Luksik, tak jak rozmawialiśmy, Prologis rządzi się swoimi prawami, podobno można odstać swoje, ale ja jak raz byłem po czipsa, to załadowali szybko, paru innych od nas też nie narzekało.
Jeden chłopaczek od TJ przyjechał w sobotę rano, normalnie rajkę od razu dostał. Postawił się i poszedł spać. Po 9 przychodzi ochroniarz i budzi gościa tekstem: Panie, ale jest sobota, tu nikogo nie ma
Kończąc temat dystrybucyjnych kwiatków - przy takiej ilości wyjeżdżającego towaru, tj. 75-90 naczep na zmianę (nie licząc solówek) i przy brakach kadrowych, są i będą problemy z paletami. I nie nauczą się, że jak dostanie po premii. Dostanie po premii? Jutro go nie ma. Jest duża rotacja. Niestety większość nie wie/nie myśli jak to robić. Nie ma kto ich pilnować, nawet przyuczyć porządnie. Otwierasz roletę a tam jedna paleta przy ścianie niczym nie zastawiona, jak to ma stać? Nie jedną pewnie kalmar wyłożył na placu. Nie mówię zaraz że ma być wszystko idealnie ustawione, niektórzy robią to z głową i nic się nie dzieje. Najlepsze są nagłe przeładunki np z powodu zmiany naczepy. Wtedy nawet 3 wózki walczą, dopiero palety latają
Jestem ciekaw, jak jest na innych dystrybucjach