Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ok dzięki .

Już jeden Brexit miał być na koniec marca. Na potęgę się wywoziło wszystko do UK w marcu, przyszedł kwiecień, brexitu brak, ładunki też jakoś się skończyły bo co było, to się wywiozło. W kwietniu u nas szło praktycznie tylko to co świeże, mięso i podobne. Po 2 tygodniach już było normalnie.

Na ten moment wahań nie ma, w miarę stabilnie idzie i dopóki Londyn się nie określi konkretnie, to nie ma co siać paniki. Skutki brexitu odczują wszyscy, nie tylko przewoźnicy jeżdżący głównie do Anglii, gdzieś te auta się będą musiały podziać. Więc nikt na tym nie zyska.

Udar nie ma nic wspólnego z HK oprócz naklejek na aucie zakłady mięsne chce tez przejąć Cedrob ale sprawna jest ogólnie mówiąc "skomplikowana" jeżeli chodzi o zarządzanie tym przedsiębiorstwem, Alior bank który ich zabezpieczał ujawnił 5500 lewych faktur na VAT a sam HK zniknąl

40 mln na samych lewych fakturach, ładnie się bawią

Mam przyjemność czasem wspołpracować z jednym z byłych spedytorów z Adaru. Podobno robota kopiuj wklej z giełdy, nic swojego. Stawka 90cos tam owszem ale tylko po zachodzie bez pustych kilometrów, zjazdy do Polski samemu trzeba sobie ogarniać lub od nich po 50 centów. Wyjazdy tak samo albo samemu albo od nich po 60 centów. I auto musi być równy miesiąc na zachodzie bez zjazdu do PL inaczej nie ma mowy o współpracy także miód cud!

Cytuj:

Kermiter, dla właściciela „Linka” potencjalny brexit to bardzo mocny cios od losu. Ponieważ topi dwie spore firmy za jednym uderzeniem, tj. problemy z wymianą towarów między UK a UE w transporcie i dla drukarni nie będzie już można zwozić takiej ilości makulatury na teren UE.

Kolejne plotki głoszą że zakłady Kani będzie chciał kupić „Sokołów”. Do tego stopnia że zamrożono budowę rzeźni pod Bolesławcem.
Tak to jest jak się ma jednego odbiorcę a on nagle wybierze innego producenta jako dostawcę do największej sieci sklepów w kraju. Wtedy próbuje się ratować tonący okręt poprzez wyprowadzanie majątku na Maltę i Cypr. Wcześniej optymalizacje podatkową Kania robił spokojnie. Od przeszło roku to już jest pełzające wyprowadzanie majątku. Kiepsko im to idzie. Powinni albo utonąć albo nagle się zwinąć.

Sądzisz, że tylko Ty wpadłeś na to, że uzależnienie od klienta to ryzyko? Przecież to już wiadomo było od dawna kiedy z Biedronka zaczęli ostro iść. Typowa wycinka.

Cytuj:

Tak to jest jak się ma jednego odbiorcę a on nagle wybierze innego producenta jako dostawcę do największej sieci sklepów w kraju.

Przecież wyroby HK były dosłownie wszędzie. Lidl,Kaufland,Carrefour,Intermarche,Dino,Aldi czy inne uje muje dzikie węże.

Które idą jeszcze przez innego pośrednika który sprzedał kontakt na te sklepy. Coś jak na naszym podwórku, znajome prawda?

No chyba nie do końca, HK miał powiązania ze spółką, która sprzedawała towar na sklepy i dla ZMHK nie płaciła w pip czasu.

Więc akurat zainteresowany dobrze wiedział co robi i nic nie jest tutaj dziełem przypadku.

Cytuj:

Ale jak wynika z analizy sprawozdań finansowych i zebranych przez PAP Biznes informacji ZM Henryk Kania nie mają pieniędzy na spłatę zobowiązań m.in. dlatego, że ponad 400 mln zł zaangażowały w wątpliwe transakcje z podmiotami w niejasnej sytuacji finansowej.
Tajemnicza spółka, tajemnicze należności

Audytor w sprawozdaniu z badania raportu rocznego Kani za 2018 rok zwrócił uwagę, że "należności z tytułu dostaw i usług od innego kontrahenta spółki wynosiły 337,5 mln zł na dzień 31 grudnia 2018 roku oraz 223,0 mln złotych na dzień 31 grudnia 2017 roku." Jak wynika z analizy raportu rocznego i zgromadzonych przez PAP Biznes informacji, spółką o której pisze audytor jest Rubin Energy Sp. z o.o.

- W sprawozdaniu finansowym nazwa Rubin Energy (RE) pojawia się tylko raz, wśród głównych klientów ZM Kania. Wynika z niego, że zarówno w 2018 jak i 2017 roku do RE trafiły od Kani towary o wartości niemal 200 mln zł. Na nasze pytanie - zadane przed publikacją raportu za I kwartał i informacji o wniosku restrukturyzacyjnym - jakie były podstawy utrzymywania relacji handlowych z kontrahentem, który nie płacił, a jego zobowiązania rosły, zarząd ZM Kania nie odpowiedział - wskazuje Tomasz Jóźwik.

