wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

first time ...
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=31848
Strona 2 z 4

Autor:  tomekkomar [ 28 lip 2011, 19:49 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Właśnie uczę się na KW i co wyczytałem... że w Niemczech dla pojazdów >2.8 DMC istnieje obowiązek dokumentowania czasu jazdy kierowcy.
Czyli można naginać 14h, ale trzeba udokumentować i nic więcej. Czy jednak obowiązuje taki sam czas pracy kierowcy jak dla LKW uber 7,5 Max. Gewicht :?:

Autor:  kłaliti [ 29 lip 2011, 17:52 ]
Tytuł:  Re: first time ...

siema wróciłem.Słuchaj ja mam ksero tej ichniejszej książki pisze co robię,ile jadę ile ładuje i ile śpie. I to tyle,piszę jak jest jazdy 16 h to prawie tyle piszę z małymi przerwami.Za brak książki 70 euro za złe wypisanie 200e. Czasem lepiej niemieć :)
pozdro

Autor:  tomekkomar [ 29 lip 2011, 19:15 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Kurcze, to nawet jak się człowiek stara i wypełnia, i wraz popełni błąd to mogą mu wraz zabrać pół pensji :shock: Helmuty :roll:

Autor:  spayder66 [ 30 lip 2011, 12:33 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Cytuj:
siema wróciłem.Słuchaj ja mam ksero tej ichniejszej książki pisze co robię,ile jadę ile ładuje i ile śpie. I to tyle,piszę jak jest jazdy 16 h to prawie tyle piszę z małymi przerwami.Za brak książki 70 euro za złe wypisanie 200e. Czasem lepiej niemieć :)
pozdro
Za brak książki nie ma sztywnej kary są jakieś widełki, chyba od 30e do 250e. W firmie w której jeżdzę, kierowca który jeździł przede mną dostał 50e, a niedawno miałem kontrolę i zatrzymali drugiego busa to chłopaki jechali w podwójnej i dostali po 125 e.

Autor:  Detektyw [ 30 lip 2011, 14:04 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Cytuj:
Cytuj:
siema wróciłem.Słuchaj ja mam ksero tej ichniejszej książki pisze co robię,ile jadę ile ładuje i ile śpie. I to tyle,piszę jak jest jazdy 16 h to prawie tyle piszę z małymi przerwami.Za brak książki 70 euro za złe wypisanie 200e. Czasem lepiej niemieć :)
pozdro
Za brak książki nie ma sztywnej kary są jakieś widełki, chyba od 30e do 250e. W firmie w której jeżdzę, kierowca który jeździł przede mną dostał 50e, a niedawno miałem kontrolę i zatrzymali drugiego busa to chłopaki jechali w podwójnej i dostali po 125 e.

A to nie jest przypadkiem tak, że muszę rzeczywiście przestrzegać 4,5h jazdy na 45min i potem znów 4,5h jadąc przez Niemcy ? I tak powinienem smarować w książce ? Pomijając fakt ile rzeczywiście czasu jadę przez ten kraj.
Tak odnośnie postu Kłaliti, nie wiem czy to dobry pomysł smarować totalną prawdę w tej książce. Po to, żebyś jak Cię będą kontrolować nie miał dużo większych problemów za przekroczenie czasu pracy, niż kilkadziesiąt euro.

Autor:  Long [ 30 lip 2011, 15:54 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Cytuj:
A to nie jest przypadkiem tak, że muszę rzeczywiście przestrzegać 4,5h jazdy na 45min i potem znów 4,5h jadąc przez Niemcy ? I tak powinienem smarować w książce ? Pomijając fakt ile rzeczywiście czasu jadę przez ten kraj.
Tak jest, dokładnie. Po to wymagają ewidencji, żeby się do norm stosować. Inaczej nie widzę sensu.

