wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Mercedes Atego 1218 by Kwiatula
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=38100
Strona 2 z 4

Autor:  Kwiatula [ 28 gru 2012, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Już skojarzyłem, miałem parę razy rozładunki u Was, ale te ładunki szły dalej na wschód, wasze auta na wschód latają czy zlecają obcym firmom?
Dokładnie tak, bardzo dużo Rosjan i Białorusinów przyjeżdża i zabiera wschodnie ładunki.
Póki co nie mamy karnetów i nie jak dotąd nie jeździli, ale wyraziłem chęć i możliwość za jakiś czas, żeby uderzyć w tamte rejony.

Co do jazdy to trasy tygodniowe, mój poprzednik podobno przez 2 lata zaliczył tylko dwa weekendy w drodze, liczę że ze mną będzie tak samo. Z Polski na wyjazdy stała robota więc na spokojnie. Póki co się podoba :D

Autor:  spayder66 [ 28 gru 2012, 17:01 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Cytuj:
Póki co się podoba :D
I to najważniejsze, oby tak dalej :)

Autor:  andy the driver [ 30 gru 2012, 16:59 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Fajnie prezentuje sie autko, tak jak bylo juz mowione kolorystycznie ladnie to wyglada, co do mocy, wiadomo ze przydalo by sie wiecej ale ja zaczynalem kariere na C Mercedesem 1820 :wink: z czasem na pewno sie przyzwyczaisz, co do obslugiwanych kierunkow to ciekawie, duzo jezdzicie do Chorwacji? i czy winda czesto bywa w uzyciu? powodzonka na tym sprzecie!

Autor:  Kwiatula [ 30 gru 2012, 18:55 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Fajnie prezentuje sie autko, tak jak bylo juz mowione kolorystycznie ladnie to wyglada, co do mocy, wiadomo ze przydalo by sie wiecej ale ja zaczynalem kariere na C Mercedesem 1820 :wink: z czasem na pewno sie przyzwyczaisz, co do obslugiwanych kierunkow to ciekawie, duzo jezdzicie do Chorwacji? i czy winda czesto bywa w uzyciu? powodzonka na tym sprzecie!
Dzięki za komentarz, jak pisałem póki co odbyłem jeden strzał na HR więc mało wiem póki co.
Generalnie główny kierunek to Chorwacja, wszystkie inne wymienione to dodatek, ewentualnie powroty do kraju.
Z windy korzysta się bardzo często w przypadku rozładunku towarów z Pl.

Autor:  Kwiatula [ 31 gru 2012, 17:52 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Korzystając z ostatniej chwili, życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku i udanego sylwestra. :)
Mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy niż upływający.
Bajooo 8)

Autor:  Kwiatula [ 16 mar 2013, 19:03 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Post pod postem, ale po takim czasie to chyba można. :)
Daję mały aktual, niestety zaszły zmiany w ostatni czwartek.

Obrazek Obrazek

Na dzień dzisiejszy auto uziemione dopóki rzeczoznawca nie przyjedzie.
Przebieg około 777 000 km.

Autor:  Lukassz [ 16 mar 2013, 19:18 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Najważniejsze, że Ty cały, a samochód.... auto się wyklepie, albo nowe kupi ;] Z resztą nie wygląda to najgorzej, napisz co rzeczoznawca osądzi jak będziesz coś wiedział.

Autor:  KacperR420 [ 16 mar 2013, 19:18 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Jak to się stało?

Autor:  Kwiatula [ 16 mar 2013, 19:33 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Droga 86 u madziara, kto tam jeździ wie, że to nie autobahna. :lol:
Lód, śnieg, wiatr jakiego nikomu nie życzę i chłopakowi z przeciwka sciągnęło naczepę na moje auto.
Szczęście takie, że zarówno on jak i ja jechaliśmy około 20 km/h bo na odcinku 20 km dosłownie z 15 aut w rowach. Wiatr taki, że przewracał zestawy. Później doszła zamieć, w której widoczność maksymalnie na 2 metry.

