wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2389 z 3472

Autor:  Edler [ 15 lis 2018, 17:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak zdasz prawko to niezapomnij zalozyc fanpejdza na FB :) iczywiscie to zart a nie przytyk w kierunku Twojej osoby ale ostatnio mam wrazenie ze jak nie masz fp to sie nie liczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  RAFUS [ 15 lis 2018, 18:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jak to zaczynasz kat. C, jak w każdym poście odnosisz się jakbyś to Ty jeździł? :shock:
30lat doświadczenia w dniu 21szych urodzin. :mrgreen:

Wystarczy miec w głowie trochę teorii, pisać sensownie i nie wypleplac się a każdy tu może być kierowcą. :P

Autor:  SergiejTG [ 15 lis 2018, 18:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Wystarczy miec w głowie trochę teorii, pisać sensownie i nie wypleplac się a każdy tu może być kierowcą. :P
I właścicielem... :mrgreen:

Autor:  azorex123 [ 15 lis 2018, 19:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Porazka w chu....w dojczlandi na zaglebiu przy omijaniu osobowki zahaczylem zabudowa o jakis spruchnialy konar 500m przed miejscem rozladunku.efekt kawal drzewa na ulicy,jakis gosciu pomogl mi to sciagnac na trawnik.podjechalem na zrzutke i po 15 munitach zjawili sie policaje.spisali porobili zdjecia chociaz na aucie nie ma zadnego uszkodzenia.pytanie czy moze za to cos grozić?pytali czy mam hajs albo karte.jak powiedzialem ze nie i pozatym nic nie rozumie to rzucil "szajse ,"i pojechal w piz**.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 15 lis 2018, 19:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Z nimi to nigdy nic nie wiadomo :roll:
Najwyżej kwit do zapłaty przyjdzie na firmę.

Autor:  azorex123 [ 15 lis 2018, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tylko za co?zadnego zakazu nie bylo ani informacji o konarach jak to przy niektorych landowach maja....

Autor:  Użytkownik usunięty [ 15 lis 2018, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Tylko za co?
Chociażby za samowolne podcięcie drzewka bonsai.

Autor:  bibor80 [ 15 lis 2018, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Jak sobie wybrałeś do oglądania najgorszą dzielnicę w Wałbrzychu, to co się dziwisz :)
Biały Kamień! :P
Na Sobiecin było podjechać.
Ż jednej strony ronda Galeria, a z drugiej patologia, że strach wieczorem tam pieszo chodzić.
Azorex, łączę się z Tobą w bólu.
Ja dziś tak cofałem na placu na prawe lustro, że lewą stroną kamień uderzyłem.
Belka wygięta i dzień [wycenzurowano].
Na pocieszenie, to mi dziś bezproblemowo rozładunek i załadunek poszedł w Holandii.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


Autor:  ciucma102 [ 15 lis 2018, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Tylko za co?zadnego zakazu nie bylo ani informacji o konarach jak to przy niektorych landowach maja....
Trzeba bylo ich ostro atakowac ze konar byl w zarysie jezdni to tak szybko by odjechali jak przyjechali.

U mnie sukces na 9h55min ujechalem 570km jak tu nie kochac zachodu gdyby nie diety to bym rozmawial z johnem na temat wschodu

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka


Autor:  Szaki [ 15 lis 2018, 20:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dlatego nie ciągnie mnie na zachód. Przykład z wczoraj, ruszyłem po 6 rano z Glinojecka na zrzutke do Radomia, później pojechałem na załadunek do Myszkowa i na koniec ujechałem do Łoziny. 14h pracy, 9h35min jazdy i 676km.

Dzisiaj dogadałem się z gościem żeby poczekał na mnie godzinę i rozładował. Tym sposobem od 30min mam weekend.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka


Autor:  ciucma102 [ 15 lis 2018, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Szaki akurat ja pisze z przekasem gdyz sam jezdze wolno mam platne na godziny i nie spieszy mi sie co wiecej mam beke z asow na cb co ciagle placza ze ktos 85 jedzie.

Aczkolwiek jesli mialbym wybierac zachod vs krajowke to bez zastanowienia biore zachod. Patologia krajowki jednak bardziej mnie przeraza

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka


Autor:  azorex123 [ 15 lis 2018, 21:01 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Z moich obserwacji patologia kwitnie glownie pod spedycyjna robota.jezdzilem w firmie ktora byla podwykonawca pewnej fabryki to zawsze dla nas byla dobra robota a ochlapy szly na gielde.
Coraz powazniej zastanawiam sie nad powrotem na krajowke.akurat jezdzimy w kolkach i szybciej zjedziesz szybciej masz wolne dlatego sie pogania.dzisiaj w 8h 640km i w nastepne 2h 65km.

