wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 3231 z 3472

Autor:  Kurot [ 03 gru 2021, 1:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Bonusy? np. Hulajnogi :lol:

Autor:  korni8808 [ 03 gru 2021, 5:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ile teraz za taki kurs mniej więcej się bierze?
150-200pln

Autor:  Marecki [ 03 gru 2021, 8:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Bonusy? np. Hulajnogi :lol:
No przecież były jakieś tam konkursy za szczepienie się.. czyli Wilk'u osoba niezaszczepiona nie jest normalna ?

Autor:  mcr [ 03 gru 2021, 10:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
... a inni niech sobie radzą. ...
Inni, to znaczy jacy??? Gorsi ???
Aż żal czytać takie słowa. Przez takich jak Pan, Panie zaszczepiony ( domyślam się, że tak jest) dzielimy się my, społeczeństwo niepotrzebnie zresztą. Właśnie to ludzie zaszczepieni czynią więcej złego, niż dobrego. Kto kontroluje zaszczepionych- nikt pomimo, że przez swoją ufność szczepieniu mogą roznosić dalej to dziadostwo. Zaszczepiony nie podlega kwarantannie np. w chwili, gdy domownik jest pozytywny i nastąpił kontakt. To jest wg Ciebie ok? Jeśli tak, powodzenia życzę. To od niezaszczepionych wymaga się testów i dobrze. Przynajmniej każda taka osoba może powiedzieć z czystym sumieniem- jestem zdrowy a nie zasłaniać się paszportami i jednocześnie bardzo często infekować zdrowych.

Autor:  davo76 [ 03 gru 2021, 11:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Chodzi Ci pewnie o naczepy na kołach 385/55R22.5. Jak coś zjedzie na plac to pomierze, ale myślę, że w 120cm powinno się zamknąć. Burtówki na takich kołach ciężko uświadczyć, jedynie firankę rozebrać. Potrzeba tylko ciągnika na kołach 315/60, choć 315/70 z lekko opuszczonymi poduszkami z tyłu i siodłem 120-140mm też może być.
Sam mam Schmitza Varios i pod normalnym ciągnikiem zrobionym tak jak opisałem wychodzi mi 2,85 w środku naczepy przy 4,05 przy całkowitej.
Będę wdzięczny.
Swoją drogą, jak wysoko podłogę ma standardowa naczepa na kołach 385/65R22.5?
Myślę, że jakby auto miało zahaczać budowy 315/70 to minimum. Ciągnik z takimi kołami da się wyrwać na poduszkach przód/tył? Naczepa dużo dyga do góry, czy prześwit będzie to miało marny jak mega?

EDIT: To dość fajne, tylko, że chyba koła 385/65. Coś by z tego było jakby koła przełożył, czy to tak nie zadziała?
https://www.otomoto.pl/oferta/schmitz-c ... Efmzu.html
Ta naczepa ma 385/65, podłoga będzie na wysokości około 125 cm. Zależy co tym chcesz wozić, można troszkę na poduszkach zjechać, można założyć 385/55 tyle że szału z nimi się nie osiągnie a cena wyższa i dostępność dużo gorsza. Ciagniki całe na powietrzu są z 315/70 ale to rzadkość ponieważ było to opcją...

Autor:  Rossi [ 03 gru 2021, 13:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pomierzyłem tego Variosa i na wyższym poziomie jazdy, (bo są dwa) podłoga przy osiach jest od ziemi na wysokości 117 cm. Jak się przełączy na niższy to te 5-8cm jeszcze się obniży.
Rama z przodu ma grubość 13cm od poziomu podłogi do poziomu miejsca styku z siodłem.
Ciągnik na nowych oponach 317/70R22,5 z siodłem 148mm, poduszkami opuszczonymi komputerem o 1 cal (można też po prostu skrócić cięgno poziomatora dla takiego efektu) ma siodło na wysokości 110 cm i nic nie trze, tylko bez nadkoli trzeba jeździć. Jakieś rezerwy jeszcze są, przede wszystkim siodło typowo od megi rozwiązuje temat.
Krone i Wielton mają przy siodle trochę grubsze ramy, Kogel chyba nawet minimalnie mniej od Schmitza.