Autor:  LisTruck [ 16 mar 2013, 20:22 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Warunki na drodze rzeczywiście fatalne :/ Szkoda autka ale na szczęście nie za mocne bum było i że nikomu nic się nie stało. GDDKiA powinna za takie sytuacje odpowiadac. A tak to Atego bardzo ładne, kolorek ładny, motorek przydałby się mocniejszy, kolega miał na lawecie 815 i był chipowany na 180km to jakoś szło, teraz ma 817 i mówi że jakoś jezdzi ale idzie pod młotek http://auto2005handel.otomoto.pl/merced ... 78838.html
Jezdziłem trochę 815 pod plandeką to taki traktor :lol: U Ciebie bym widział kangurka z 4 halogenami na dachu, musisz szefostwo namówic jak kasa z ubezpieczalni przyjdzie. Na razie urlop czy inną furą latasz :?: :?: :?: Szybkiego powrotu do zdrowia dla autka 8) Pozdrawiam

Autor:  Detektyw [ 16 mar 2013, 20:44 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Dobrze, że Ci boczna szyba od kierowcy nie strzeliła bo byś miał wesołą podróż.

Autor:  adasko87 [ 16 mar 2013, 20:49 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Warunki na drodze rzeczywiście fatalne :/ Szkoda autka ale na szczęście nie za mocne bum było i że nikomu nic się nie stało. GDDKiA powinna za takie sytuacje odpowiadac. A tak to Atego bardzo ładne, kolorek ładny, motorek przydałby się mocniejszy, kolega miał na lawecie 815 i był chipowany na 180km to jakoś szło, teraz ma 817 i mówi że jakoś jezdzi ale idzie pod młotek http://auto2005handel.otomoto.pl/merced ... 78838.html
Jezdziłem trochę 815 pod plandeką to taki traktor :lol: U Ciebie bym widział kangurka z 4 halogenami na dachu, musisz szefostwo namówic jak kasa z ubezpieczalni przyjdzie. Na razie urlop czy inną furą latasz :?: :?: :?: Szybkiego powrotu do zdrowia dla autka 8) Pozdrawiam
Kolejny, co ma GDDKiA do Węgier? Do książek, a nie na forum siedziec.

Chyba ostatni taki podryg zimy i takie nieszczęście :/

Autor:  Szaki [ 16 mar 2013, 20:50 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Dobrze, że Ci boczna szyba od kierowcy nie strzeliła bo byś miał wesołą podróż.
Znam przypadki, gdzie gościu miał kawałki szkła w oku, nie wspominając już o pociętej twarzy.

Autor:  Albertos [ 16 mar 2013, 21:07 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

No we czwartek na Madziarach rano była niezła zabawa. Swoją drogą nigdy Cię nie spotkałem a w 'sezonie' dosyć często gonię na Włochy właśnie przez hydrantów. Będzie klepane czy wymiana?

Autor:  PrzemoBTC [ 16 mar 2013, 21:15 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Cytuj:
Dobrze, że Ci boczna szyba od kierowcy nie strzeliła bo byś miał wesołą podróż.
Znam przypadki, gdzie gościu miał kawałki szkła w oku, nie wspominając już o pociętej twarzy.
Mój tata gadał z gościem, co dostał lusterkiem przy podobnym zdarzeniu. Po lewej stronie stracił wszystkie zęby. :?

Autor:  Luka [ 16 mar 2013, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Chyba ostatni taki podryg zimy i takie nieszczęście :/
U nich ten podryg zimy wygląda dużo poważniej.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Nie wiem czy lusterko przeżyło w tej formie jak na zdjęciu, czy je "poprawiałeś", ale dużo szczęścia miałeś.

Autor:  Kwiatula [ 16 mar 2013, 21:45 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

W lusterku ostatnio dowaliłem śrubę na maksa, tak żeby się nie składało bo na wietrze mi się składały przy każdej mijance z ciężarówkami. Może dlatego nie uderzyło mocno, poza tym jechaliśmy koło 20 km/h jak już pisałem więc prędkość znikoma. Chłopak miał 3 tony na całej naczepie także też nieciekawy ładunek. Dostał 50 000 forintów niestety, ale może podziękować tylko szefowi, który stwierdził, że nie pozwala mu pisać oświadczenia bo to wina wiatru i drogi. Bardzo w porządku chłopak, po zdarzeniu czekaliśmy ze 3 godziny na policję, która przyjechała i oświadczyła, że ma za dużo roboty i żeby dzwonić jutro.
Generalnie dzwoniłem z 5 razy to przełączali mnie z pokoju do pokoju bo nikt po angielsku nie rozmawia.
Goniłem szybko w czwartek do Rajki, żeby uciec przed zakazem, ale dupa z tego wyszła. Dodatkowo po zrobieniu nawrotki, żeby dojechać na wagę, gdzie miał czekać mój "oprawca", zeszło mi całe powietrze z układu. Później nabiło do 3 atm i nic więcej. Po czasie nabiło do 6 i udało się podjechać 1 km, gdzie znów zeszło poniżej minimum i zablokowało koła. No i tak przestałem do rana. O 12 po rozmrażaniu gotowaną wodą i przeczyszczeniu filterka przy osuszaczu, nabiłem powietrze i udało się dojechać do sprawcy obcierki. Obawiałem się, że chłopak zwyczajnie odjedzie, ale zachował się naprawdę na poziomie i poczekał na mnie. Tym bardziej szkoda tych 50 000 HUF.