Jak zwrócił uwagę audytor Kania dwukrotnie podpisywał z tym kontrahentem porozumienia, mające na celu przesunięcie terminu spłaty wszystkich należności: najpierw z 31 grudnia 2017 r. na 31 grudnia 2018 r, a potem na 31 grudnia 2019 r. W związku z zawarciem powyższych porozumień wartość należności w sprawozdaniu finansowym prezentowana jest jako należność nieprzeterminowana.

- Do dnia wydania niniejszego sprawozdania z badania Zarząd Spółki nie przedstawił aktualnych danych finansowych kontrahenta oraz innych informacji potwierdzających możliwość uzyskania korzyści ekonomicznych z tego aktywa. W związku z powyższym nie byliśmy w stanie uzyskać wystarczających i odpowiednich dowodów badania, iż wartość należności z tytułu dostaw i usług od tego kontrahenta w sprawozdaniu z sytuacji finansowej na dzień 31 grudnia 2018 roku oraz na dzień 31 grudnia 2017 roku nie zawiera istotnego zniekształcenia - czytamy w uzasadnieniu biegłego rewidenta do odmowy wydania opinii z badania sprawozdania ZM Henryk Kania.

Jak zauważa Tomasz Jóźwik, ZM Henryk Kania nie umieściły firmy Rubin Energy wśród głównych kontrahentów także w raporcie rocznym za 2017 rok.
Kim jesteś Rubin Energy?

Z KRS wynika, że jedynym udziałowcem i prezesem Rubin Energy (RE) jest Beata Matecka. Spółka powstała w 2012 roku i początkowo miała prowadzić działalność w sektorze energetycznym, ale po roku zmieniła specjalizację na branżę mięsną.

- W czerwcu 2015 roku RE pożyczył 19 mln zł od firmy Sunflower Energy. Według KRS prezesem Sunflower Energy jest także Beata Matecka (pełni tę funkcję także w kilkudziesięciu innych firmach). Udziały w firmie są w posiadaniu Mateckiej, a także Wiesława Różańskiego i Agnieszki Różańskiej. Wiesław Różański od lutego 2017 roku jest członkiem rady nadzorczej ZM Kania - wylicza Tomasz Jóźwik. I dodaje:

Pełni także funkcję prezesa Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego. Unia "jest związkiem pracodawców zrzeszającym podmioty branży mięsnej, zainteresowane dobrem polskiego przemysłu mięsnego i polskiego rolnictwa". Agnieszka Różańska pełni w organizacji funkcję dyr. zarządzającego. Beata Matecka jest w Unii przewodniczącym komisji rewizyjnej. W przeszłości w zarządzie Unii zasiadał Henryk Kania, wieloletni prezes, a obecnie szef rady nadzorczej ZM Kania.

Z dostępnego w KRS sprawozdania finansowego RE za 2017 rok nie wynika, żeby spółka na tak szeroką skalę współpracowała z ZM Kania, jak wskazują na to raporty Kani. Roczna sprzedaż RE zamyka się kwotą 127 mln zł, przy kosztach na poziomie 123 mln zł. Zobowiązania firmy wynosiły 155 mln zł, w tym 108 mln zł z tytułu dostaw i usług.

Cytuj:

Cytuj:

A był zakaz jakiś zatrzymywania? Jak nie to było trza nie przyjmować...

Ostatnio gdzieś wyczytałem, że 97,5% spraw z powodu nieprzyjecia mandatu jest i tak przegranych. Także tego... Jedyna w tym nadzieją, że policjant sam odpuści, bo mu się kwitów nie będzie chciało pisać.

A ktoś nie przyjmował ostatnio mandatu?

Bo ja nie przyjąłem w listopadzie 2017, byłem na komendzie składać zeznania i od tamtej pory cisza...

Pierwsze słyszę o tym Kani
Ostatnio właśnie się zastanawiałem co ich aut nie widzę jak jada z Czewy na Wieluń bo tak to po kilka dziennie było widać

Cytuj:

Pierwsze słyszę o tym Kani
Ostatnio właśnie się zastanawiałem co ich aut nie widzę jak jada z Czewy na Wieluń bo tak to po kilka dziennie było widać

Koło Wielunia miał zakład produkcyjny który stanął tak samo jak i reszta kilka miesięcy temu, bodajze w Czerwcu

Przecież żadnego brexitu nie będzie. Zobaczycie.