Autor:  jumas [ 03 gru 2021, 13:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Przeczytajcie dokładnie ten artykuł https://www.brd24.pl/prawo/wyzsze-manda ... -stycznia/ . Ostatnie dwa zdania, coś mi się wydaje że będzie coraz mniej kierowców zawodowych Polaków, za to wzrośnie ilość obcokrajowców.
Więcej ludzi przejdzie na pracę na kraju na miejscu wokół komina. Ja już tak dawno zrobiłem. Zarobkami doszedłem już spokojnie do tego pułapu z międzynarodowki, tyle, że trzeba poszukać dobrej pracy, najlepiej u kogoś kto wozi na własny użytek. 10h czy tam ciut więcej, na cholerę kombinować.
Niech się ukraince męczą w tych kabinach po UE. To już przestało mieć jakiekolwiek uzasadnienie taka praca. A napewno finansowe.

Autor:  TwoStepsFromHell [ 03 gru 2021, 13:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja od wiosny nie jeżdżę i wcale nie tęsknię. Co prawda 2 miesiące temu zmieniłem robotę ale wyszło mi to na plus. 10 minut do roboty, pod dachem, w ciepłym, w błyskach migomatu :lol: najważniejsze, że zapłacone dobrze i wszystkie urlopy, premie, chorobowe etc tak jak "książka mówi" :D zreszta znajomi którzy sie dowiedzieli, że uczę sie spawać już dopytuja kiedy bede po godzinach dziubał u siebie :lol:

Autor:  davo76 [ 03 gru 2021, 16:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja też zmieniłem robotę na jazdę koło komina i...... Mam wrażenie że jestem bardziej zje..ny niż gdy jeździłem w trasy, i nawet mam chyba mniej czasu dla siebie, czuję się jak robocik, budzik-praca-dom-kolacja-spanie itd :lol:

Autor:  Settler [ 03 gru 2021, 16:47 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

po 5 latach jeżdżenia na miejscu, chyba nie mógłbym wrócić na nawet 2 tygodniowe trasy. Tydzień w budzie chyba bym jeszcze przeżył ale człowiek się przyzwyczaja że idzie na 8h do roboty, robi codziennie to samo i wraca do domu.

Autor:  Luka [ 03 gru 2021, 18:22 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Pomierzyłem tego Variosa i na wyższym poziomie jazdy, (bo są dwa) podłoga przy osiach jest od ziemi na wysokości 117 cm. Jak się przełączy na niższy to te 5-8cm jeszcze się obniży.
Rama z przodu ma grubość 13cm od poziomu podłogi do poziomu miejsca styku z siodłem.
Ciągnik na nowych oponach 317/70R22,5 z siodłem 148mm, poduszkami opuszczonymi komputerem o 1 cal (można też po prostu skrócić cięgno poziomatora dla takiego efektu) ma siodło na wysokości 110 cm i nic nie trze, tylko bez nadkoli trzeba jeździć. Jakieś rezerwy jeszcze są, przede wszystkim siodło typowo od megi rozwiązuje temat.
Krone i Wielton mają przy siodle trochę grubsze ramy, Kogel chyba nawet minimalnie mniej od Schmitza.
Dzięki, więcej niż zadowalająco. Czyli ciągnik 315/70R22,5 powinien mieć jakieś 123 cm nad siodłem. Ewentualnie zmieniać siodło na niskie. Coś takiego?
https://allegro.pl/oferta/siodlo-jost-n ... 8077055840
Wtedy nie ma problemów z haczeniem? Gdzieś obiło mi się, że zbiorniki zabezpiecza się jakąś belką w megach, żeby naczepą po nich nie walić.

Autor:  Rossi [ 03 gru 2021, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja problemów nie mam, choć byli u mnie kaskaderzy co ramy w standardzie potrafili pogiąć.
Jak masz jakieś dziwne wjazdy to na przełamaniach podnosisz na poduszkach i tyle, bo rzeczywiście można zahaczyć krawędzią opony o gęsią szyję.

