wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

DAF jest awaryjną ciężarówką?
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=31599
Strona 2 z 2

Autor:  Mca [ 28 sie 2011, 12:54 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

W Polsce powinniśmy raczej dostosować drogi do pewnych standardów i problemy z zawieszeniem pewnie w dużym stopniu by się sam skończył. Nie mam porównania, co do wytrzymałości elementów zawieszenia, ale w Polsce zawieszenia czy to w osobówkach czy ciężarówka jeszcze będą długo przedwcześnie się kończyć. Ostatnio miałem okazję jechać Dafem XF 95 z 2000 roku i oryginalnym przebiegiem 1.2 mln kilometrów. Od nowości serwisowany i jeżdżony po niemieckich drogach. Jechało się świetnie, zero stuków, zawieszenie samochodu dosłownie jak nowe. W Świecku zrobiło mi się, żal tego samochodu, bo jak pomyślę sobie, że po 3 latach w kraju będzie tak dobite to aż jestem wściekły. Mimo, że Daf na polski rynek sprzedaje dużo to prędzej Polska będzie musiała poprawić drogi niż konstruktorzy zawieszenie.

Autor:  Pazdz [ 28 sie 2011, 13:47 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Cytuj:
Jeśli chodzi o Daf-y to moje zdanie może być bardzo stronnicze z powodu jednego egzemplarza który skutecznie wyleczył mnie z tej marki, najogólniej mówiąc na 2 miesiące jazdy tym autem miesiąc stało "na kanale" :lol: Czasem takie pierdoły się sypią że wstyd. Tyle mojego komentarza.
Moje może być stronnicze z powodu trzech egzemplarzy "95", z którymi miałem do czynienia. Olej, woda, zawieszenie i można by jeszcze parę rzeczy wymienić. Prymitywne auto.

Autor:  krzysiekjx1 [ 28 sie 2011, 15:09 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

jak by nie krytykować tego auta to stosunek ceny do jakości i zastosowanych technologi z uwzględnieniem kosztów eksploatacji i napraw jak i komfortu jaki oferuje kierowcy stawia to auto na czele wielkiej 7 :D
oczywiście jest to tylko moja opina oparta na egzemplarzach eksploatowanych od nowości w jednych rękach,serwisowanych w ASO,i jeżdżących głównie po autostradach EU

Autor:  Bauer [ 30 sie 2011, 15:38 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Moim skromnym zdaniem, trudno jest określić dokładnie awaryjność danej Marki. Zauważmy, że dany producent wystawia swój samochód w różnej gamie. Po drugie samochody pracują w różnych warunkach środowiskowych więc podatność podzespołów czy elementów również się zmienia. No i podejście kierowcy oraz styl jazdy ma na to wpływ. Jednakże jest kilka elementów, które w większości pojazdów po prostu szybko się psują. Na przykład sławny już zderzak, czy kabelek dochodzący do rozrusznika bądź czujnik słabego napięcia.

Autor:  PIRS-BT [ 31 sie 2011, 13:13 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Cytuj:
Znam takich wielkich fanów marki Scania, którzy wcześniej nie widzieli innej firmy. Dzisiaj przechodzą na Dafa, bo niczym nie odstaje, a w bilansie wychodzi ekonomiczniejszy.
Miałem DAF-a, teraz mam Scanie i dziękuję Bogu:)

Autor:  Grzesiek_KBR [ 03 wrz 2011, 21:01 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Cytuj:
Jeśli chodzi o Daf-y to moje zdanie może być bardzo stronnicze z powodu jednego egzemplarza który skutecznie wyleczył mnie z tej marki,
Rozwinę swoją myśl, jeden egzemplarz mnie wyleczył, ale miałem "przyjemność" :lol: z tymi modelami: 95Ati, 85Ati, 85CF, 95XF(3 egz.), XF95, XF105 a i jeszcze 45Ati.

Autor:  Pavlo. [ 14 wrz 2011, 14:51 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Z moich zauważeń po jakieś czterech latach, jeśli chodzi o wadliwość Dafiska to najczęstszym elementem wymiany jest chyba filtr paliwa. Nie wiem jak to się dzieje, no ale. W przypadku innych aut nie występowało to tak często i nagle, tak jak ostatnio w Anglii przed tunelem. ;x A tak to w sumie nie ma nic do zarzucenia, wiadomo jak każde auto ma prawo się coś zepsuć. Opinie typu "Daf jest zajebisty, bezawaryjny" są kompletnie nie na miejscu, jak sobie pościelisz tak się wyśpisz - proste.
Cytuj:
Czy bez AdBlue da się jeździć? bo mnie w salonie sprzedawca powiedział że silnik straci 40% mocy przy braku AdBlue lub awarii modułu. Faktycznie tak jest? Z tym że to dotyczyło LF 55.
Ponoć da rade ściągnąć tą blokadę za pomocą warsztatu i laptopa.

Autor:  kraz [ 14 wrz 2011, 19:31 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Filtr paliwa to sprawa tania i prosta, najwięcej naczytałem się właśnie na temat tych modułów.

