wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2714 z 3472

Autor:  davo76 [ 20 lis 2019, 20:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A ja sobie 8 dych jeżdżę i mam święty spokój, kiedyś miałem roboty co się od Berlina do Zagłębia szło środkowym pasem 93, taka spinka że szok. Wyprzedzanie to było po jednej klamerce od firanki o ile nie było zakrętu w prawo...i po co to wszystko.
Teraz zwłaszcza po moim wypadku mam przekonanie żeby sobie dać na luz. No chyba że będą extra płacić za szybszą jazdę to pomyślę. A tak to niema co brać robót co są nie do zrobienia na legalu i może się śmiać kto chce...
W razie W ubezpieczyciel nie powie "działanie umyślne nie wyplacimy"

Autor:  Damian_DAF [ 20 lis 2019, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja po prostu, gdzie mogę i da radę, jadę do odcięcia. Nie to, że każdy teren zabudowany czy jak, wiadomo tam się zwalnia, ale na normalnej prostej drodze, nie mam zamiaru wlec się 70. Jadę do odciny, a jak mi się nie spieszy, to staje do baru, czy na kawę, postoje z pół godziny i jadę dalej. Nikomu nie wadze, nie robię sztucznego "tłoku" (tak delikatnie to nazwę).

Autor:  michal89 [ 20 lis 2019, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Każdy niech jedzie ile chce ale szczerze wątpię , że jadąc 85 a ktos przed tobą by jechał jeszcze wolniej to będziesz jechać za nim cały dzień . Mi szkoda zaś życia na wolna jazdę i wole jechać sobie 90 . Tak każdy wie ile można jechać ale skoro jedziesz 85 to i tak za dużo wiec po co te uwagi

Autor:  zzx [ 20 lis 2019, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

pewnego pięknego dnia jechałem jak zwykle równo 74-75 krajówką. dopadło mnie 3 zawodników - spieszyło im sie nieziemsko bo jak już wyprzedzili to z fasonem mnie wyhamowali do 50 i pojechali dalej na odcince. spotkaliśmy sie wszyscy na rondzie w Ruszkach ja byłem 2 samochody za nimi. tak pięknie pospieszyli. :D

Autor:  Kierownik [ 20 lis 2019, 21:33 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dla mnie osobiście, to wszyscy mogą jeździć ile komu się podoba, i wyprzedzać tak jak komu się podoba, gonić i jak gupi, generując przepał, tylko po to żeby potem sobie chwilę dłużej postać, bo w sumie to się nie spieszy.
Serio, chyba wszyscy wiemy gdzie to mam, i jak głęboko.

Ale jak ktoś lubi jak mu pokazuje 26l, zamiast 31l to proszę nie mieć obiekcji.

Ja wolę jak mi pokazuje 26l. I będę jeździł najlepiej jak umiem, w celu co by wygenerować jak najmniejsze koszty, w celu co bym mógł bezstresowo leżeć do góry końcówką całą zimę.

No i trochę też po to, żeby jak czasem mówię (ale mało kiedy mówię, bo wychodzę na kłamcę, mimo że kłamać nie mam w zwyczaju) ile volvo pali, to nikt mi nie wierzy
:lol:.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 20 lis 2019, 21:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Z komputera czy realnie z dystrybutora?

Autor:  Kierownik [ 20 lis 2019, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Serio to zaniża jakiś 1l na 100km od wyniku z komputra.
Przy czym, robota jakieś 55% załadowanych na maxa, reszta pusto. I ten sezon jeździmy sporo po Skach, jakieś 40%, ale znowu mamy też w okolicy góry na wiochach gdzie nie pogoni, i ciągle gaz / hamulec (choć ja nózką to w sumie nie hamuję), a i te Ski to nie jest płasko.

Autor:  Damian_DAF [ 20 lis 2019, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mi Volvo przekłamuje o 2l. Jak pokazuje 33, to realnie 35. Ogólnie teraz 2 ostatnie miesiące wyszło 35.5. Tyle, że cały czas ogień, w sumie nie było auta w firmie, żeby wyszło mniej, rekordzista miał 39. Ale tu nie ma się co dziwić, jakby policzyć, ile chodziło na wolnych obrotach... (jedna beczka to 3 h i 30 min. pompowania). Dodatkowo w takich okolicznościach, raz w tygodniu zawsze wypala się DPF, więc wiadomo, że wtedy też spalanie drastycznie wzrasta.