Ogólnie 86 u Węgra to porażka, mam parę filmików z autami leżącymi w rowach.
Większość solówek i busów stała na skraju rowów zepchnięta przez wiatr.
Mnie osobiście po tym jak stanąłem wiatr zepchnął około 1,5m w kierunku osi jezdni.
Nie widziałem dotąd większej "pizgawicy".

Autor:  Albertos [ 16 mar 2013, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
Ogólnie 86 u Węgra to porażka, mam parę filmików z autami leżącymi w rowach.
Większość solówek i busów stała na skraju rowów zepchnięta przez wiatr.
Mnie osobiście po tym jak stanąłem wiatr zepchnął około 1,5m w kierunku osi jezdni.
Nie widziałem dotąd większej "pizgawicy".
No mną miotało jak szatan we czwartek rano. W Zalalowie uciekłem już na Hodos coby się schować między drzewami. Tam już spotkałem 3 wozy pancerne, 2 ciężarówki i kilka terenówek wojskowych. Tak to miałbym chyba problem żeby dojechać do Redicsa, takie uroki latawców niestety...

Autor:  Kwiatula [ 17 mar 2013, 12:48 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Cytuj:
No mną miotało jak szatan we czwartek rano. W Zalalowie uciekłem już na Hodos coby się schować między drzewami. Tam już spotkałem 3 wozy pancerne, 2 ciężarówki i kilka terenówek wojskowych. Tak to miałbym chyba problem żeby dojechać do Redicsa, takie uroki latawców niestety...
Ja w czwartek rano załadowałem w Metlice przy granicy z HR i but do Lublany po beczkę oleju i na Redics.
Od Mariboru już krzyczeli, że Redics zablokowany bo na 7 km leży słoweniec i całą drogę zablokował. Miałem pomyśl, żeby dolecieć do rondka i dać na 75 na Lenti, ale nie wpuścił mnie madziar na swoje terytorium więc korzystając z okazji, że to 12 tonówka poleciałem na autostradę z powrotem i po chwili na Lenti taką wioską (zakaz do 12). Dumny z siebie po powrocie na 86 goniłem jakieś 60 km/h, które było niebezpiecznie szybkie.Do Szombathely jechało się kiepsko bo wiatr, ale dość sucho. Od szamba zaczęła się zabawa i momentami jechałem 40 km/h tak majtało moim żaglem. Wiało do tego stopnia, że między rondkami na "obwodnicy" szamba położyło zestaw do rowu. Na bank powodem był wiatr, bo droga w tym miejscu suchutka. Później było tylko gorzej i niestety wyszło jak wyszło. 8)

Autor:  Kwiatula [ 10 kwie 2013, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Mercedes Atego 1218 by Kwiatula

Przepraszam za post pod postem, ale trudno.
Po naprawie blacharskiej auto wygląda na żywo jak nowe, jedynie trzeba nową blendę kupić bo ta mimo, że była już na rogu złamana to ułamała się jeszcze bardziej, nie wiem czy to wynik akrobacji blacharza, ale efekt jest.
Daję takie dwa zdjęcia poglądowe, jak wyjadę na trasę (prawdopodobnie w Poniedziałek) to dam coś lepszego.
Obrazek Obrazek


Aktualnie auto jest na warsztacie, gdzie wymienione zostaną przednie tarcze i klocki, tylne klocki.
W międzyczasie wymieniono już wydech, a w sobote umówiony jest gość od webasta. Mam nadzieję, że przez najbliższy czas nie będzie żadnych niespodzianek i awarii. :)

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/