Jakby tak spojrzeć na nasze forum, poczytać argumenty użytkowników, to wychodzi, że najlepszymi wozami są Hi-Waye. Rossi, Ociu i Davo narzekają najmniej

@Edler ala że cała sprezarka szrot czy sprzegielko ??

Dokładnie, pamiętam doskonale tą sytuację. Ciekaw jestem ile przyślą mandatu, za ocenę "na oko". I czy będą mieć jakieś dowody, np. w postaci zdjęć czy filmu.

Nie tylko oni

A taki był zdziwiony, że ktoś twierdzi, że są lepsze wywrotki od Schmitza a sam je użytkuje... Baa, jutro jadę do wroga odebrać następną ( Iveciem ) Ale w ocynku rama - może chociaż jeden element będzie bez rdzy

Hadley-e też w Kani słabo trąbią a po przełożeniu do Volva to byłyby pewnie 2 razy głośniejsze od Gagarinów.

Obiektywnie rzecz ujmując co wg ciebie lepsze, o ile da się tak powiedzieć. E5 Iveco czy E5 MAN?

Chyba się nie da Ja też patrze na inne aspekty, gdzie to dla zwykłego patelniarza nie ma znaczenia. Ale... iveco mniej pali. Nie słyszałem o problemach z silnikami w Iveco. Man ma mocniejszą ramę. Iveco jest jakby prościej zrobione - w Manie by dostać się do czegoś to zawsze coś stoi na drodze. Dziś zmieniałem poduszkę kabiny w Iveco bo luft uciekał trochę - dwa klucze i na spokojnie 10 min roboty. U nas Many są w firmie bo przednie napędy dostępne - czy kardan czy hydro jest w czym wybierać ( w sumie w obecnym czasie to też nie ma wyboru). Iveco z 4x4 w używce zawsze droższe od Mana i nie ma wyboru bo rzadko się trafia no i w starszych nie było hydrodrivu.
No i z aut 4x4 Man jest najbardziej komfortowy - jeździ się identycznie jak zwykłym 4x2 czego nie da się powiedzieć o królowej i gwieździe. Chociaż na dziś dzień Man e6 odpada do 2019/20r a na te powyżej nie stać mnie by robić tak małe przebiegi jakie robimy, rozmyślam nad Arocsem (nie hydro bo to nie działa w MB ) od połowy 15r - to jedyna alternatywa dla mnie jeśli iść w E6 - ale zabija masą własną - 700 kg więcej od MANa, gdzie przy moich 2 osiowych naczepach i zestawach do 38t to bardzo dużo.

Tuleje przerdzewiałe to jak ktoś gdzieś tam wody w układ kiedyś nalał i się to ciągnie

pozwolę sobie napisać co lepsze od tych padlin - kupcie sobie pojazd z gwiazda i nie będziecie narzekać. stara dobra konstrukcja dopracowana i bezawaryjna.

Taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje co do napraw w MANie nie trzeba mi tłumaczyć, znam z autopsji, w Volvo to taka sama bolączka. Hydro w MANie super sprawa, czemu piszesz że w Mercedesie się to nie sprawdza? Jest jakaś różnica? Pytałem bo szczerze to Iveco mógłbym spróbować. Ostatni raz z tą marką miałem doczynienia coś około 15 lat temu, jeszcze Eurostar. I dobrze to auto wspominam, było dużo "twardsze" niż ogólnie się o Iveco mówi. Ciężko tylko takie E5 czy E6 w niskiej, szerokiej budzie znaleźć.

Kierownik co do Kanii to jeszcze przed Tobą wymiana jednostki sterujacej. Przyjaciel ma R450 z 16 roku, teraz ok. 750k km przejechane i podczas jazdy zgasła i odmówiła posłuszeństwa - drugi raz. Za pierwszym razem robił "regenerację" w Środzie Śląskiej u jakiś speców co się tym zajmują, teraz kupił w ASO (za pierwszym razem ściągał ją Viking z promu ). Koszt bagatela 10 tyś PLN netto.