Autor:  korni8808 [ 20 lis 2019, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Moje dane z testu:
Volvo FH 460 step D; 2019-05-27-2019-06-07; 5788km; 25,58 l/100km

Autor:  Bauer [ 20 lis 2019, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A cały ten temat z jazdą sprawdza się do zdania, które ostatnim razem pisałem. Każdy kto jeździ inaczej od nas jeździ źle.

Ciucma, to samo pytanie zadałem, gościowi, któremu strasznie przeszkadzało, że jadę 83 po A2. Jednak nie przeszkadzała mu jazda 2m za tyłem naczepy i potrzeba jazdy na odcięciu. A przecież miał lewy pas do wyprzedzania. Ja tam też walę lewym do końca skoro ktoś lubi stać na prawym mimo, że lewy pusty.

Autor:  Długi [ 21 lis 2019, 0:16 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mnie tam jakiś to nie denerwuje. Można i jechać 70... Ale k**** równo! Nic mnie tak nie [wycenzurowano] jak jazda typu PKS. 80-60-80-60...

Autor:  yarzyna [ 21 lis 2019, 1:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Gdzie tym tirem się pchasz lewym do końca!! Kolejki na prawym nie widzisz???!!! :lol:

Zawsze lewym do końca, niech się tylko szeryf napatoczy. CB radio ON i jedziemy z ku***mi.

Autor:  ciucma102 [ 21 lis 2019, 11:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Moj egzemplarz Volvo 460 step D po 55kkm według komputera 29.5l według tankowania litr wiecej. W porównaniu z Dafem polifcie Volvo lepsze o 0.5l

Drugi egzemplarz Volvo w firmie na ktorym jeździ kierowca typu gaz/hamulec wychodzi 2.5l wiecej na porownywalnej pracy.

Skoro glownym kosztem w transporcie jest paliwo to odpowiedz jest prosta.

Damian jakie masz spalanie chwilowe podczas rozladunku?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 21 lis 2019, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dzisiaj kierowca tankował i liczył 28,9 z komputera 28,6 z dystrybutora.

Autor:  Damian_DAF [ 21 lis 2019, 12:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Damian jakie masz spalanie chwilowe podczas rozladunku?
Po załączeniu pompy waha się 4-5 litrów na godzinę. :wink: Gdy chodzi na wolnych obrotach w stanie "spoczynku" skacze 1-2 litry na godzinę.
W październiku wypompowałem 21 beczek, czyli ponad 70 godzin pracy silnika na pompie. :)

Autor:  ciucma102 [ 21 lis 2019, 13:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To miesięcznie wypalam troche mniej od ciebie podczas rozladunkow.
Moje trwaja srednio 1.5h ale na godzine pale około 10l

Autor:  f12 [ 21 lis 2019, 19:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Moje dane z testu:
Volvo FH 460 step D; 2019-05-27-2019-06-07; 5788km; 25,58 l/100km
Silnik z turbo compound??

Autor:  korni8808 [ 21 lis 2019, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Bez

Autor:  Luka [ 21 lis 2019, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja też dzisiaj pomierzyłem temperatury piast.
Dwa auta na tej samej robocie, po postoju 1,5h wyjazd z ładunkiem ~60 km po górkach, dołkach i wielu zakrętach oraz rondach, 30-45 min rozładunku, zjazd na bazę ~10 km i zmierzone po kilku minutach od zatrzymania. Temperatura ~10 stopni.

4x2 z HDS za kabina:
1 oś L/P - 55/52
2 oś L/P - 44/45

6x2 z HDS z tyłu, ostatnia ośka na glebie, skrętna:
1 oś L/P - 27/29
2 oś L/P - 39/32
3 oś L/P - 60/55

Według mnie, decydujący wpływ ma tutaj obciążenie. Jakbym dźwignął ostatnią ośkę, to pewnie napęd byłby cieplejszy, a przód jeszcze by zszedł trochę z temperatury. Większy problem to raczej różnice temperatur między stronami.

PS: Nie wiem czy ktoś już zauważył, ale pojawiła się nowa funkcjonalność na forum. Może być jeszcze w fazie testów, więc ewentualne wnioski/błędy zgłaszajcie w odpowiednim dziale. Powinna działać z PC, jak i z telefonu.
Obrazek

Autor:  Jacoo [ 21 lis 2019, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Obrazek

1,5 godz. z 12 palet zrobiłem 8. Wszyscy mają w d** ma się zmieścić na 5 m. i **uj. Jeszcze 7 palet do przełożenia. Już powoli zaczynam mieć dosyć ciągania firanek :/

Strona 2714 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/