Strona 2446 z 3472 [ Posty: 69431 ] Przejdź na stronę Poprzednia 12444 2445 2446 2447 24483472 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 08 sty 2019, 21:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Napisz z jakich rejonów jesteś to może coś będę Ci mógł więcej powiedzieć, tutaj albo PW najlepiej.
Ja aktualnie jestem w ciemnej d*pie bo ja skończyłem pracę w wraz z końcem kontraktu w Klacsce. Miałem się z transportu już wypisać ale dałem się namówić na spróbowanie u nowego przewoźnika i w sumie warunki niby podobne ale cokolwiek będę mógł powiedzieć końcem lutego jak dostaniemy $$$.
Generalnie dużo lepiej zarabia się na LPG w stosunku do dni przepracowanych. Tyle, że po stacjach u nas to czy Orlen transport/TSL/Barter to wszędzie działalność. Na Wrocławiu Orlen płaci 400 zł dniówki a na Boronowie 350 zł + 500 zł premii, której raczej nie biorą bo brakuje ludzi. Do tego boki itp. Tyle, że trzeba w aucie spać te 3 albo 5 dni i sporo punktów.
Na paliwach to Klacska/Nijman ewentualnie TSL będę coś mógł powiedzieć w zależności od rejonu. Orlen to tylko z rozmów znam bo nie pracowałem bo mam za daleko do rafinerii a koledzy z firmy też tam nie poszli. Najlepiej rozmawiać jak wiemy o jakim rejonie. Na wschodzie raczej jest lipa z pieniędzmi bo dużo chętnych do roboty, za to Wrocław, Szczeciny, płacą bardzo dobrze a chętnych i tak nie ma bo kto trochę języka łyka to do Niemca woli jeździć 2/2 czy 2/1 jak na paliwach.
Generalnie widać taką tendencję, że poprawia się kasa w szybkim tempie i śmiem twierdzić, że niedługo będzie się bardziej opłacało na ADRach jeździć po kraju niż na międzynarodówce. Zresztą na godziny licząc i tak się bardziej opłaca od dawna. Kierowców brakuje a choćby ch*j na ch*j* stawał to paliwo i gaz jeździć musi. Stawki z kilometra mają bardzo dobre. Złodziejstwo się kończy już także idzie ku lepszemu. A no i wymaganie TDT skutecznie blokuje napływ ;) Zresztą język na stacjach to duża bariera. Nie mówiąc o kupowaniu pj przez nich.
Paliwa czy gazy maja jedne podstawowy plus. Żaden magazynier, spedytor czy inny gość nie robi Ci łaski, że znajdzie Ci ładunek albo Cię załaduje. Po za ścigaczami nikt Cię nie wkur***, szczególnie na paliwach jest na to duży nacisk żeby kierowcy dupy nie zawracać bo mylisz się tylko raz ;)
A w aucie trzeba tylko żarówki zmieniać, przeważnie jak druga się spali ;) W nowych Mietkach i Scaniach siodła teflonowe to nawet smarowanie odpada. Czasem trzeba opony pooglądać czy coś nie wbite ale to przeważnie na rozładunkach nuda to się chodzi i zagląda.
Z dużych minusów to robota przeważnie na grafiku jak wypadnie. Wolne tylko 2 zmiana w Wigilę, 1 dzień Świąt i 2 dzień pierwsza zmiana i Nowy Rok. Coś za coś. Idzie się przyzwyczaić. Za to wolne w tygodniu też się przydaje. Grafik masz to zawsze życie zaplanujesz do przodu ;) A jak trzeba to się choruje i nikt nic nie mówi ;) Mi wychodzi zawsze 20-21 dni pracujących w miesiącu ale najdłużej robię 4 dni pod rząd 2 razy 3 tygodnie a tak maks 3 dni pod rząd. No i trzeba na początku jak wszędzie charakter pokazać. Wyznaczyć granicę dyspozytorowi, że jak wolne to wolne i nie ma po co dzwonić. Roboty to maks 2 kursy na 10h bo trzeba się szanować. Żadnych delegacji bo po to się na paliwach pracuje żeby w domu spać i obiady jeść. No i jak jest spina to L4 na dwa tygodnie wyjaśnia zazwyczaj każdy problem i próbę zrobienia z Ciebie frajera ;) Jak jest wzajemny szacunek dyspo-kierowca to czy to Klacska,Nijman czy TSL robota jest super. Najgorzej umoczyć d*pę gdzie nie trzeba ale to raczej margines i temat na PW ;)
Jak dojdzie się do wprawy to praca prawie jak w fabryce, karty odbijasz, 8-10h, sms do zmiennika, walisz drzwiami i nic Cię nie interesuje. Chyba, że kolega zadzwoni z czymś pogadać ale na niektórych autach to nawet nie gadają ze sobą bo się nie lubią i nie widzą i też idzie robotę robić ;)
Na paliwach w działalność się nie ma co bawić z prostego względu takiego, że jak przywalisz mixa na stacji to jako firma obciążony zostaniesz na określoną w umowie kwotę, + szereg obciążeń za głupoty + jakieś walizy to - 10 tys. ;) Na umowie, może Ci zabrać premię jak się zgodzisz na to żeby ją mieć, ja mam teraz tylko 200 zł bo na więcej się nie zgodziłem. Reszta do dniówek. Żeby Cię za coś obciążyć musieliby udowodnić celowe działanie a to trudne. Zmieszania są ubezpieczone.
Na LPG inna bajka. Jak komuś pasuje DG i jeszcze coś gdzieś robi np. w budowlance, ma różne koszty itp to już w ogóle kasa fajna. Tyle, że emerytura dla niektórych nędzna ;)


