Cytuj:
Paanie "dej" żyć...
Już się tłumaczyłem, że normalnej jazdy do konkursowej porównywać nie można.
Znam wyniki 3 przejazdów i różnica między moim, a koleżką co jechał wcześniej wyniosła 5,9l/100km.
Na Renault było lepiej, bo między mną, a ostatnim było 12,5l.
Ej, no ja bardzo dobrze wiem, o so chosi, i że jazda na wynik na 10km zdecydowanie różni się od jazdy dnia codziennego.
Aczkolwiek, sam tak tylko dla siebie, mam odcinek testowy 122km,( krajówki teren średnio trudny, ze3 światła, kilka górek, ruch średni ), relację która robimy od 6 lat, i na niej testuję/doskonalę swoje umiejętności.
I z rmc 40t, nie zamulając, tzn nie schodząc poniżej 80km/h, za to mega skupiając się na nie hamowaniu, i utrzymaniu max prędkości przy min dodawaniu gazu, wykorzystując na max jazdę na luzie, nie mogę zejść niżej niż 26l/100 na załadowanym. powrót na pusto w optymalnych warunkach pozwala zejść na 23-24 na kółku.
Wynik 20,9 to jakaś abstrakcja, temat dla mnie, tym autem nie osiągalny.
Teoretycznie jak bym drastycznie zamulał, było by mega płasko, i nikt mnie nie wychamuje, zszedł bym z litr max, 1,5l ze średniej.
Dlatego zapytuję, co nie?
W najdłuższym locie na strzał, to wygram ja, od razu dziś teraz. Preston Uk, do Wąchock Polska, co granica nowa tarczka, powrót wozem na handel.
Po powrocie czulem się w sumie dobrze, i stwierdziłem że zdrzemnę się ze 30 min. Potem iałem wstać i iść do obecnej żony w kawalerkę, zaspałem o 19 godzin.