Autor:  lukaszml [ 30 lip 2011, 16:26 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Z dwa lata temu chłopak ode mnie z firmy wracał z Hiszpanii i też załadował i praktycznie na strzała do Gliwic, zaraz przed granica ściągnęli go Niemcy nie wiem czy Polizei czy BAG w każdym bądź razie książki nie miał, ale dał im CMRy jak oni zobaczyli kiedy było ładowane to się za głowę złapali, nie wiem czy nie miał pieniędzy czy jak tam ale zamknęli go na cztery godziny w areszcie, po czym wypuścili do auta i kluczyki oddali dopiero po 9h gdy według nich odbył odpoczynek dzienny... Dlatego trzeba uważac co się pisze, no i lepiej nie robic takich numerów jak pisanie prawdy, lepiej wcale tej książki nie posiadac niż napisac, ze pracujemy 22h.

Autor:  kłaliti [ 30 lip 2011, 19:51 ]
Tytuł:  Re: first time ...

no to może rzeczywiście :D jeżdżę od niedawna więc sorry za pomyłkę.Co prawda nie piszę prawdy ale też nie stosuje się do normy 4,5 -0,45-4,5, Namaluje łóżko to jakąś pauze i tak sie kręci :] Po niedzieli prawdopodobnie jadę do Bułgarii na własne życzenie :wink:
Poza tym boxer mi sie osrał pod Velno w czwartek zaczął się gasić silnik na postoju.Wczoraj na serwisie wydumali wymianę wtrysków więc i czas na to musi się znaleźć :] 297xxx przebiegu

Autor:  benekp [ 30 lip 2011, 21:15 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Witam. Kolego kłaliti książkę musisz pisać tak jak byś jechał autem z tacho i okazać 28 dni wstecz. Jeżeli będziesz pisał ze jechałeś po 12 godzin lub więcej to BAG i Policja Cie wykasuje jak tylko będzie mogła. Mnie jak złapali to od razu chcieli 250e ale utargowałem na 50e i po trzech miesiącach dosłali jeszcze ze mam dopłacić 100e i za następny brak książki obiecali 300e. Niestety nie można odwołać się od tego mandatu a jeżeli nie zapłacisz to będziesz wisiał w systemie i przy następnej kontroli na pewno to od Ciebie wyciągną. Pamiętaj cmr-ki chowaj gdzieś zęby nie widzieli gdzie wcześniej byleś i jak coś to jechałeś na pusto po towar bo od tego będzie zależała wysokość twojego mandatu (kwestia ile pracowałeś czy się wyspałeś itd.) ale to oceni BAG a jak będziesz miał towar na samochodzie i będziesz jechał np. na expresie z Hiszpanii do Polski to nie pisz ksiazki bo to niema sensu.
Pozdro i powodzenia na busie.

Autor:  kłaliti [ 30 lip 2011, 23:25 ]
Tytuł:  Re: first time ...

siema.Nie wiem czy dobrze robię więc zapytam.Jeżeli chodzi o mnie to ja książkę piszę tylko u niemca.Jeżeli jadę po Francji czy tam gdzieś to nic nie piszę.Dobrze więc robię ?

Autor:  spayder66 [ 31 lip 2011, 10:29 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Cytuj:
siema.Nie wiem czy dobrze robię więc zapytam.Jeżeli chodzi o mnie to ja książkę piszę tylko u niemca.Jeżeli jadę po Francji czy tam gdzieś to nic nie piszę.Dobrze więc robię ?
Robię tak samo. Niby trzeba mieć na 28 dni do tyłu, ale skoro w innych krajach książki nie trzeba prowadzić, to myślę, że nie powinni się czepiać. Jak miałem w Dreźnie kontrolę to miałem tylko od granicy i nic nie powiedzieli, ale wtedy za wagę płaciłem, może jakby nic innego nie znaleźli to by się do tego czepiali.

