Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Młodej

komu?

No chyba ostatnio jest postęp z tymi całorocznymi oponami. Jeszcze kilka lat temu nie dało się na tym jeździć np. po deszczu. Poszło od Miszelinów, a teraz jest coraz więcej sygnałów, że inni tańsi producenci też mają takie opony które dają radę.

Cytuj:

Cytuj:

Młodej

komu?

Mojej 0.5 lub jeszcze precyzując dziewczynie.

Szczerze mówiąc, ja robiąc teraz 10-15k też się zastanawiam czy jakbym kupował nowe opony, to bym nie poszedł w całoroczne. Póki co nie mogę zmęczyć tego co mam, a chętnie bym zrobił w tym temacie roszady.
Minus taki, że całoroczne to wyglądają dość słabo przy np. rainsportach 5, ale to w sumie detal.

W moim gruzie do roboty i do miasta po części, też planuję wielosezonowe...

Komplet wrzucę, będzie spokój...

To racja jest, teraz te opony są dobre i można tym spokojnie jeździć. Poprawiono ten temat.

Nawet do kobity auta myślę na podobnym tematem, tylko nie wiem jak to się zachowa w lato, jak to babsko wyjdzie na a4 w upał i będzie DPF wypalać... Bo ona auta na autostradzie nie oszczędza...

Słucham tylko, kogo to nie wyprzedza...

Na początku roku założyłem całoroczne Laufenn, jedne z najtańszych akurat były te duże śniegi i świetnie sobie radziły. Zobaczymy jak będą wyglądać po roku

Laufenn to taki tańszy hankook, więc nie najgorzej. Na pewno inna liga niż jakieś chińczyki.

Cytuj:

Słucham tylko, kogo to nie wyprzedza...

Może źle zrozumiałeś gdy mówiła kto to jej nie wyprzedza?

Jak się jej czek zapali
A potem milion telefonów, bo jej auto nie jedzie

Odnośnie opon całorocznych to do firmowego Combo w styczniu wrzuciłem wielosezonowe Nokiany i naprawdę polecam. Zrobiły na tą chwilę ponad 15kkm w przeróżnych warunkach i pod różnym obciążeniem i do auta tej klasy i osiągach są naprawdę ok. Zimy ostatnio u nas coraz mniej straszne i coraz krótsze, więc powoli trzymanie dwóch kompletów opon na auto przestaje mieć większy sens.

Ja w polo, z braku czasu i chęci przełożyłem na lato dopiero.

Przód mam Dębice z 16 roku już zjechane, tył mam kormorany 17 rok, od nowości na tyle, jest pół bieżnika, ale już robią się spękania po obwodzie przy feldze.

Wczoraj mnie generalnie trolo zaskoczyło
Po 3ch latach sama się klima naprawiła.... Dla beki wczoraj jadę i we łbie sobie myślę, a włączę sobię klimę schłodze furę...

I co...
Działa.... A nie wiadomo czemu przestała działać....

Szkoda że w tamtym roku ją nie olśniło...jak robiłem kółko do Białegostoku, przy 30 na plusie....

Jak ktoś jeździ spokojnie to wielosezon nie jest zły, wiadomo że to jest kompromis, trochę słabiej w zimie trochę gorzej w lecie ale do jazdy bez szaleństw może być. Moim zdaniem najsłabiej wygląda wielosezon na suchym gorącym asfalcie w porównaniu do typowo letniej, hamowanie i ostre zakręty pokazują dokładnie że nieda się zrobić opony wielosezonowej żeby spełniała funkcje dwóch rasowych kompletów.
Druga sprawa to jeśli ktoś ma nawlekać dwa razy w roku opony na felgi czekając u gumiarza to jest to spora wada dwóch kompletów... opon.
Jeśli już to tylko dwa komplety kół w garażu i w razie czego żaba 20 minut i gotowe...
Dla mnie znowu dwa komplety po to aby mi się auto nie nudziło zawsze to jakaś odmiana. Oczywiście na zimę skromniejszy rozmiar opona seryjna 225/55 więc niema stresu że jakiś krawężnik pod śniegiem czy coś, a na lato szeroki kapeć duża fela profil 30 i można żyć

Z tymi kolejkami do gumiorzy to stoją tylko Ci, którzy jadą na żywioł. Coraz częściej chłopaki umawiają się z klientami na godzinę i ja w tym roku bez kolejeczki cyk fuch na podnośnik i zmieniają kółka, a reszta stoi i się patrzy, czekając na jakiś "wolniejszy" czas.

Dajta spokój, ja w tym roku zmieniałem koła w czerwcu Jak chciałem zmieniać wcześniej to sypało śniegiem, a później tyle roboty, że nie było kiedy na gumiarnie zajechać. Co gorsza, mam całe koła, ale ani chęci, ani czasu na zmianę
Jak dla mnie, brak konieczności wymiany kół - in plus.

Witam w klubie, ja nie miałem kół na lato wcale i organizowałem cała zimę aż kupiłem i założyłem dopiero 7 czerwca właśnie sprawdzałem
Ja znowu lubię zmieniać bo na lato mam takie jakie chce a na zimę takie jakie muszę...

Pytanie co do bardziej zgłębionych w temacie, była jakaś drama na tegorocznych dożynkach?

Ktoś wie jak to jest z pomylkowymi przelewami?? Doczytałem że od 2018r się coś zmieniło i że obdarowany musi oddać kasę, ale jak to w praktyce wygląda? U nas lub w de? Bo co ciekawsze przelew z de do pl

No właśnie był ktoś na dożynkach?
Niech zda jakąś relacje co tam ,jak tam było

Cytuj:

No właśnie był ktoś na dożynkach?
Niech zda jakąś relacje co tam ,jak tam było

Ogrom przypadkowych aut bo to "influencer", sporo aut zza granicy. Paradoksalnie była scania Schuberta który za życia odmawiał zaproszeń na zlot i otwarcie mówił o nienawiści do wschodniej Europy taka sytuacja. Wpadło kilka fajnych ekip z Niemiec czy Holandii. Dla mnie sukcesem było spotkanie z p.Adamem Frackowiakiem tj. rozmowa i zakup książki "Tirem do Iranu",kolejna książka się piszę no i klasyczki typu:Scanie 143,Mercedes SK1850,MANy F90 i F2000, Iveco TurboStar czy Volvo F12 od Dawida z Gdańska. U Wichota bez zmian poziom Co jeszcze warte uwagi to kilkuletni zestaw "Dywizjon 303" który dalej wyglada jak nowy

Cytuj:

Co jeszcze warte uwagi to kilkuletni zestaw "Dywizjon 303" który dalej wyglada jak nowy

Spotkałem go parę miesięcy temu w niemieckim stau, akurat miałem pasujący zegarek na ręku

A jakieś aferki, ktoś się tłukł, zakazy wjazdu, przypał po pijaku

Nas TIRy nie interesują, suche fakty się liczą