Post Wysłano: 08 sty 2019, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 540
GG: 0

Jumas, konkretnie się rozpisałeś! Dzięki za naprawde wyczerpujące info. Jak coś to wysłałem ci też priva.
Z tego co piszesz robota jak każda ma swoje plusy i minusy, ale zawsze to coś nowego i można spróbować.


Post Wysłano: 08 sty 2019, 22:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1275
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Cytuj:
To jest w ogóle hit, jedno z aut zjeżdża na serwis do Polski i standardowo miało być tankowanie po korek w Polsce, ale co wyszło:

Na Orlenie obok mnie jest po 5,2 czyli 4,23 netto.
Zatankował w Niemczech po 1,11E czyli 4,01 netto.

I co najśmieszniejsze, to tankował na Starze, czyli niemieckim Orlenie.
Cena kosmos muszę przyznać nawet jak na PL. Ja mam 4.47 brutto na dzisiaj.


Post Wysłano: 08 sty 2019, 22:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5933

Ja dzisiaj po 4,9 brutto tankowałem.
Swoją drogą, John, jak wysyłasz swoje auta na koniec świata, to masz je przystosowane w jakiś sposób do tak trudnych warunków? Podwójne szyby, mokre dibasto albo inne cuda?


Post Wysłano: 08 sty 2019, 22:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5882
Samochód: Volvo FH

Jumas, tera to mje zaimponowałeś...
Wyrobiłeś się na tej robocie, jak g ó w n o w betoniarce :D .

400zł dniówki, 500 premii, kierowcy dupy się nie zawraca, złodziejstwo się kończy, ale jakieś boki dla kierowcy dochodzą co nie?
A jak logistyk do roboty pogoni, to idzie się na L4, żeby go kultury nauczyć, przecież tam nikt sie nie przyjmuje do roboty żeby jeździć, tylko w żeby godzinki łapać :D...

Na DG to nie idzie się, bo jak z głupoty odwali się numer, to każą za głupotę zapłacić! Głupole, to faktycznie, własnej działalności powinni unikać.

Tak poczytać te mądrości, to aż odrzuca...