Autor:  5eba [ 03 gru 2021, 18:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ja też zmieniłem robotę na jazdę koło komina i...... Mam wrażenie że jestem bardziej zje..ny niż gdy jeździłem w trasy, i nawet mam chyba mniej czasu dla siebie, czuję się jak robocik, budzik-praca-dom-kolacja-spanie itd :lol:
Bo komin jest fajny na 8h a nie 15 ... Ale wtedy kasy nie ma :(

Autor:  Rossi [ 03 gru 2021, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No chyba, że się siedzi za kałużą jak on :wink:

Autor:  5eba [ 03 gru 2021, 18:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Pomierzyłem tego Variosa i na wyższym poziomie jazdy, (bo są dwa) podłoga przy osiach jest od ziemi na wysokości 117 cm. Jak się przełączy na niższy to te 5-8cm jeszcze się obniży.
Rama z przodu ma grubość 13cm od poziomu podłogi do poziomu miejsca styku z siodłem.
Ciągnik na nowych oponach 317/70R22,5 z siodłem 148mm, poduszkami opuszczonymi komputerem o 1 cal (można też po prostu skrócić cięgno poziomatora dla takiego efektu) ma siodło na wysokości 110 cm i nic nie trze, tylko bez nadkoli trzeba jeździć. Jakieś rezerwy jeszcze są, przede wszystkim siodło typowo od megi rozwiązuje temat.
Krone i Wielton mają przy siodle trochę grubsze ramy, Kogel chyba nawet minimalnie mniej od Schmitza.
Dzięki, więcej niż zadowalająco. Czyli ciągnik 315/70R22,5 powinien mieć jakieś 123 cm nad siodłem. Ewentualnie zmieniać siodło na niskie. Coś takiego?
https://allegro.pl/oferta/siodlo-jost-n ... 8077055840
Wtedy nie ma problemów z haczeniem? Gdzieś obiło mi się, że zbiorniki zabezpiecza się jakąś belką w megach, żeby naczepą po nich nie walić.
te 123 to już po kombinacjach jak tylko się da.
A że się tak zapytam - po co Ci to? Nie lepiej zezwolenie, normalne koło, normalne siodło itd ? Przecież jak mniemam ma to po budowach jeździć ?

Autor:  jumas [ 03 gru 2021, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kod:
Cytuj:
Ja też zmieniłem robotę na jazdę koło komina i...... Mam wrażenie że jestem bardziej zje..ny niż gdy jeździłem w trasy, i nawet mam chyba mniej czasu dla siebie, czuję się jak robocik, budzik-praca-dom-kolacja-spanie itd :lol:
No ale tak niestety wygląda życie na etacie u każdego człowieka.
Tyle tylko, że wracając codziennie do domu, wykonując non stop te same rytuały jesteś w stanie to dostrzec.
A siedzac tydzień, dwa kabinie nie spojrzysz na to z boku bo siedzisz w robocie cały czas. To takie oszukiwanie samego siebie, że niby się ma lepiej jak robota na etacie po 8-10h a w rzeczywistości siedzi się w jeszcze większym g*wnie.
Do tego tu Ci mija dzień za dniem a w budzie tydzień za tygodniem.
Ja sobie najbardziej cenię to, że weekend to dla mnie weekend jak dla każdego normalnego człowieka, czas na wyjazd z rodziną imprezę itp a nie muszę w weekend "odpoczywać" po całym tygodniu poza domem.
I NAJWAŻNIEJSZE co mnie zawsze w robocie na wyjazdy wku** to święta pojedyncze w budzie jak wypadały.
A tutaj wiem, że na czerwono w kalendarzu to wiadomo, że mamy wolne obojętnie jak wypadnie w tygodniu bo firma nie pracuje. Można bez problemowo dobrać dzień, dwa wolnego i zrobić sobie długi weekend itp.
A nie jak to w transporcie bywa, święto u nas a za granicą nie, wyjazdy w swieto o 22 z bazy albo święto w kabinie na zakazie bo tak wypadło i już.
To jest dla mnie piękna sprawa teraz.
Do tego zero jazdy po nocach. Czasem wcześniej rano, czasem później start ale wiem, że 15-16 jestem wolny jak kwiat polny, szatnia, prysznic i do domku.
I nie muszę słuchać pie** i jęczenia, że gdzieś nie dojadę albo chcę wolne bo muszę z dzieckiem do lekarza iść.
Jak się czegoś nie zrobi dzisiaj to się zrobi jutro.
Wszystko takie proste, tyle, że nie pracuję w firmie transportowej tylko produkcja/handel i ciężarówki mamy tylko na użytek własny.
Nie planuje zmieniac bo jest, nie zapeszając zajebiscie ale już wiem, że jeśli kiedykolwiek będę musiał i będzie to nadal praca kierowcy to będzie to tylko firma która NIE utrzymuje się z transportu bo to zupełnie inna bajka i standardy.