Autor:  JoHn [ 15 lis 2018, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Tylko za co?zadnego zakazu nie bylo ani informacji o konarach jak to przy niektorych landowach maja....
Trzeba bylo ich ostro atakowac ze konar byl w zarysie jezdni to tak szybko by odjechali jak przyjechali.

U mnie sukces na 9h55min ujechalem 570km jak tu nie kochac zachodu gdyby nie diety to bym rozmawial z johnem na temat wschodu

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Przestań, przelecialbys M7 z 200 km za Kamazem to byś zateskił :mrgreen:

Autor:  bibor80 [ 15 lis 2018, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2


Cytuj:
U mnie sukces na 9h55min ujechalem 570km jak tu nie kochac zachodu gdyby nie diety to bym rozmawial z johnem na temat wschodu

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Kolega wyjechał we wtorek w trasę.
W Polkowicach na rozładunku odstał cały dzień.
W środę w Gefco tak samo. Dziś zrzucił u Niemca i pojechał na załadunek. Towaru brak.
730 km zrobione w 3 dni. Jakby płacili z km, to by na obiad nie zarobił :)

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


Autor:  ciucma102 [ 15 lis 2018, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

John akurat mnie to nie denerwuje co wiecej mialbyk iskry w oczach.
Od dzieciaka ciagnie mnie w nieoczywiste kierunki. W firmie gdy maja jakies dziwne zlecenie to wiedzia ze jesli ja go nie dostane bedzie dym. Wszyscy sie modla o jakas lekka robote a ja marze l jakims wynalazku. Kiedys byl u nas temat wiz na by i ua ale nic nie wyszlo z tego a kurs do chin sni mi sie po nocach ale musialbym sie najpierw rozwiesc

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka


Autor:  Mihu [ 15 lis 2018, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Na UA wiz dla nas nie ma.

Autor:  ciucma102 [ 15 lis 2018, 21:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mihu ja juz dobrze nie pamietam bo to bylo 6 lat temu

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka



Autor:  Bauer [ 15 lis 2018, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

U mnie też dzisiaj lipa. W Pitten stoję na magazynie i kręcę pauze. Jakąś awarie mają i załadunek zamiast o 18 będzie o 1 w nocy. O tyle dobrze, że ruszać tacha nie muszę więc pauza się kręci. Poładują, pospinam sobie, kimne się jeszcze trochę i o 4 palę bendix. Do zrzutki 700km ale po 8 dzwonię, żeby przekładali na poniedziałek bo przy piątku to nikłe szanse by się zmieścić.

Autor:  Szaki [ 15 lis 2018, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Szaki akurat ja pisze z przekasem gdyz sam jezdze wolno mam platne na godziny i nie spieszy mi sie co wiecej mam beke z asow na cb co ciagle placza ze ktos 85 jedzie.

Aczkolwiek jesli mialbym wybierac zachod vs krajowke to bez zastanowienia biore zachod. Patologia krajowki jednak bardziej mnie przeraza

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
To ja z tych niedobrych, bo odcięcie mam na 86. [emoji23]

Tak jak azorex napisał, patologia na kraju w największym wydaniu to jazda pod spedycja. Pojedziesz na Śląsk na hute, wystoisz się pół dnia, zapniesz 10 pasów, przejedziesz 400km, zaś się wystoisz na rozładunku, na powrót załadujesz zaś 24t jakiegoś nawozu do rolnika i tak w kółko, km mało, urobisz się jak głupi, wszędzie kolejka, zawsze ciężko i wyjazd najlepiej w niedzielę po południu, żeby od rana w poniedziałek zaczynać z czystym tachem no i zjazd w piątek koło północy.

Dlatego ja gdybym miał zmienić pracę, dalej jedząc na kraju to tylko i wyłącznie żeby była stała bądź dla jakiejś konkretnej firmy. W innym wypadku wybrałbym jazdę na zagranicę, trochu marzy mi się Szwecja, Finlandia gdyż odnoszę wrażenie, że tam jeszcze jakoś w miarę spokojnie. Ciekawi mnie jeszcze kwestia jazdy na wahadłach w kurierce, ale to pewnie o taką pracą łatwiej w większym/dużym mieście.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka


Autor:  ociu [ 16 lis 2018, 0:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Teraz podyczytawałem parę tematów.

Luksik
Gratulacje!!!!
Daj młodemu czas, nie popędzaj bo spedytorem zostanie :D

Strona 2389 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/