wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Kategoria C+E łuk
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=24427
Strona 3 z 3

Autor:  Cyryl [ 09 gru 2011, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

oczywiście można kręcić kierownicą do końca w prawo i w lewo i utrzymać zespół pojazdów między liniami, ale to jest zupełnie niepotrzebne.
ja to nazywam syndromem kierowcy zawodowego, który chcąc pokazać jaką to ma ciężką pracę kręci bez pamięci kierownicą, a to samo można zrobić kręcąc o wiele mniej.

tutaj kłania się jazda po prostej do tyłu z przyczepą/naczepą. aby to zrobić wystarczy kręcić w lewo i prawo nie więcej niż 1/3, góra 1/2 obrotu kierownicy, niezależnie od długości zespołu pojazdów. niestety nikt tego nie uczy.

ja uczę tego najpierw bardzo wolno, aby uczący się zrozumiał na czym to polega, następnie każę jechać szybciej, aby zobaczył że póki pojazdy idą w miarę prosto jest OK, ale raz wytrącony z równowagi zespół pojazdów trudno "uspokoić', czyli powrócić do jazdy po prostej.

dlatego, że jedno pokręcenie więcej w jedną stronę spowoduje mocnieszą kontrę i tak bez końca.

Autor:  bially33 [ 09 gru 2011, 16:37 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

Wjazd w garaż to wjazd w garaż a nie jazda po prostej. A Skręt na max w ostatniej chwili służy maksymalnemu wykorzystaniu dostępnej przestrzeni i wjechaniu w miarę wyprostowanym składem. Nie wiem czy kolega Cyryl ma kat. D ale tam to się dopiero trzeba nakręcić żeby 10m autosanem H10 się zmieścić np. w "prostopadły" (nie mówiąc już o 12m autokarach typu MAN Lion's Coach np. w firmie Kursor z Chełma, gdzie w garaż wjeżdza się na żyletkę)

Autor:  Cyryl [ 09 gru 2011, 17:35 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

Cytuj:
...Nie wiem czy kolega Cyryl ma kat. D...
zabawne

Autor:  bially33 [ 09 gru 2011, 19:41 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

Nie miałem na celu urazić czy też ubliżyć. Po prostu nie wiem (nie doczytałem) ;) Zauważyłem że strasznie napięcie na tym forum panuje :roll:

Autor:  Cyryl [ 09 gru 2011, 19:52 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

żadne napięcie, ale nawiązując z kimś rozmowę lub dyskusję warto poznać kim on jest, a wystarczy dokładnie przeczytać jego posty i nic więcej.

Autor:  carpezo [ 10 gru 2011, 17:27 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

może śmieszne pytanie ale instruktor mój przez cały czas jazdy tylko mówi co robić dziś i kima na siedzeniu obok wiec sam musze do wszystkiego dochodzić a szkoda mi na to czasu tracic :) A że siedzą tu zawodowcy to pytam o rady :) ucze się na scani 94 z tandemem i powiem że mam troche problemów tym bardziej że ćwicze wieczorem a plac jest słabo oświetlony :/ czyli zarówno na skosie i w prostopadłym najlepiej ustawic sie blisko prawej i cofając lekko w lewo dać od razu i kontrolować kąt skrętu? a w prawo na koniec manewru dopiero mocniej?

Autor:  bially33 [ 10 gru 2011, 18:57 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

Wg mnie lepiej jest się ustawić na środku stanowiska. Jak ustawisz się przy prawej to przy wyjezdzaniu będziesz musiał podciągnąć kawałek do tyłu zanim zaczniesz się łamać, bo inaczej zdejmiesz pachołek przyczepą.

Autor:  Winston [ 11 mar 2022, 19:11 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

Cytuj:
Moim zdaniem wszystkie teoretyczne dywagacje nie mają większego sensu. Oczywiście trzeba coś wiedzieć na ten temat, ale kluczem do sukcesu jest tylko trening, który pozwala "wyczuć" zestaw i wyeliminować błędy.
Zgadzam się całkowicie.
Ja też jestem dopiero co po kursie. Zostawiłem 4 godziny na manewry przed egzaminem. Zaznaczam, że mam kurs łączony. Wczoraj zdałem egzamin praktyczny na kat C.
Wracając do C+E. Jak zasiadłem pierwszy raz do auta z przyczepą .... popatrzyłem w lusterka o pomyślałem....końca nie widać :)
Co ciekawe, że po wjechaniu na "łuk' nie zjadła mnie panika.
Powiem wprost: 3_4 razy gimnastykowałem się z zestawem ale nic nie traciłem ani nie wyjechałem obrysem poza linię, słuchając jednocześnie wskazówek instruktora. Wtedy poprosiłem go, żeby dał mi pół godziny na "łuk' ale bez jego podpowiedzi i wskazówek.
To pozwoli mi skupić się na samej przyczepie. Jej reakcji na ruch kierownicą. Reakcja jest opóźniona i stąd moje tańczenie przy pierwszych próbach .
Ostatecznie jest tak, że po ruszeniu do tyłu , jadę maks 2-3m , lekko podlamuję przyczepę . Prowadzę koła przyczepy około 20-40cm max od prawej linii i naprawdę idzie rewelacyjnie.
Najważniejsze to nie wpadać w panikę i niemachac kierownicą. Płynne , powolne ruchu bez szarpania.

Cytuj:
postawienie zespołu pojazdów lekko złamanego w kierunku skrętu bardzo ułatwia zadanie, jednak na egzaminie czasem zdający lekko w nerwach postawi zbyt złamany i egzaminator, jak każdy czlowiek nie lubi jak się robi z niego idiotę, może kazać wycofać i jeszcze raz przyjąć pozycję, ale tym razem prosto.

tych których uczę wiedzą, że zgięcie zestawu jest ułatwieniem, nie mniej jednak ja wymagam, aby zaczynali z pozycji wyprostowanej przygotowując na każdą ewentualność. jak zrobi łuk z pozycji wyprostowanej to i ze zgiętej będzie mu łatwiej.
Myślę, że nie do końca jest tak jak napisałeś.
Zadaniem ma łuku jest pojechanie do przodu, zatrzymanie pojazdu nie dalej nie z 1m od linii i potem jazda do tyłu i zatrzymanie tyłu pojazdu nie dalej niż 1m od linii końcowej.
Nie ma nigdzie w rozporządzeniu informacji , że masz stać prosto po jeździe do przodu. Masz się tylko zmieścić w liniach ograniczających pas ruchu o zatrzymać nie dalej niż 1m od przodu , powiedzmy kabiny.
A jak staniesz,tak staniesz o instruktor nawet nie ma prawa pisnąć, że krzywo stoisz. Co najwyżej jako omówienie całego egzaminu , może zwrócić na to uwagę ale nie ma prawa Cię za to " oblać".

Autor:  Settler [ 11 mar 2022, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Kategoria C+E łuk

Upomnę cię pierwszy i ostatni raz. Jak jeszcze będziesz odkopywał takie tematy to zafunduje ci wczasy od tego forum.
No chyba ze zaraz dostaniemy gdzieś reklamę to wylecisz na stałe :)

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/