Autor:  Pavlo. [ 14 wrz 2011, 21:58 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

No wiadomo, nie są to pieniądze na pograniczu naprawy samego silnika czy coś w tym stylu. Ale stawanie na pasie bocznym, podnoszenie kabiny na ruchliwej autostradzie i wymienianie go lub czyszczenie to nie fajna sprawa. :)

Autor:  Edler [ 23 wrz 2011, 14:41 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Mój tata ma 105.460 od roku i jedynie co się dzieje to chleje olej jak żul pod sklepem tanie wino... Dla mnie osobiście jest to nie do przyjęcia żeby auto takiej firmy, z 2007 roku brało kosmiczne ilości oleju. Podobno w początkowych modelach był montowane tłoki Chińskiej produkcji... była na to akcja serwisowa ale my już się nie łapaliśmy ;/

Autor:  kraz [ 23 wrz 2011, 18:01 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Skąd wiadomo że przez tłoki, a raczej pierścienie, bo one uszczelniają. A nie jest już przypadkiem turbina zabita?

Autor:  Edler [ 24 wrz 2011, 17:48 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

10 L oleju na 30 tys km to raczej nie jest turbina :) No tak pierścienie są produkowane zapewne razem z tłokami więc to jeden chiński szajs :P

Autor:  Misiek105 [ 05 lut 2012, 23:12 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Cytuj:
chleje olej jak żul pod sklepem tanie wino...
Cytuj:
10 L oleju na 30 tys km
Co to jest? :lol: Można powiedzieć "kropla". Jakbyś 10L dolewał na 2,5 tysiąca to można płakać.
To jeśli sądzisz, że Twój chleje, to jak mój bierze 5L na 4000km to konkretny żul.

Autor:  filippo [ 06 lut 2012, 0:11 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Cytuj:
Cytuj:
chleje olej jak żul pod sklepem tanie wino...
Cytuj:
10 L oleju na 30 tys km
Co to jest? :lol: Można powiedzieć "kropla". Jakbyś 10L dolewał na 2,5 tysiąca to można płakać.
To jeśli sądzisz, że Twój chleje, to jak mój bierze 5L na 4000km to konkretny żul.
Miałem okazję bujnąć się niedawno takim co "łyknął" 13 litrów na 7000km. Może być?

Autor:  Edler [ 23 wrz 2012, 16:46 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Nawet zapomniałem że wypowiadałem się w tym temacie :)
Mój punkt widzenia trochę się zmienił, gdyż spędziłem więcej czasu w Dafie i za jego kierownicą. Każde auto jest awaryjne i coś się w nim psuje. Nam padł siłownik od połówek, moduł AdBlue (tylko i wyłącznie z naszej winy) oraz chłodnica wody retardera. Sprzęgło było zmieniane, ale to ekslopatycyjna część. 58X tys km przebiegu, rdzy na ramie nie ma, trochę przy drzwiach i schowkach ale sławny zderzak nie rdzewieje. Jakość auto jest niższa niż Volva czy Merca ale cena jest niższa. Najważniejsze to że JAK SIE DBA TO SIĘ MA :) Ci co nie wierzą zapraszam do tematu od Fafiku :)
viewtopic.php?f=44&t=33285

Autor:  Damian_DAF [ 26 wrz 2012, 21:44 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Temat rzeka. Wiem zaraz mnie pojedzie kilku gości, że co ja moge wiedzieć, bo ja tym nie jeździłem tylko ojciec. Ale większość życia przesiedziałem w tych samochodach.

Mieliśmy ATi, i 95XF i XF95 (jedynie nie wypowiem się o XF105, bo nie miałem z takowym do czynienia). Ojciec dolewał jedynie olej ATi, bo miał wystukane ponad 2 miliony i na 30 tysięcy dolał ok. 3-4 litrów oleju. 95XF jak i XF95 nie brały kompletnie. Wymiana co 30-40 tysięcy i wtedy tylko był odkręcany korek wlewu oleju. :) To że jeździliście trupami i u was w firmie robili wymiane oleju co 80 tysięcy lub dopiero wtedy, gdy zaczęła się smoła w motorze robić to co tu sie dziwić, że brały olej? Który nie bierze? Nie lubie głupiej gadki, bo jak napisałem to temat rzeka. Osobiście jeżdże Volvem i też musze mu dolać ok. 2 litrów oleju na 10 tysięcy i co, tzn. że teraz wszystkie Volva biorą olej? Nie jeżdże tym autem od nowości, może ktoś go już przytyrał i bierze, proste, na oleju ma też już wykulane ponad 40 tysięcy, więc czego sie spodziewać, ludzie...

Z tego co pamiętam przy 95XF, który był u nas ponad 4 lata, wymieniana była "gałka" biegów, ponieważ nie przebijał skrzyni, oraz turbina. :) Nic więcej się z nim nie działo.
Przy XF95 robione były z tyłu szczęko-trzymacze, oraz poszły 2 zawory, reszta była ok.

Autor:  MechanikSochaczew [ 26 wrz 2012, 23:49 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

seria 95 to auto genialne w swojej prostocie, 105 zaczynaja sie u mnie pojawiac i juz wiem co to znacz niskie cisnienie oleju na cieplym silniku i mam na to patent :)

Autor:  zwoli [ 10 lis 2012, 18:51 ]
Tytuł:  Re: DAF jest awaryjną ciężarówką?

Pewnie jak ma silnik wirówkę oleju?

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/