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 08 sty 2019, 22:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5082
Samochód: orange i grafitowy

no widzisz - pomyśl sobie że nie tylko Ty czegoś się jeszcze nauczyłeś :D

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Bo widzisz Panie Kierownik-u życie to wyzysk. Kwestia tylko kto kogo wyzyskuje ;-) Doskonale wiedziałem, że będzie tu taka reakcja jak to napiszę, przecież większość z tych rzeczy prywaciarzom się w głowie nie mieści. Niestety takie głupie czasy, że żebyście mieli co do tych swoich gruzów wlać to inni muszą przytakiwać takim głupim ludziom jak ja ;) Stawki które podałem to żadna tajemnica, są na internetach numery telefonów do rekruterów na gazy. Dzwonisz, wysyłasz CV i dowiesz się u źródła jakie stawki. A boki ? Tak, temat tabu. W przypadku gazów to też kwestia ciśnień i różnicy temperatur ;)
A co do roboty, to dyspozytor czy logistyk jak to nazwałeś to łaski nikomu nie robi bo robotę zlecają planiści w koncernach na konkretne auta a dyspozytorzy odpowiadają tylko za to, żeby to było zrobione ;) Tyle tylko, że tu nikt portkami nie trzęsie, że jak się z dyspozytorem nie dogada to nie zjedzie na weekend albo będzie dymał po Europie. To w ich interesie jest żeby się dogadać. A z godziny miałem płacone ale wolę z dniówki bo nie lubię godzin robić ;) Lepiej robotę opie*** i do domu. Co do L4 to wiem, że u Was prywaciarzy się chorym w trasie siedzi bo z 1500 zł obszczanej podstawy szkoda w domu siedzieć a poza tym kto wytrzyma to ujadanie, że nie ma komu jechać. Wiem, że to szok ale u nas na umowach L4 idzie od 80% całości wypłat ;) Cóż, dla większości to co napisałem to stek bzdur i głupot bo przecież normalność w transporcie to coś niemożliwego. Kolega pytał to mu odpisałem. Ja ubarwiać nie muszę bo robota powszechnie dostępna. Każdy może iść, popracować i przyjść tutaj napisać.
Te wszystkie firmy to sp.z.o.o z zarządami, tam nie ma lewych pieniędzy, diet w euro innych kombinacji. Wszystko musi mieć pokrycie w papierach, na konto i nie ma nic w kopertach. Działalnością tną koszty ale są koncerny które nie życzą sobie by jeździli dla nich kierowcy na działalności jak np BP i nie ma dyskusji. Firma wygrywa przetarg i musi ludzi zatrudnić. A że koszty pracy są u nas takie a nie inne to trudno. Na biednych nie trafiło. Jeden zestaw dla paliwa pod koncerny to koszty ok 600-700 tysięcy ;)


Ostatnio zmieniony 08 sty 2019, 23:13 przez jumas, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2595
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
g ó w n o w betoniarce :D
E, e, e! :D

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5882
Samochód: Volvo FH

Wiesz, czasem jak tam coś normalnego wysmarujesz, to nawet przytaknę, co nie, ale teraz to nawet mi się gadać nie chce.

Wy na tych paliwach, to zaraz wyjdzie, że szlachta jak Unreal na autobusach we Wrocku.
A realia takie, że 3000zł do łapy, i siedzisz cicho jak trusia, bo albo będzie po premii, albo będzie do końca umowy i cześć.
A dyspozytorowi to bardzo nie napodskakujesz, bo jak wybrałeś sobie dniówki, to da Ci taką robotę, tyle punktów że z jęzorem na wierzchu będziesz biegał, żeby się w czasie ogarnąć. I nikt mądrolów od siedzenia na L4 w normalnej firmie nie trzyma, do końca umowy i elo.

A chętnych po 15 latach na międzynarodowce, na robotę na miejscu nigdy nie brakowało, i brakować nie będzie.

Ps. Nie tylko Ty wozisz paliwa, i wiesz co i jak.