Autor:  tomekkomar [ 31 lip 2011, 10:41 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Służby kontrolne we Francji wymagają dokumentu zwanego "Document de Suivi" (dokument jazdy).
Wygląda to tak: http://intranet.bgl-ev.de/infos/land_in ... _suivi.pdf
Jest spisany w dwóch językach, francuskim i niemieckim. Wuj google w miarę dobrze tłumaczy dla ciekawskich :D
Ale kto ma tego używać, czy TIRyy pow. 3,5T, czy poniżej, albo tylko same Żabojady, to nie wiem :roll:

Autor:  Long [ 31 lip 2011, 11:54 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Cytuj:
Kolego kłaliti książkę musisz pisać tak jak byś jechał autem z tacho i okazać 28 dni wstecz.
Gdzie tam, zawsze pokazujesz tylko z danego dnia, bądź dnia wstecz (jeżeli na terenie D już byłeś) i tyle wystarczy.

Autor:  benekp [ 31 lip 2011, 13:35 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Witam. Odnośnie 28 dni wstecz prowadzenia książki to ja powtarzam to co mi Policjant Niemiecki powiedział podczas kontroli. Osobiście to nie wiem ile dni to trzeba prowadzi bo kogo się nie zapytasz to Ci każdy powie inaczej. Dużo osób prowadzi od granicy ale chyba najwięcej w ogóle tego nie pisze.

Autor:  lukaszml [ 31 lip 2011, 14:13 ]
Tytuł:  Re: first time ...

http://www.berlin.polemb.net/index.php?document=1230

:roll:.
Już to kiedyś na forum było..

Autor:  shavo [ 03 sie 2011, 0:15 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Witamy w świecie busiarzy:D jak na 1 strzała Anglię dostać to konkretnie :shock: powodzenia!

Autor:  kłaliti [ 03 sie 2011, 21:06 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Siema.Mój boxer który w weekend za mnie pojechał do włoch wrócił na lawecie :roll: W Niemczech wypluł olej na autobane i ogólnie nowy silnik trzeba wkładać.Już tydzień wcześniej zgłaszałem ze jest coś nie tak,w piątek na serwisie powiedzieli coś o wtryskach i pompie.Tym sposobem jeżdże LT :D o 3 jadę do Gorzowa potem do Berlina i powrót.

Autor:  kłaliti [ 14 sie 2011, 13:51 ]
Tytuł:  Re: first time ...

w tyg zrobiłem trasę Oranienburg-Szeged. Węgry całkiem fajny kraj,spodobało mi sie.zaskoczyła mnie znajomość angielskiego w obu firmach gdzie rozł i zał.we wtorek gonie do Angli.
Obrazek

Autor:  lukaszml [ 14 sie 2011, 14:21 ]
Tytuł:  Re: first time ...

Na Węgrzech jak na Węgrzech prawda, że w wielu miejscach z Niemieckim czy Angielskim bezproblemowo, ale jakoś nie zbyt lubię przebijac się przez Budapeszt...
Ja tam w tym tygodniu byłem cztery razy na lotnisku w Wiedniu standardowo:
http://zapodaj.net/f2ba2b8a2ba6.jpg.html
Biały Transit z kurnikiem stojący obok pomarańczowego MB z TNT jest mój. A teraz stoję załadowany na wtorek do Wieselburga (A) i gdzieś tam okolic Wiednia. O ile się nic nie zmieni, bo niby w poniedziałek wieczorem jest załadunek na Bukareszt (RO) i Sofia (BG) i możliwe że to właśnie znowu ja pojade...

Autor:  wojtas92 [ 14 sie 2011, 14:56 ]
Tytuł:  Re: first time ...

No widzę zacząłeś ostro z kopyta. Jak tam porównanie Boxera z LT? To jak przesiadka z mydelniczki do czołgu chyba. LT jaki? 120?
Szeged - znajome rejony, sam bardzo lubię Węgry, fajnie się tam jeździ po ichnich drogach.

Szerokości! ;)

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/