Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Szukam samochodu za 5-7 tys. Wszelkie Idee, Stilo itp. odpadają z jednego powodu - nie podobają się głównej zainteresowanej. Najbardziej spodobały jej się Audi A3 I gen i właśnie Peugeot 206. Kolejny wymóg - klimatyzacja musi być koniecznie. Jutro jadę w okolice Giżycka obejrzeć dwa ładne egzemplarze 206tki, z silnikami 1.4 i 1.6, w dość bogatej wersji i w miarę młodym roczniku, bodajże 2004 i 2005.

Pamiętaj o dokładnym sprawdzeniu tylnej belki bo to wynalazek dość kosztowny w naprawach. Miałem 206, całkiem przyjemne auto, tylko ja miałem niestety z silnikiem 1.1 , jazda tym była delikatnie mówiąc frustrująca

A3 a 206 to dwa różne segmenty samochodów. Za napis audi zapłacisz więcej niż na napis Peugeot, więc w tej samej kasie auto może być bardziej dojechanie i starsze.

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego chyba wybór padnie na 206, za te same pieniądze będzie młodsza o 5-7 lat i w lepszym stanie.

Miałem 206 ponad 6 lat. Wiem o tym aucie, nie chwaląc się oczywiście, prawie wszystko. Co do tylnej belki, piękna sprawa. Całe zawieszenie w jednym i wbrew pozorom nie jest to drogie. Ja za regenerowaną belkę, dałem 750 zł. koło Mogilna. Pięknie zrobiona, do samego końca zero problemów. A wyjeździłem na niej ponad 150 tysięcy km. Jakby miał policzyć koszt sprężyn, wahaczy, tulei do zwykłego zawieszenia, podejrzewam, że koszt byłby jeszcze większy, więc nie wiem skąd opinia, że belka skrętna jak droga. Co do samego auta, byłem bardzo zadowolony. Tyle, że ja posiadałem 1.9D, czyli silnik dosłownie od traktora. Niestety przy 730 tysięcy km. przebiegu pękła głowica i stracił kompresję.

Audi A3 z tego rocznika to bliźniak golfa 4 i leona pierwszej generacji, którego mam. Duży wybór części, ale ma swoje bolączki jak siadające prowadnice szyb i zamki w drzwiach, cieknący spryskiwacz w klapie bagażnika. Rzeczy nie są drogie w naprawie, ale często się je robi przez co są uciążliwe. Reszta zależy od egzemplarza.

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Miałem 206 ponad 6 lat. Wiem o tym aucie, nie chwaląc się oczywiście, prawie wszystko. Co do tylnej belki, piękna sprawa. Całe zawieszenie w jednym i wbrew pozorom nie jest to drogie. Ja za regenerowaną belkę, dałem 750 zł. koło Mogilna. Pięknie zrobiona, do samego końca zero problemów. A wyjeździłem na niej ponad 150 tysięcy km. Jakby miał policzyć koszt sprężyn, wahaczy, tulei do zwykłego zawieszenia, podejrzewam, że koszt byłby jeszcze większy, więc nie wiem skąd opinia, że belka skrętna jak droga. Co do samego auta, byłem bardzo zadowolony. Tyle, że ja posiadałem 1.9D, czyli silnik dosłownie od traktora. Niestety przy 730 tysięcy km. przebiegu pękła głowica i stracił kompresję.

Jak wydajesz raz w miesiącu 100 zł, to jest tanio. Ale jak raz w roku 1200 zł to jest drogo w uj

Może ktoś wie, która to kierowniczka?
https://fakty.interia.pl/lubelskie/news ... Id,3110425

Cytuj:

Pamiętaj o dokładnym sprawdzeniu tylnej belki bo to wynalazek dość kosztowny w naprawach. Miałem 206, całkiem przyjemne auto, tylko ja miałem niestety z silnikiem 1.1 , jazda tym była delikatnie mówiąc frustrująca

Też miałem, właściwie żona miała 206 z 1.1 . Silnik, o ile się nie próbowało wyprzedzać, do 100 km/h jako tako. Skrzynia - Porażka. Radia z oryginalnym nagłośnieniem lepiej też nie słuchać . Belka z tyłu, jak napisał Luka, temat do ogarnięcia przez kumatego mechanika, w 1000 zł można się wyrobić. Robiłem regenerację przy 240.000 km, do tego przebiegu auto miało 2 dzwony w tył, i nic nie było robione przy tylnym zawieszeniu. Niestety elektronika w tych autach jest zawodna,np. sterownie radiem przy kierownicy, robisz ciszej a radio gra głośniej . Popsuło się coś z elektroniką w zamku drzwi z tyłu, przez to auto przestało zamykać się z pilota. Wentylator chłodnicy wytrzymał ok 200.000 km, padł immobilizer (przy 220.000 km), cewka (ok 230.000 km), następnie po 5 latach (auto służyło mi na dojazdy do pracy, robiłem nim 5000 km w ciągu roki) sterownik silnika. Po tej awarii poddałem się, przy przebiegu ok 275.000 km auto poszło do żyda.

