Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2008, 22:56
Posty: 861
GG: 35025070
Samochód: S-U-P-E-R

Przerabianie zbiornika aluminiowego to kupa roboty, ja nie mam tez sprzętu odpowiedniego do tego, znajomy który zajmuje się spawaniem min aluminium nie zawsze ma czas. Na razie tankuję tyle ile potrzebuje żeby objechać tam i z powrotem, i jak spuszcza to nie wiele około 30 litrów.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 sie 2008, 9:18
Posty: 76
GG: 1125142
Samochód: klekot
Lokalizacja: łódzkie

Po pierwsze:
Na każde zabezpieczenie są odpowiednie sposoby.

Po drugie:
Jeśli już jest milion zabezpieczeń na które została wydana fortuna, to i tak można, zupełnie nie brudząc rąk, zorganizować sobie pieniądze w inny sposób.

Po trzecie:
Jeśli wynagrodzenie jest na odpowiednim poziomie, ludzie szanują prace i wolą nie ryzykować, aby nie stracić pracy.

Życzę powodzenia tym, którzy myślą, że zakładając sondy, sitka, przepływomierze itp. zapewnią sobie spokojny sen i utwierdzi ich to w przekonaniu, że nikt ich nie okradnie.

_________________
Aktualizacje do nawigacji
Polskie menu do fabrycznych nawigacji.
Diagnostyka VAG [VW, Audi, Skoda, Seat] & Opel.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

jak najbardziej nie ma zabezpieczeń przeciw kierowcy i taki jest temat ale zeszliśmy na problem związany z kradzieżami parkingowymi ze zbiorników i jak już ktoś kiedyś wspomniał -złodziej wybierze to auto gdzie bedzie musiał sie jak najmniej nakombinować :lol:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2011, 17:08
Posty: 36
GG: 0
Samochód: Daf xf 105 ssc
Lokalizacja: Bełchatów

Witam jakie macie zabezpieczenie przed kradzieżą paliwa podczas pauzy gdy kierowca śpi ?


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:23
Posty: 243
GG: 3694165
Samochód: DAF XF SSC 106 + Wielton
Lokalizacja: Białystok

Najtańsza opcja to sita antykradzieżowe,ale wtedy wolniej schodzi tankowanie (zależnie od tego jak duże są oczka).Oczywiście jeśli nie chcesz mieć opryskanego zbiornika.

Ale to nie daje 100% gwarancji że Cię nie okradną.Ostatnio widziałem na Porcie 2000 albo na Polmaxie w Boczowie urządzenie zwane ośmiorniczką.Taka pompka w której kilkanaście mniejszych przewodów(przechodzących przez oczka w sicie) łączy się w jeden.

Są też specjalne blokady na korek np taka:
:arrow: http://shop-truck.pl/pl/p/BLOKADA-ZBIOR ... -IVECO/175

Jak będą chcieli okraść Twój zbiorniczek to tak naprawdę nie ma skutecznego zabezpieczenia :( .Widziałem jak Litwinowi (o ironio! :mrgreen: ) odkręcili/wyrwali smok w zbiorniku i zabezpieczenia nie pomogły.

_________________
[A][BE][CE][DE]


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2011, 17:08
Posty: 36
GG: 0
Samochód: Daf xf 105 ssc
Lokalizacja: Bełchatów

Dokładnie potrafią nawet zbiornik przedziurawić :( a macie jakieś zabezpieczenie przed włamaniem do kabiny podczas snu ?


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:23
Posty: 243
GG: 3694165
Samochód: DAF XF SSC 106 + Wielton
Lokalizacja: Białystok

Był już taki temat,poszukaj :idea:
Najprostszy i najtańszy sposób to spięcie drzwi wewnątrz auta pasem(pas zapinasz od drzwi do drzwi).
Wtedy jesteś teoretycznie bezpieczny o ile ktoś Ci szyby nie wybije... :?

_________________
[A][BE][CE][DE]


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2011, 17:08
Posty: 36
GG: 0
Samochód: Daf xf 105 ssc
Lokalizacja: Bełchatów

Przez wybitą szybę ciężko było by siękomuś dostać ale wszystko możliwe w nowszych modelach dafa widziałem ze jest seryjny dodatkowy zamek .