E, e, e, nie żebym sugerował coś odnośnie jakości towaru, co się tam u Was na firmie kręci :D.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5933

Cytuj:
Te wszystkie firmy to sp.z.o.o z zarządami, tam nie ma lewych pieniędzy, diet w euro innych kombinacji.
Jeśli myślisz, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jako forma prowadzenia działalności, gwarantuje uczciwość, wypłacalność i inne tego typu bajery, to jesteś w błędzie większym niż dużym. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (jak sama nazwa mówi), ograniczają odpowiedzialność właściciela. W efekcie jest mnóstwo "gównofirma sp. z o.o." z kapitałem zakładowym na poziomie 5k zł (minimalna kwota), które robią długi, padają jak muchy i szanse na ściągnięcie z nich kasy są niewielkie. Bo cały "majątek" wynajęty lub leasingowany. Tak naprawdę łatwiej jest ściągnąć dług z JDG, bo wchodzisz na majątek prywatny, licytujesz telewizor dłużnika i cześć.

Dla różnej maści januszów JDG=prywaciorz/zło, a sp. z o.o. = porządną firma. Czy firma porządna, to decyduje wiele czynników, a najważniejsza jest wypłacalność, ale na pewno nie forma prowadzenia działalności.

Wiele osób ma przekonanie, że jak firma jest duża, to jest stabilna i wypłacalna. Część z nich to kolosy na glinianych nogach. Wystarczy spojrzeć na przykład Praktikera, w '97 otwierali pierwsze sklepy w Polsce, na równi z Castoramą. A teraz? Zdaje się, że jesteś ze Śląska, więc sobie przypomnij co się dzieje z halą marketową po Praktikerze na 3 stawach w Katowicach.


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Co do cen paliw to najlepsze jest to, że w październiku w hurcie ropa była po około 5,2 i cena na stacjach też 5,2, teraz ropa jest w hurcie około 4,5 a na stacjach dalej 5,2, chyba straty odrabiają, a zwykły kowalski nieświadomie buli :)


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Chodź zobacz TSL ma ogłoszenia na olx na nowy kontrakt. 4.5 tys. nowym dają i umowę na czas nieokreślony a ludzi od 3 miesiący szukają. Tyle chętnych jest. A co do 3000 tysięcy to się trochę pomyliles. 2 lata temu za nominal 168h Klacska płaciła 2800 zł do na konto. Przy 200h było 4100h netto. Obecnie przy nominale 168h jest 3180 zł, za 200h chyba policzysz? 200h to 20 dni po 10 h roboty. Soboty nadgodziny 100,%, niedziele 200%. System premiowy zlikwidowany na rzecz dodatku do dniowki. Kiedyś było to 400zl. Mi tego nigdy nikt nie wzial. Także te 3000 to jest ale jakbyś pół miesiąca na urlopie siedział i nadgodzin zero miał takze trochę się mijamy z prawdą.

Luka ja nie twierdzę, że spółki z.o.o to firmy pewne bo nie są. Ja tylko mówię, że nikt tu pieniędzy pod stolem nie daje, dlatego warunki zatrudnienia są albo takie że niektórych to dziwi albo DG i tyle. A co do padania to różnie jest. Raczej jak ktos podpisuje kontrakty na kilka lat za ustalone stawki, gdzie można jeszcze aneksy robić w górę to firmy nie zwija. Zresztą to firmy w większości z kapitałem zagranicznym a nie spółka Heńka ze Szwagrem...


Ostatnio zmieniony 08 sty 2019, 23:45 przez jumas, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5882
Samochód: Volvo FH

Napisz jeszcze, że jak trzeba wycofać ze stacji, to przyjeżdża autobus ludzi z utrzymania ruchu czy jak to się tam u Was nazywa, blokują drogi, wstrzymują ruch i wszystko będzie jasne.

MPK Wrocław, albo gorzej.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:43
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4166
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

To już wiem skąd ropsko takie drogie. Bo wam tyle kasiury trzeba dać A firma stratna być nie może. Ale to dobrze, oszczędności też lepiej stoją. :twisted:

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:52

Cytuj:

Cena kosmos muszę przyznać nawet jak na PL. Ja mam 4.47 brutto na dzisiaj.
Normalnie na stacji, tak jak dla normalnego Kowalskiego?


