstawili do hotelu, który miał kontrakt i tak czekałem te 6 dni. Po tym czasie odebrałem żelazo i lecialem po ładunek gdzie po 100km zapaliło się ograniczenie mocy itd, assistance wyznaczył kolejny serwis w Salonikach gdzie w ciągu dwóch byłem dwa razy gdzie nie zrobili nic oprócz katowania i wypalania DPF. Scania z Polski podejrzewała, że albo nie wymienili układu wydechowego lub użyli używanych części mimo, że miało zostać wszystko wymienione od początku do końca na nowe. Na trzeci serwis wysłali mnie do Scanii w Sofii gdzie dotarłem mając ledwo 40% mocny. Tam po podłączeniu komputera stwierdzili, że wydech katalizator/dpf nie zostały wymienione i temperatura spalania zamiast mieć jak dobrze pamiętam ok 130C to wynosiła 600C. "Banka" wydechu po demontażu była dosłownie sina od temperatury. Na szczęście ten serwis okazał bardzo kompetentny i w ciągu doby doprowadził samochód do pierwotnego stanu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że pierwszy serwis w Atenach w protokoły napraw wpisał nowe części i podpisami mechaników potwierdzili, że wszystko jest jak należy. Co do samej turbiny dodam na na koniec, że Scania stwierdziła wadę fabryczną i ponoć nasz przypadek nie był pierwszy.

Poza tą awaria Scania spisuje się bardzo dobrze osiągając na trasach do Grecji spalanie w okolicach 28L a przy jeździe na zachód w granicach 24/26L. Ostatnie kółko zamknąłem z przebiegiem 9500km gdzie ładunki zaczynały się od 17T do o zgrozo jak na chłodnie do 23.5T ze spalaniem 25.2L. Jak na silnik bez Vki muszę przyznać, że mocy nie brakuje i w trudnym bulgarskim terenie czy górzystej Grecji radzi sobie bardzo dobrze. Jakoś większych minusów się nie doszukałem przez ten czas. Obecny przebieg to 172tys km.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  LKV Tomek [ 16 gru 2020, 19:20 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Aż jestem w szoku ze BG serwis to ogarnął :lol:
Ale dobrze ze juz wszystko działa jak należy
Jeżdzisz w jakimś systemie czy kółka w te i nazat i ileś tam wolnego?
Napewno od Salonik fajnie się jechało z tak ograniczona mocą do Sofii :|

Autor:  Evil [ 17 gru 2020, 5:19 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
Aż jestem w szoku ze BG serwis to ogarnął :lol:
Ale dobrze ze juz wszystko działa jak należy
Jeżdzisz w jakimś systemie czy kółka w te i nazat i ileś tam wolnego?
Napewno od Salonik fajnie się jechało z tak ograniczona mocą do Sofii :|
Serwis w Sofii to jeden z lepiej wyposażonych i nowoczesnych serwisów Scanii jakie miałem okazję odwiedzić. Niczym nie ustępował zachodnim :D Nie była to najprzyjemniejsza jazda w połączeniu razem z kolejką ale i takie rzeczy trzeba przeżyć. 99% roboty to stałe kółka (rozładunki/załadunki) i schodzi się z całością 11/12 dni i potem wolne 4/5/6. Wiadomo, że gdyby nie kolejki na granicach to też by troszkę lepiej to wyglądało. A od dłuższego czasu coraz gorzej pracują celnicy.

Autor:  LKV Tomek [ 17 gru 2020, 18:47 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

To całkiem w porządku robota
Celnicy od zawsze tam tak pracują :lol:
Wystalem się na Nadlacu nie raz kilka godzin :mrgreen:
Do Kulaty dolatuje się już Autostrada czy dalej Bułgarzy budują? :mrgreen:

Autor:  łukasz [ 17 gru 2020, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

No Evil,to jak na taki przebieg to trochę przygód miałeś.Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale w 500 chyba jest jakaś inna turbina niż w 450.Co do samego silnika to widać sporo firm go zamawia, M.Pakos prawie wszystkie NG ma z tym wariantem mocy,więc coś w tym jest.Oby dalej już było bezproblemowo... :wink:

Autor:  Evil [ 23 gru 2020, 4:17 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Cytuj:
No Evil,to jak na taki przebieg to trochę przygód miałeś.Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale w 500 chyba jest jakaś inna turbina niż w 450.Co do samego silnika to widać sporo firm go zamawia, M.Pakos prawie wszystkie NG ma z tym wariantem mocy,więc coś w tym jest.Oby dalej już było bezproblemowo... :wink:
Co do silnika nie można mu nic zarzucić bo 500KM bez V8 świetnie sobie radzi w trudnym terenie. Trasy do Grecji to w 100% ładunki oscylujące w okolicy 22T i, że tak powiem nigdy tej mocy nie brakło, zostawał jeszcze minimalny zapas. Ładunki na zachód jeśli się trafiają to ok 80% z nich to pełny tonaż. I jak to bywa w Scanii czasami trzeba ją przypilnować i zredukować bieg ręcznie bo lubi na siłę iść na 12. Kolega który posiada w swojej flocie S450 spalanie na kółku do Grecji zamyka w granicach 31/32L. Ale nie ma co za bardzo porównywać dróg ze zachodem bo infrastruktura w RO i BG to drogi krajowe. Bułgaria najgorzej wypada pod tym względem, bo są odcinki tak dziurawe, że prędkość oscyluje w granicy 40km/h żeby części nie zaczęły odpadać :lol: Co do turbiny to tyle wiemy co napisałem, Scania uznała wadę materiałową i nic więcej nie tłumaczyli. Pozostaje mieć nadzieję, że nic więcej poważnego się nie wydarzy.

Autor:  kamil325 [ 23 gru 2020, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Scania R500 NextGen

Ooo widzę że tu więcej osób lata na GR. Będę po nowym roku wypatrywał na drodze.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/