wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=46924
Strona 1 z 2

Autor:  janek882 [ 23 maja 2017, 14:30 ]
Tytuł:  Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Zastanawiamy się nad uruchomieniem myjni dla ciężarówek i samochodów dostawczych w Lublinie.
Pytania do kierowców ciągników, ciężarówek, dostawczych - jak wygląda kwestia mycia w firmach spedycyjnych? Macie umowy z jedną myjnią czy myjecie gdzie wygodniej/taniej/po drodze? Rozlicza firma w jakimś ryczałcie czy sami macie utrzymać czystość samochodu? Obowiązują jakieś wymogi czy po prostu wtedy kiedy trzeba? Wolicie automatyczne czy ręczne, ekologiczne czy zwykła chemia? A jak badacie technicznie – też sami czy firmy wskazują gdzie bo mają umowy?

Sorry, że tyle pytań, ale poważnie się zastanawiamy nad uruchomieniem w okolicy Mełgiewskiej.
Dizęki za pomoc.

Autor:  SergiejTG [ 23 maja 2017, 17:02 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Cytuj:
czy myjecie gdzie wygodniej/taniej/po drodze?

Tam, gdzie myją porządnie...
Cytuj:
Rozlicza firma w jakimś ryczałcie czy sami macie utrzymać czystość samochodu?

Najczęściej płaci firma...chociaż może są tacy, którzy płacą ze swoich...
Cytuj:
Obowiązują jakieś wymogi czy po prostu wtedy kiedy trzeba?

Jest brudny, to się myje...
Cytuj:
Wolicie automatyczne czy ręczne, ekologiczne czy zwykła chemia?
Automat, bo ręcznie to nie domyje plandeki u góry. Chociaż zależy jaki automat, niektóre tą są po prostu...bo są.
Myjnię, którą mogę polecić to Uniwar w Pawłowicach.

Autor:  semis [ 23 maja 2017, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Dużo zależy właśnie jak kto myje, są myjnie mające fajną opinię, tam się jeździ, lecz często też kierujemy się kosztami...

Co do Pawłowic, słyszałem, że chwalą, ale beczki w środku nie myją, więc nie przetestowałem ich usług.

Autor:  Jacek [ 26 maja 2017, 17:33 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Cytuj:
Cytuj:
czy myjecie gdzie wygodniej/taniej/po drodze?

Tam, gdzie myją porządnie...
100 % prawdy. W mojej okolicy, w promieniu 50 km są trzy myjnie dla ciężarówek. Niestety na żadnej nie potrafią porządnie myć. A to w jednej szczotki nie działają, a to w drugiej oszczędzają na chemii, w trzeciej dają dużo środków, ale zapominają je porządnie spłukać. Dobre umycie auta ciężarowego wymaga wiedzy i praktyki. A kierowcy jak już zajeżdżają na mycie, to chcą by to było zrobione dobrze, bo z reguły sami decydują o tym czy myć czy nie.

Autor:  jumas [ 26 maja 2017, 18:06 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

A ja tam jeździłem zawsze tam gdzie dawali jakiś bon na obiad albo fakturę 20 zł więcej :D Znowu nie przesadzajcie z tym myciem bo nigdzie brudniejsze nie wyjedzie niż wjezdzalo. A i tak po 1 dniu jest ujeb*e. Więc generalnie wg mnie to kluczem jest lokalizacja bo jak nie będziesz miał blisko konkurencji i będzie blisko tranzyt to kto i jak by nie myl to interes będzie. A jak konkurencja jest to trzeba się będzie pewnie trochę przyłożyć do mycia więc albo będziesz musiał myć sam albo dac pracownikowi minimum średnia krajowa ;D

Autor:  yarzyna [ 26 maja 2017, 19:08 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Ogólnie tam gdzie taniej. :mrgreen:

Jest ciepło i dla ograniczenia kosztów ciągnik myje na myjniach samoobsługowych.Mamy w Czeladzi jedną taką ze stanowiskiem dla dużych i aż chce się przyjeżdżać.