Autor:  szalikowiec [ 03 gru 2021, 19:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Z innej beczki. Mam propozycję wyjazdu solówką, trasa ok. 100km w jedną stronę, szybki załadunek i powrót. Przy załadunku i rozładunku nie biorę udziału. Całość zamknie się w 4-5h. Na skoczka nigdy nie jeździłem, więc nie wiem jakie są stawki. Ile teraz za taki kurs mniej więcej się bierze?
200 trzeba chociaż wziąć

Autor:  Luka [ 03 gru 2021, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
te 123 to już po kombinacjach jak tylko się da.
A że się tak zapytam - po co Ci to? Nie lepiej zezwolenie, normalne koło, normalne siodło itd ? Przecież jak mniemam ma to po budowach jeździć ?
A nie wiem czy lepiej. Robię co lubię, czyli rozpoznaję różne opcje :) To pieśń przyszłości, auto pomocnicze do tego co mam. Zresztą, jak nie ma pilnej roboty, to zdecydowanie nie czas na zakupy, gdzie za 10 letnie volvo z banią na blacie 100k może braknąć :)
Ile by wyszło na normalnym kole, z normalnym siodłem?

Autor:  Wilk 09 [ 03 gru 2021, 23:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
No przecież były jakieś tam konkursy za szczepienie się.. czyli Wilk'u osoba niezaszczepiona nie jest normalna ?
Nie bardzo zrozumiałeś o co mi chodzi, ale postaram się uprościć. Bonus to inaczej prezent, a normalność to codzienność bez upier...ych zakazów (możliwość wyjścia do kina, koncert, imprezy sportowe, do knajpy itp.), a nie zaszczepieni niech biorą to na klatę (jak ktoś wcześniej powiedział) robią testy itp. Co do konkursów to szkoda strzępić twarz :lol: .
Cytuj:
Inni, to znaczy jacy??? Gorsi ???
Aż żal czytać takie słowa. Przez takich jak Pan, Panie zaszczepiony ( domyślam się, że tak jest) dzielimy się my, społeczeństwo niepotrzebnie zresztą.
Podziały w społeczeństwie, były są i będą (na zaszczepionych i nie zaszczepionych, biednych i bogatych itp.) i choć byś nie wiem co zrobił drogi Panie tego nie zmienisz. Bo gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. Po drugie, czy ja powiedziałem że zaszczepiony nie przenosi choroby, bo jakoś mi się nie przypomina :?: Za to specjalne roznoszenie choroby(jak to było od zawsze) i zarażanie jest społecznie nie dopuszczalne i to trzeba piętnować.
Cytuj:
i nawet mam chyba mniej czasu dla siebie, czuję się jak robocik, budzik-praca-dom-kolacja-spanie itd
To tak śmigasz jak PKS na linii zgodnie z rozkładem, ale taka monotonia jest w każdej pracy blisko domu.

Autor:  Lukassz [ 04 gru 2021, 0:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Za to specjalne roznoszenie choroby(jak to było od zawsze) i zarażanie jest społecznie nie dopuszczalne i to trzeba piętnować.[

A co mają do tego szczepionki? Skoro i tak chuja dają w kwestii zarażania.

Strona 3231 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/