Cytuj:

Mam przyjemność czasem wspołpracować z jednym z byłych spedytorów z Adaru. Podobno robota kopiuj wklej z giełdy, nic swojego. Stawka 90cos tam owszem ale tylko po zachodzie bez pustych kilometrów, zjazdy do Polski samemu trzeba sobie ogarniać lub od nich po 50 centów. Wyjazdy tak samo albo samemu albo od nich po 60 centów. I auto musi być równy miesiąc na zachodzie bez zjazdu do PL inaczej nie ma mowy o współpracy także miód cud!

Trochę się wszystko mija z prawdą. Stawki są większe choć niewiele, roboty mają trochę swojej z 1 ręki, trochę od stałych kontrahentów. Od około roku są też w kooperacji z Elvisem. Długość dyspozycji typu 2/1 nie była nigdy problemem chociaż nie da się ukryć że kilometrów z tego nie było. Być może nowo zawierającym umowy stawiają inne warunki.

Generalnie dużo byłych pracowników udaru robi im smród w koło dupy, pewnie nie bez powodu. Ja słyszałem już rok temu wersję że firma ma nagle zniknąć, a jak widać dalej funkcjonują.

HK miał chyba w Skomlinie albo Mokrsku swój zakład. Chyba szybko się zwijać musieli bo jeszcze ostatnio w lokalnym radiu było ogłoszenie, że HK zatrudni pracowników w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.

Mam pytanie o wystające ładunki.

6. Ładunek wystający poza płaszczyzny obrysu pojazdu może być na nim umieszczony tylko przy zachowaniu następujących warunków:

1) ładunek wystający poza boczne płaszczyzny obrysu pojazdu może być umieszczony tylko w taki sposób, aby całkowita szerokość pojazdu z ładunkiem nie przekraczała 2,55 m, a przy szerokości pojazdu 2,55 m nie przekraczała 3 m, jednak pod warunkiem umieszczenia ładunku tak, aby z jednej strony nie wystawał na odległość większą niż 23 cm;
2) ładunek nie może wystawać z tyłu pojazdu na odległość większą niż 2 m od tylnej płaszczyzny obrysu pojazdu lub zespołu pojazdów; w przypadku przyczepy kłonicowej odległość tę liczy się od osi przyczepy;

Ad. 1
Samochody, które mają np. 2,4m szerokości mogą wozić ładunek o szerokości max. 2,55 m. A samochody, które mają 2,55 mogą wozić do 3 m, tak? Potrzebuję "gabarytek" po bokach i jechane?
Niby wydaje się to proste, ale ta matematyka mi nie daje spokoju:
"− szerokość pojazdu członowego z ładunkiem wynosząca 3,47 m, zatem przekraczająca wartość dopuszczalną (2,55 m) o wartość 0,92 m,"
Z jakiej paki liczą od 2,55, a nie od 3,0, skoro tyle można legalnie, bez zezwoleń wozić?
https://40ton.net/ponad-130-tonowy-29-m ... ezwolenia/
Tutaj podobnie:
https://40ton.net/21-metrowy-gabaryt-ru ... ezwolenia/


Ad. 2
Kiedyś już o tym dyskutowaliśmy:
viewtopic.php?p=643116#p643116

Trochę wydaje mi się to naciągane, ale czy jeśli uchylę tylną burtę pod kątem 90*, to te 2 metry mogę liczyć od jej końca? Nie ukrywam, że ten dodatkowy metr długości by mi się przydał.

zezwolenie zezwoleniem ale tu chodzi o pilotów do 3 m nie masz potrzeby posiadania powyżej już tak i czym szerzej tym więcej - to dokładnie gabaryciarze będą wiedzieć.

tam jest chyba magiczne stwierdzenie "od tylnego płaszczyzny obrysu pojazdu" - burta takiego warunku nie spełnia.

przeczytaj dział II :
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 162022.pdf
tam masz wymiary pojazdów.

przykłady które podałeś wraz z "matematyką" są prawidłowe -przy przekroczeniu ponad wartości dopuszczone przez prawo liczymy jakby było wszystko prawidłowe czyli od 2,55.
podobnie jest z mandatami jak masz prędkość 71km/h na 50 to przekroczenie liczą jako 21 więcej i z tego dostajesz karę i punkty "normalnie" jak masz 59 na tych samym ograniczeniu to darują i nawet cie nie zatrzymają.

Ktos z Was byl ostatnio w rezerwie?Przyszla mi watpliwa przyjemnosc sie stawic a w armii nie bylem. Moze ktos opowie jak bylo

Który jesteś rocznik? Ja 93 i póki co nic mi nie przyszło. Ciekawe jak to ma wyglądać w praktyce, jeżeli wzięliby na jakieś szkolenia i ile one miałby trwać, przecież jak ludzie mają kredyty, rodziny na utrzymaniu, w jaki sposób miałoby to wyglądać...

takiej "rezerwie" to muszą pobrać wymiary na wypadek wojny - wiesz mariusz b. twardo wydaje pieniądze podatnika , a chłopcy w mundurach świetnie sie bawią.