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1275
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Cytuj:
Ja dzisiaj po 4,9 brutto tankowałem.
Swoją drogą, John, jak wysyłasz swoje auta na koniec świata, to masz je przystosowane w jakiś sposób do tak trudnych warunków? Podwójne szyby, mokre dibasto albo inne cuda?
Nic z tych rzeczy. Lina, klucze, filtry, separatory, osuszacze, pompki paliwa( do kradzieży tez :mrgreen: ) łopata, piasek i chyba tyle. Podstawa to dobre paliwo plus nafta i dodatki. No i powyżej -20 nie gasimy, bo ostatnio na FIN kolega miał sytuacje ze 5 pogasilo przy -35 auta bo trzeba było szefowi napisać ze 2 doby auto chodziło i spalanie wzrosło. Chłop zawału dostał jak fakturę z serwisu dostal.

nevesu. Nie wiem ile maxie aut ale jak za tyle tankujecie to wysokie stawki macie.


Ostatnio zmieniony 08 sty 2019, 23:55 przez JoHn, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Kierownik my wogole nie cofamy. Zakaz jest na terminalach i stacjach. Jak się do przodu nie da to trzeba czekać i godziny robić aż będzie można wyjechac :D


Bauer jeździ taki prywaciarz malutkiej sieci i tam pracują chłopaki za podstawę + 1grosz za każde zlane 100l czyli za beczkę ON wychodzi 33 zł wylana. 3 kursy dziennie + podstawa daje ponad 200 zł dniowki. To u nas gdyby to policzyć w taki sposób to wychodzi 2grosze za każde zlane/wywiezione 100l to faktycznie wpływa makabrycznie na ceny :lol:


Post Wysłano: 08 sty 2019, 23:58

Cytuj:

nevesu. Nie wiem ile maxie aut ale jak za tyle tankujecie to wysokie stawki macie.
Już chyba taniej w Niemczech ciężko znaleźć typowo na stacji. Zwłaszcza przy DKV gdzie tankujesz gdzie chcesz. AS24 liczyłem i przy naszych 4 autach wyjdzie około 3-4 centów taniej ale czasu nie było, żeby się za to wziąć.


Post Wysłano: 09 sty 2019, 0:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2082
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Kieras przystopuj bo trochę cię ponosi :wink:

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 09 sty 2019, 0:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5933

Cytuj:
Luka ja nie twierdzę, że spółki z.o.o to firmy pewne bo nie są. Ja tylko mówię, że nikt tu pieniędzy pod stolem nie daje, dlatego warunki zatrudnienia są albo takie że niektórych to dziwi albo DG i tyle. A co do padania to różnie jest. Raczej jak ktos podpisuje kontrakty na kilka lat za ustalone stawki, gdzie można jeszcze aneksy robić w górę to firmy nie zwija. Zresztą to firmy w większości z kapitałem zagranicznym a nie spółka Heńka ze Szwagrem...
A ty dalej tą januszerkę nawijasz na uszy?
Praktiker to byłą spółka heńka ze szwagrem? Czy z zagranicznym kapitałem? Padł? Padł.
Pamiętasz Rico? Samochodów od uja, same najnowsze, na wypasie, volva fh16 (chyba nie zdążyli odebrać), scanie torpeto, polsko-niemiecka spółka GmbH = sp. z o.o. (teraz nazwali by to korporacją). Muszę przypominać jak skończyli?
Jak trzeba dać pieniądze pod stołem, to są tacy co i w spółce z o.o. dają. To nie ma nic do rzeczy
Tak, kontakty na kilka lat podpisane, za stawki na poziomie 0, albo poniżej kosztów. Te molochy logistyczne tak działają. Na jednym kontrakcie coś zarobią, na innym wyjdą na 0, na jeszcze innym stracą. W pewnym momencie braknie płynności finansowej i się przewracają. Nie ma znaczenia, że mają setki samochodów, tysiące pracowników, dziesiątki magazynów. Pewnego dnia budżet się nie zepnie i dziękujemy.

Inna sprawa, że w przy dzisiejszym rynku pracy kierowcy DG jest właściwie nie do pomyślenia, a tu takie szanowane, prestiżowe firmy w ten sposób zatrudniają.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 2446 z 3472 [ Posty: 69431 ] Przejdź na stronę Poprzednia 12444 2445 2446 2447 24483472 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: