Lekki ciągnik siodłowy.

Witam. Jestem tu nowy. Przymierzam się do zmiany taboru i zależy mi na wadze. Chce aby ciągnik był jak najlżejszy - będzie latał z tonażami 27-28t. Interesują mnie dokładnie Scania P, Volvo FM i DAF CF. Posiadacze mogli by podać dokładne wagi tych ciągników bo nawet dilerzy się mieszają z tymi wypowiedziami. I tak z tego co się orientuję to właśnie Scania jest najlżejsza. Najlepiej gdybyście podali wagi z kabinami bez łóżek bo będą w trasie max. 200 km w jedną stronę. Prosiłbym o dokładne plusy i minusy powyższych pojazdów ew. propozycje innych pojazdów o tej masie. Moc góra 400-410 km. Z góry dziękuję.

dafa cf to odradzam awaryjne z lekka niestety:(

Też o tym słyszałem że CF awaryjny Hmm no to cóż, pozostaje w grze FM i Skakanka P

Koleżanka ma p380 w opticruisie z retarderem, na stalowych felgach jak pamiętam nie dużo ponad 6t waży.

Cytuj:

Koleżanka ma p380 w opticruisie z retarderem, na stalowych felgach jak pamiętam nie dużo ponad 6t waży.

Dlatego by mi właśnie Scania pasowała, do tego naczepka carhnel 40m3 ważąca 5500 i całość mieściła by się w 12t, czyli jeżdżąc do 40t te 27-28 by się włożyło Jeszcze jak by ktoś miał jakieś info na temat tego FM

Cytuj:

dafa cf to odradzam awaryjne z lekka niestety:(

W firmie jest Daf CF85.380 z 2003 roku i mocno awaryjny nie jest. Fakt, było kilka usterek, ale nigdy nie były specjalnie poważne.

Cytuj:

Koleżanka ma p380 w opticruisie z retarderem, na stalowych felgach jak pamiętam nie dużo ponad 6t waży.

dokładnie to waży 6 300 kg

Cytuj:

W firmie jest Daf CF85.380 z 2003 roku i mocno awaryjny nie jest. Fakt, było kilka usterek, ale nigdy nie były specjalnie poważne.

To weź sobie moją CF-kę, ewentualnie którąś z bliźniaczych z firmy a szybko zmienisz zdanie.

Ja osobiście jeżdże FMką w dziennej kabinie z carnehlką, gdzie cały zestaw ma tarę 11.300 Jutro podrzucę ile dokładnie waży sam ciągnik.

Mój zestaw daf cf (w globie, dwa pełne baki)+firanka krone waży 14200kg. Dafik rok 2003 430km jakiś większych problemów z nim nie ma

CF psuje się mniej od premiuma dci, ale bardziej niż volvo, czy scania..... Tak to wyjasnie.

Zależy od auta na jakie trafisz co do Dci nie można na to złego słowa powiedzieć mamy renowke w niskiej kabinie 370dci ciaga wannę więc lekko nie ma rocznik 2005 jak ja kupiliśmy miała 500tkm teraz ma 860tkm. Nigdy nie było poważnych usterek, uszczelniacz na wale i łożyska alternatora, no i zawór pedału hamulca noznego. A z kolei dxi co chwile cos sie z nią się dzieje, albo syf w wodzie, uszczelka pod głowicą. Z Dci jesteśmy bardziej zadowoleni, jedynie co to premiumka ma słabe zawieszenie kabiny i stabilizator kabiny lubi strzelić. Co do wagi moja dxi ze wszystkim co na niej jest halogeny, rura, no i [wycenzurowano] w środku +400l ON waży 7 ton. Więc bez wyra w niskiej kabinie będzie ważyć Troche ponad 6. A co do dafa kolega ma cf 410km 2008r. Kupiony w serwisie, na 1000km dolewa 2l oleju, niestety okazało się że były jakieś felerne cf w których po 500tkm jest silnik do remontu, no i spalanie ja pusto pełno dxi po normalnych drogach zrobię 28 a jego daf 31, a co do wagi duża kabina dwa wyra no i nic w środku ani na zewnątrz waży 7300. Więc jest dużo cięższy niż Premium. Ale z tych co ty wymieniłeś dafa bym nie brał, o reszcie nic nie wiem to się nie wypowiadam, Czak lata takim wynalazkiem ze stajni volva to ogarnia dobrze temat.

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

Mimo rozmiarów mojego ciągnika, waga jaka jest wpisana w dowód mnie zaszokowała ; O Masa własna volva FM13 z kabina dzienną wynosi 7400. Naczepa z tego co pamiętam ma wpisane 4800, ale tara z pełnym kotłem na kopalni wynosi 11,500.

Czyli z tego co czytam najlepszym wyborem będzie scania CF z tego co piszecie to odpada, a co powiecie jeszcze na axora ew. actrosa z jak najmniejszą kabinką ? Jaka masa ? Tylko że na starcie mesio jest jakieś 80-100 tyś droższy

Cytuj:

Czyli z tego co czytam najlepszym wyborem będzie scania CF z tego co piszecie to odpada, a co powiecie jeszcze na axora ew. actrosa z jak najmniejszą kabinką ? Jaka masa ? Tylko że na starcie mesio jest jakieś 80-100 tyś droższy

Dafa bym nie skreslal bo chlopaki pisza Ci o autach z milionem na zegarze i o "pechowych" rocznikach z wada, a Ty chcesz nowe auto kupic (czego z pierwszego postu nie wywnioskowalem).
Ja bym kupil HI-Roada Iveco - cena bardzo dobra,lekki i ekonomiczny. Mam starsza generacje Stralis/trakker , ale auta zadbane i zlego slowa powiedziec nie dam na ta marke. Gdyby kosztowaly tyle co Volvo to wybralbym volvo, ale kosztuja duzo mniej ...

No owszem będą nóweczki, bo z używanymi nie chce nam się bujać po serwisach jak auta ledwo co stygną w pracy Hmm, Iveco, no sam nie wiem, znajomy ma transport, po przeżyciach z Iveco ( miał 3 sztuki - sypało się wszystko ) zawsze powtarza " Od Iveca trzymaj się z daleka ".

Cytuj:

No owszem będą nóweczki, bo z używanymi nie chce nam się bujać po serwisach jak auta ledwo co stygną w pracy Hmm, Iveco, no sam nie wiem, ".

Tylko weź pod uwagę, że nowe samochody również się psują

Cytuj:

Cytuj:

No owszem będą nóweczki, bo z używanymi nie chce nam się bujać po serwisach jak auta ledwo co stygną w pracy Hmm, Iveco, no sam nie wiem, ".

Tylko weź pod uwagę, że nowe samochody również się psują

No fakt, ale już to nie będzie to co używany

Cytuj:

No owszem będą nóweczki, bo z używanymi nie chce nam się bujać po serwisach jak auta ledwo co stygną w pracy Hmm, Iveco, no sam nie wiem, znajomy ma transport, po przeżyciach z Iveco ( miał 3 sztuki - sypało się wszystko ) zawsze powtarza " Od Iveca trzymaj się z daleka ".

My przez Volvo bysmy poplyneli, ale i tak uwazam, ze to bdb auta - ot trafilo sie pechowe i juz, pierwsze wejscie w Volvo i masakra, kolejne 2szt bez przygod sie spisywaly.