Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Czy ja coś takiego napisałem że w automacie nie można samemu biegów zmieniać.
Tylko stwierdzam fakt że doświadczony kierowca jest wstanie lepiej wykorzystać skrzynie manualną przy opadach śniegu.
Skoro i tak trzeba w automacie przejść na sterowanie ręczne aby gdzieś nie stanąć np pod górę na oblodzonej drodze

Na koniec powiem tak, osobiście wolę jazdę automatem niż mieszanie kijkiem w wiadrze gówna
Tylko stwierdziłem fakt, że doświadczony kierowca w ekstremalnych warunkach lepiej wykorzysta manualną skrzynie biegów niż automatyczną skrzynią biegów w standardowym ciągniku siodłowym

https://www.facebook.com/20165241329156 ... 160661244/
Scanio je najlepszo i to w manualu

Ja nie wiem. Jeździłem manualem niejedną marką, tak samo jak i Actrosem MP1 z EPSem i Eurostarem z Eurotronic. Aktualnie jeżdżę FM z I shift, z wywrotką po kamieniołomach i budowach. Od przeszło roku nie miałem ani jednej sytuacji gdzie bym żałował że to nie manual, a było i tak że mostem błoto pchałem na wstecznym, więc jak dla mnie to ja poproszę zautomatyzowaną skrzynię zamiast manuala.

Stary ishift daje radę. Na śniegu delikatniej można ruszyć niż niejednym manualem za którymi tęsknić nie będę.

Dobra, jak tak policzę na spokojnie to średnio raz na dwa lata gdzieś sie zagrzebałem w śniegu,na lodzie. Zazwyczaj taki incydent trwał kilkadziesiąt minut. Może manual by uratował ten stracony czas którego juz nie odzyskam wszystkie pozostałe dni są dalekie od ekstremalnych warunków

Jeszcze czekam na fanatyków dwumetrowych dźwigni zmiany biegów zainspirowanych amerykańskimi youtubami to są dopiero kierowcy.

David Kamaz czy jakoś tak na YT, tak sobie pietruszkę stuningował że lewar jest chyba na lini wzroku...
Ele generalnie fajny klasyk i szacunku za włożoną pracę...

Ja to chyba do tej pory jakimiś popsutymi automatami jeździłem gdyż dodając gazu delikatnie z wyczuciem jakoś udawało się je rozbujac na śniegu nawet z cysterna. No ale moja stopa potrafi obsługiwać gaz w wieksze3j ilości polożeń niż pedał w podłogę bądź wcale

Cytuj:

Jeszcze czekam na fanatyków dwumetrowych dźwigni zmiany biegów zainspirowanych amerykańskimi youtubami to są dopiero kierowcy.

Nawet jest kilka filmów jak w takim trucku są 2 lub 3 dźwignie zmiany biegów
To jest dopiero tirowanie a nie sr**ie po krzokach

Nie przesadzajcie, Volvo z I-Shiftem z 2012, 2016 oraz 2018 roku (z tymi miałem styczność, długodystansowe oprogramowanie skrzyni), da się bez problemu rozbujać, w razie "W". Ba, nawet jest to opisane w instrukcji obsługi pojazdu, co trzeba włączyć (pamiętam, że trzeba na pewno tryb "Power" wybrać), aby auto rozbujać, gdy ugrzęźnie.

Nie ukrywam, że lubię od czasu do czasu "pomieszać" biegami, ale na co dzień - automat, zwłaszcza w Volvie.

Cytuj:

Nawet jest kilka filmów jak w takim trucku są 2 lub 3 dźwignie zmiany biegów
To jest dopiero tirowanie a nie sr**ie po krzokach

W Stanach taki układ z dwoma lewarkami był spotykany przez niemal pół wieku. Od lat 40/50 do końca lat 80. Do najbardziej znanych należały autorskie przekładnie Macka (Duplex, Triplex, Quadraplex) i bardzo chwalony przez kowbojów Spicer 4x4, 5x4. Dziś jest to element tuningu współczesnych ciężarówek. Filmów z obsługą tych skrzyń jest mnóstwo, z przeróżnych marek, modeli, roczników. Osobiście bardzo lubię oglądać jak takie już ledwo stojące na nogach dziadki wsiadają za kierownicę i przekładają biegi z taką lekkością i wyczuciem jakby nic innego w życiu nie robili. A może tak właśnie było?
W Europejskich gruzach układ z podwójnym lewarkiem występował bardzo krótko i chyba tylko w Scanii.

Z tego co się orientuje to chyba większość albo nawet wszystkie te skrzynie były niezsynchronizowane, co nie ułatwiało sprawy ze zmianą biegów ale na yt widać że dają radę

Jak automat, to wszyscy mówią o Volvo. Tyle, że na rynku jest też trochę innych skrzyń, które nie są tak dobre, więc mówiąc o automatach trzeba to trochę zrównoważyć. To z czym ja miałem do czynienia, czyli as-tronic montowany w 3 markach samochodów, o ile do przodu i do tyłu jedzie całkiem ok, o tyle do manewrowania, nawet na trybie manewrowym nie ma podejścia do manuala. Podobnie nie chciałbym się tym autem zakopać, bo przełączanie przód tył nie dość że wymagana całkowitego zatrzymania, to jeszcze trwa po prostu długo.
Nie bez powodu w wywrotkach automaty zaczęły się późno popularyzować, musząc najpierw wejść na odpowiedni poziom zaawansowania.

https://pkb24.pl/sprzedawca-bedzie-mial ... i-rzadowi/ ponad 3 zeta haraczu

Dopiero zorientowałeś się że płacisz haracz?

Na moich ścieżkach w trakcie przełączania bym od drzew się odbijał, ale manual górą
https://www.youtube.com/watch?v=LRzSTQo40Hw

zzx upośledzony jesteś, czy o co Ci chodzi?

Cytuj:

Z tego co się orientuje to chyba większość albo nawet wszystkie te skrzynie były niezsynchronizowane, co nie ułatwiało sprawy ze zmianą biegów ale na yt widać że dają radę

Jak nie ułatwiało? Przecież dużo lepiej się biegi zmienia w niesynchronizowanych skrzyniach, sprzęgło wciskasz tylko jeden raz przy starcie a potem lewarek sam wskakuje w kolejne położenia bez sprzegla i to sporo lżej niż w zwykłych skrzyniach a do tego zmiana jest błyskawiczna i duuużo szybciej to trwa niż automacie. Praktycznie niema przerwy w ciągu pod górę żaden ajszift i nic podobnego niema podejścia, bo chodzi dokładnie o przerwę w tym ciągu na kołach, automat owszem bieg zmieni bardzo szybko ale całość czyli ujęcie gazu zmiana i dodanie jest anemiczne w porównaniu do fullera.
Dwa auta zjechałem na fullerce i nic lepszego do tej pory nie ujeżdżałem.
Pamiętam jak po ośmiu latach na fullerce usiadłem do ZF to myślałem że mi ręka z nogą odpadną

No i dodaj awaryjność, przy takiej skrzyni, nie ma synchronizatorów, czyli odchodzi jakiś punkt awaryjności, sprzęgła używasz w sumie kilka razy dziennie, czyli zużycie znikome... Podejrzewam, że nie produkują już tego, bo było po prostu za dobre.
W obecnych manualach (jak np. FH4, którym jeżdżę) tarcz jest grubości kartki papieru i jak wsiądzie ktoś nie ogarnięty, zajedzie sprzęgło w kilka dni.
W automatach znowu też sprzęgła siadają przy pół miliona, a poza tym jak nie sterownik, to zaworek, to inne g****...