Załadunek w Krakowie, spedytor mówi żebym był na 13-15tą więc zajechałem na 14tą.
Dzwonię na podany numer a tam miła pani, tak zgadza się już do pana ide, ja już w szoku....
Wychodzi ładna rudowłosa i pokazuje proszę tutaj rampa nr 6 ja pana pokieruje żeby było równo...
Następnie chwyciła paleciak i mi ładuje 33 palety razem 2600 kg brutto.
W międzyczasie druga miła pani czarnula pisze mi CMRy żeby było szybciej....
Po 27 minutach słyszę "dzięki, miłej drogi"
Normalnie ja sem w szokie