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lis 2011, 11:28
Posty: 155
Samochód: VOLVO

Przez te sitka z szybkiego dystrybutora się nie zatankuje bo od razu wybija, trzeba się wolnym męczyć. Przynajmniej u mnie tak jest.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:23
Posty: 243
GG: 3694165
Samochód: DAF XF SSC 106 + Wielton
Lokalizacja: Białystok

Cytuj:
Przez wybitą szybę ciężko było by siękomuś dostać ale wszystko możliwe w nowszych modelach dafa widziałem ze jest seryjny dodatkowy zamek .
Chodziło mi raczej o to że gdybyś stał na jakimś uboczu i przypadkiem zostawił na widoku wypasionego laptoczka,telefon etc to byłaby opcja że zostaniesz uśpiony specyfikiem i wtedy wybicie szyby może być rozwiązaniem.Okazja czyni...
Wiem że w Dafach można zamówić dodatkowe zamki antywłamaniowe,ale to nie jest standardowym wyposażeniem.
Cytuj:
Przez te sitka z szybkiego dystrybutora się nie zatankuje bo od razu wybija, trzeba się wolnym męczyć. Przynajmniej u mnie tak jest.
Ja mam to samo.Mimo że człowiek,który to sprzedawał twierdził że zamontowanie sita nie będzie miała wpływu na przepustowość (200l/min :lol: ).Mnie wkurza że podczas tankowania paliwo bryzga dookoła.

_________________
[A][BE][CE][DE]


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6305
Lokalizacja: Wrocław

trzeba pamiętać, że na skutek dośc mocnej konkurencji są mocno wyżyłowane ceny i wszystko ma swoje granice.
tak jak wspomniałem z wyliczeń moich wynikało, że opłacało się jeździć ze zużyciem 34l/100km.
jezeli zużycie wzrastało, firma zaczynała do tego dopłacać i lepiej było postawić auto na kołki, a kierowcę z konieczności zwolnić.
wówczas moi kierowcy mieli umowę stałą, hotel (nie było spania w aucie), wszelkie świadczenia socjalne, obiad dowożony na budowę, jeździli według przepisów i ładowali według przepisów.
można byłoby zużywać więcej, ale wtedy nici z tych wszystkich świadczeń.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 sty 2007, 0:22
Posty: 398
Samochód: VO FH 440
Lokalizacja: NS

zabezpieczenie przed kradzieżą na parkingu :
zwykły plastikowy korek na kluczyk - lipa totalna konkretny śrubokręt i otwarte w 3s. namiastka, zabezpieczenie "psychologiczne"

polecam zrobić na wlew obejmę stalową skręcaną na śruby - śruby po skręceniu
za spawujemy zakładamy konkret kłódkę ...i po sprawie znaczne utrudnienie dla złodzieja,
tak jak mówię "utrudnieni" bo dla chcącego zrobić dziórę w baku czym kolwiek wiertłem czy kilofem gdy w środku czeka 500l ... nie problem.

Sitka do wlewu ... to tak jak koledzy pisali utrudnienie dla samego siebie nic więcej bo :
Kierowca szuka stacji gdzie mu "dopiszą" do faktury i ręce czyste.... a złodziej wiadomo
tylko się uśmiechnie...

Systemy GPS :
no tu mamy pewność co do tankowania i spuszczania i ponadto szereg dodatkowych
opcji które mogą być przydatne... wada spora cenna i jak kradną na parkingu to niewiele możemy zrobić poza tym ze zostaniemy natychmiast o tym poinformowani ...

na marginesie, raz wracałem z kierowcą ... zachwalał robotę że dobre auto ze kasa jak najbardziej OK ze szefo w porządku , nie musi nic przy samochodzie robić zostawia w piątek a w poniedziałek umyte zatankowana co trzeba naprawione itp. ... poczym po drodze zwiedzamy 3 stacje ... okazje się że szukał takiej co "dopisują "...K.... :x dobże ze nie było namiarów na aucie na firmę....

zasada prosta : przychodzę do firmy wiem za co się godzę pracować za co mi płacą...
nie okradają mnie , ja nie okradam ich . z 2 strony się dziwię .... kolega w 1 firmie chciał się zwolnić ...szefu po rozmowach podniósł mu normę o liter ... :?