Autor:  Jacek [ 26 maja 2017, 19:28 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Cytuj:
A ja tam jeździłem zawsze tam gdzie dawali jakiś bon na obiad albo fakturę 20 zł więcej :D Znowu nie przesadzajcie z tym myciem bo nigdzie brudniejsze nie wyjedzie niż wjezdzalo. A i tak po 1 dniu jest ujeb*e.
Ha ha, to jest niewątpliwie ważny aspekt :D niby nie ma co przesadzać, ale ostatnio myłem pod Łochowem. Specjalnie pojechałem inną drogą, czekałem ponad godzinę w kolejce. Zajechałem chłodnią nie mytą z zewnątrz długi czas, więc z zamiarem na konkretne mycie. Szczotki zepsute, naczepy nie kwasują tylko dimer leją. Efekt był taki, że mam teraz felgi czyste do połowy i takie fajne plamy brudu na bokach naczepy, a na białym wszystko widać...

Autor:  pafnuc518 [ 26 maja 2017, 19:53 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Cytuj:
A ja tam jeździłem zawsze tam gdzie dawali jakiś bon na obiad albo fakturę 20 zł więcej :D Znowu nie przesadzajcie z tym myciem bo nigdzie brudniejsze nie wyjedzie niż wjezdzalo. A i tak po 1 dniu jest ujeb*e. Więc generalnie wg mnie to kluczem jest lokalizacja bo jak nie będziesz miał blisko konkurencji i będzie blisko tranzyt to kto i jak by nie myl to interes będzie. A jak konkurencja jest to trzeba się będzie pewnie trochę przyłożyć do mycia więc albo będziesz musiał myć sam albo dac pracownikowi minimum średnia krajowa ;D
bez przesady ...
To może teraz jak będziesz mył to niech tylko zleją czystą wodą a szampon zabierz dla siebie i będziesz miał na mycie ''Się na cały rok''.

Autor:  jumas [ 26 maja 2017, 20:06 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Nie no, po co mi taki "szampon", osobówki tym nie umyje bo za agresywne. Jeszcze mi lakier zeżre :mrgreen:
Ciężarówki też raczej nie umyje bo mi za to nie płacą ;) W obecnej firmie, myjemy u Dzidy wszyscy bo na przelewy mamy. Myją ładnie ale przy piątku wiecznie problemy bo pierwsze swoje chcą myć chociaż mają przykaz klienta pierwsze ponoć ale czasem się trzeba zdenerwować ;)

Autor:  Bauer [ 26 maja 2017, 22:39 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Cytuj:
Ha ha, to jest niewątpliwie ważny aspekt :D
Róznica polega na tym, że jumas nie myje za swoje pieniądze tylko za czyjeść, zatem mu wisi jak będzie zrobione byleby ugrał coś dla ciebie. Jakby z własnej kieszeni kapustą płacił inaczej by ćwierkał.

Autor:  Maateusz [ 27 maja 2017, 17:52 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

U mnie jak się przybrudzi to jedziesz, płacisz, bierzesz fakturę i szef oddaje. Gdzie to już nie ma znaczenia. Jak Ci się nudzi i lubisz być mokry to nawet na bezdotykowej możesz się chlapać. Na Mełgiewskiej taka myjka by się przydała, bo za dużo ich u nas w mieście nie ma, zwłaszcza w tej części. MPWiK na Zemborzyckiej - trzeba walić całe miasto. Ewentualnie Scania i bodajże na PTHW też jest.

Autor:  ociu [ 27 maja 2017, 20:32 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Osobiście patrzę gdzie dobrze myją, gdzie używają dobrej chemii i nie robią omijaków itp itd, jaki gratis, obiad, smalec do kabiny, czy piwo....