Cytuj:

Może ktoś wie, która to kierowniczka?
https://fakty.interia.pl/lubelskie/news ... Id,3110425

404 - Strona nie istnieje

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Istnieje , istnieje.
Ale niefart

Cytuj:

Może ktoś wie, która to kierowniczka?

Kierowniczka która jeździła dla krajowej spedycji której nazwy nie wolno wymawiać.
Danych nie ujawnię.

Pan, ja nie padumał.

Na co głupiemu rozum.

https://www.lublin112.pl/ruszyla-udziel ... w-zdjecia/
Zdjecia z miejsca wypadku.

[SergiejTG]

Cytuj:

Danych nie ujawnię.

Jeśli nie wolno ujawniać, to proszę usunąć...

E: usunąłem link bo to niepotwierdzone info było. Bardzo przepraszam.

Odnośnie Peugeota 206 to przy zakupie zwróć dokładnie uwagę na elektrykę (czyli czy wszystko działa normalnie nawiewy światła, radio, opuszczanie szyb itp.) bo w tym modelu lubi się to sypać szczególnie po deszczach (taki urok). Kolejnym elementem jest sypiąca się cewka, śniedziejące kable na rozruszniku, padający silniczek krokowy, czujnik otwarcia przepustnicy (są 3 rodzaje do silnika 1,4) i to się zaczyna dziać od przebiegu około 150 tyś do góry. Model z silnikiem 1,1 i mocą 60 KM jest do tego auta stosunkowo za słaby, 1,4 75 KM ma lepszą dynamikę i powiedział bym że jest średnio ekonomiczny i Diesle mocą nie rozpieszczają, ale za to wąchają paliwo. Od siebie dodam że warto kupić 206 ze względu na blachę która nie koroduje i dość dobra dostępność części nie tylko nowych, ale i używanych.
Słów kilka do tematu Master Trucka w tym roku nie byłem zabrakło mi czasu. To że ta impreza to zwykłe dożynki, festyn to nic nowego, bo od kilku dobrych lat powtarzają się te same problemy z dojazdem, kolejkami ilością toalet itp. a organizatorzy mają to gdzieś. Bo rok rocznie ściągają kilka tyś. ludzi na magnez w formie zlotu samochodów ciężarowych bo nie ma żadnej sensownej innej imprezy na terenie południowej Polski. Odnośnie celebrytów z Y.T. to bawią się w swoim gronie bo nie są anonimowi i mało tego jeszcze cieszy ich trucker-ka i nie tylko z tego maja pieniądz, ale też satysfakcję co można było powiedzmy kilka lat temu zobaczyć na tym forum. A nie to co jest obecnie gdzie dojeżdża się Koledze, który robi zdjęcie kierownicy w swoim pojeździe. Czy powiedzmy sytuacja z tamtego roku gdzie kilku Kolegów z Forum nie potrafiło się na M. T. przywitać z nami chociaż nas znali ( nie wiem czy się wstydzili, czy coś innego.., ale jednak). Gdzie w zasadzie na ten zlot ja wybieram się dla koleżeńskich spotkań i może dla zrobieniu kilku ujęć ciekawych ciężarówek, których się nie widzi na co dzień. Druga sprawa spożywania alkoholu do nie przytomności dla mnie to jest zwykła patologia taka sama jak to trąbienie cały czas, ale też zaczynam to rozumieć dla czego tak jest bo najzwyklej w całym roku takich imprez, spotkań gdzie można wypić alkohol w śród kolegów jest nie wiele. Obecnie większość kierowców siedzi zamkniętych w kabinach na kompach i smartfonach na weekendy zjeżdża co doprowadza do tego że pogłębia się samotność jeśli więc taki człowiek ląduje na imprezie w śród kolegów chce odreagować i doprowadza się do tego co widzieliście.

Cytuj:

Cytuj:

Danych nie ujawnię.

Jeśli nie wolno ujawniać, to proszę usunąć...

E: usunąłem link bo to niepotwierdzone info było. Bardzo przepraszam.

Może miała juz pełna dupe tej spedycji na literę R i walneła samobója ?? Tego juz się nie dowiemy.

Może lepiej najpierw pomyśl zanim coś napiszesz.

Cytuj:

Może lepiej najpierw pomyśl zanim coś napiszesz.

Dokładnie.
Są pewne rzeczy z , których żartować po prostu nie wypada.