Pod Wrockiem jest myjnia, młode chłopaki ogarniają, umawiasz się na telefon, pół godziny na auto.
150 brutto, plus płyn to szyb, albo fukacz to tapicerki, używają dobrej chemii, myją wszystko dokładnie, dach kabiny, ścianę przednią w naczepie, ramke wszystko, we dwóch 30 min auto błysk...
Na prawdę z tej myjki auto wychodzi czyste, zaniedbaną plandekę potrafią domyć i nie płaczą jak więcej chemii pójdzie!
Nie boję się o czerwony lakier, o plandekę czy aluminium...

Nie muszę nawet ich sprawdzać po wyjeździe... cześć, cześć i szybko auto ubrudź... :)

Jak ukręcita tą myjnię, to na hasło wagaciężka rabat ma być!

Autor:  Kierownik [ 27 maja 2017, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Ja miałem że 3 lata temu robotę na 40km w kółku, rozładunek 3 km w las, cały czas lało, błoto że trzeba było iść z rozpędu bo by stanął, na kopalni nawet nie wspomnę.... Po tygodniu tej orki, tara mi skoczyla o 200kg.

Jeden gnój z myjni, stwierdzil że wóz jest zbyt brudny na myjnie. Już nie pracuje :D .

Ale faktycznie nie było widać koloru.

Autor:  Bauer [ 28 maja 2017, 9:31 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Na myjni w Wieluniu, gdzie myję klamota, jak przyjedzie agent co przez rok auta nie mył a teraz liczy na jakieś cudy a jak w dodatku marudzi o czystość to chłopaki odkładają pistolety, nie kasują za myjnie ale każą wypierd..

Autor:  azorex123 [ 28 maja 2017, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

to w wieluniu jest jakas dobra myjka dla duzych??????????bylem na protylu to na nastepny dzien na firmie zastanawiali sie czy bylem na myjni czy wezem ogrodowym przeplukalem i chce kase wydebic,ta przy bodajże petrochemi kolega stanowczo odradzal bo ramy od zewnatrz nawet samym karcherem nie przemyli zeby bloto zmyc a jak powiedzial zeby poprawili to jeszcze cwaniakowali jedynie na pekaesie w miare dobrze to zrobili.jak lece z wrocka to zawsze zjezdzam na stara 8 i w bralinie myje.ogolnie polecam

Autor:  Bauer [ 28 maja 2017, 11:19 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Właśnie ta na Petrochemii. Ja myje od 2 lat tam auto i nigdy nie musiałem ich prosić o jakieś poprawki. Zawsze robili solidną robotę. Ale nie laziłem po hali nie patrzyłem im na ręce i wtykałem nosa w robotę. Tak więc albo Twój kolega bajki pisze albo kozaczył więc potraktowali go odpowiednio.

Autor:  azorex123 [ 28 maja 2017, 13:20 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Wiesz może w jakich godzinach mają na tej petrochemii otwarte bo jestem gotów zaryzykować jak będę wracał w tygodniu zz Częstochowy?on mi to mowil a nie pisal :wink: A nawet powtarzal zeby nie jechac bo łaskę robią zeby auto w miare ogarnac.

Autor:  Szaki [ 28 maja 2017, 13:44 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Brat też kilka razy mył tam auto i był zadowolony. W piątek to podobno potrafi się spora kolejka ustawić.

Autor:  Bauer [ 28 maja 2017, 13:54 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Od 8 do 19. Mnie nigdy łaski nie robili. Myli dobrze, chemii nie oszczędzali a kwota 110zł od zestawu jest atrakcyjna. A kolejki są bo dobrze myją. Sporo chłopaków zza wschodniej granicy tam jeździ.

Autor:  jumas [ 28 maja 2017, 15:54 ]
Tytuł:  Re: Koledzy, doradźcie mi co mam zrobić w sprawie myjni.

Dlatego obiad to podstawa. Tak, chłop głodny, chodzi, gledzi, palcami wytyka, że nie umyte :D i jeszcze opinia o myjni [wycenzurowano]*a. A Tak by poszedł , zjadł, auto by mu opultali, to nawet jakby brudne było to by mógł by powiedzieć, że chociaż jedzenie dobre :lol: Eh, strasznie przyzywacie te nie wasze sprzety :mrgreen:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/