_________________
Rozliczenie i ewidencja czasu pracy kierowców - delegacje, noclegi, wynagrodzenie.
Odczyt kart kierowcy i tachografów cyfrowych

Nowy Sącz i okolice - Zapraszam :)
DPTacho.pl


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Koledzy nie było niema i nie będzie 100% zabezpieczenia przed kradzieżą paliwa. Według mnie najlepszym sposobem jest sitko przy wlewie przy busie do 3,5 t trzy razy złodzieja to odstraszało (rozwalił mi korek wlewu ,ale jak zobaczył to sitko to zrezygnował) wiadomo jeśli ktoś będzie zdeterminowany to i z tym sobie poradzi. To sitko też uspakaja trochę szefów firm. Dobrym sposobem jest nie tankowanie pojazdu na wieczór lub na weekend do fula bo to samo w sobie prowokuje złodzieja (często stoją na stacjach i obserwują pojazdy) nie wiele czasu trzeba, aby rano czy też w poniedziałek zatankować. Co do wypowiedzi Kolegi:
Cytuj:
na marginesie, raz wracałem z kierowcą ... zachwalał robotę że dobre auto ze kasa jak najbardziej OK ze szefo w porządku , nie musi nic przy samochodzie robić zostawia w piątek a w poniedziałek umyte zatankowana co trzeba naprawione itp. ... poczym po drodze zwiedzamy 3 stacje ... okazje się że szukał takiej co "dopisują "...K.... :x dobże ze nie było namiarów na aucie na firmę....
Był taki temat na tym forum viewtopic.php?f=2&t=30106 nazwać to trzeba po imieniu złodziej który podcina sobie gałąź na której siedzi według mnie od razu do wywalenia na zbity ry....(i nie miało by to dla mnie znaczenia czy ma rodzinę, kredyt itp.). Z takim jest prosta zasada jak w pewnej firmie w której pracowałem jedzie zaufany kierowca jego pojazdem spalanie takie, a takie jeśli nie spadnie spalanie no to się żegnamy bez obiekcji. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 lis 2011, 15:11
Posty: 12
GG: 880691
Samochód: sprawny

Normy spalania... to opowiem wam taką przypowieść.
Pewna firma przyjęła kierowcę, dali go na przeszkolenie do takiego zaufanego człowieka, co jeździ w firmie od początku. Chciał się zwolnić i na jego miejsce szukają nowego. No i znaleźli, po znajomości. Młody, dopiero prawko zrobił, nada się. Dyspozytor mówi młodemu tak: "to jest Olek, nasz zaufany kierowca i będzie Cię uczył. Olek na Actrosie ma normę 35/100km i ja mu wierzę, i taka ta norma jest i musi być". Pomyślał młody - ok. Jeździli więc w podwójnej lorą aż stary uznał, że młody sam zapakuje samochody, zabezpieczy, zawiezie, odbezpieczy i rozładuje. Dni leciały im szybko, w kabinie było zawsze wesoło, dogadywali się bardzo dobrze, ale miesiąc próbny szybko zleciał i czas było młodemu samemu ruszyć w trasę. Zanim jednak młody wsiadł sam stary kolega z kabiny mówi mu tak: "słuchaj, tak jak już słyszałeś wcześniej, norma jest 35/100km i staraj się żeby Ci tam nie wychodziło inaczej, bo jak będziesz miał raz 35 a innym razem 33 to się będą czepiać, czemu miałeś 35, skoro da się objechać za 33 litry/100 km. Także zawsze sobie to przelicz i tak rób żebyś miał te 35/100km". Niestety, i dyspozytor i Olek nie wiedzieli, ze kierowca, którego szkolili to człowiek, który dobrze wie co wpływa na zużycie paliwa. W swoim samochodzie osobowym robił takie wyniki spalania paliwa, o których właścicielom samochodów z silnikami o pół litra mniejszymi nawet się nie śniło. I do tego miał kolejną zaletę, której nie docenili: ma samochód w benzynie. Uznał on więc, nie mówiąc nikomu, że nie będzie niczego wyliczał, cudował, ile spali tyle spali, jak za dużo to niech go zwolnią.
Do czasu gdy młody zaczął sam jeździć wszyscy, dyspozytor, stary kierowca i sam młody myśleli, że norma będzie sporo wyższa niż była do tej pory. Usłyszał to zresztą w późniejszym czasie od dyspozytora. Niestety, norma wychodziła sporo mniejsza. Raz było to 33,5 raz 34,6 zdarzyło się nawet 32,6... ale młody z czasem zrozumiał, że to wcale nie powód do dumy. Po prawie 2 miesiącach jazdy samemu, na tej samej trasie i zawsze z tym samym ładunkiem (załadowany w jedną, pusty w drugą stronę) został wezwany przez zarząd firmy na tzw. dywanik. Przyszedł, nieśmiale licząc, że zostanie doceniony za te oszczędności, które firma na nim zyskała. Zdziwił się jednak bardzo, gdy zarząd firmy, dwóch zagarniturowanych chamów, poinformował go co następuje: "Baliśmy się, że spalanie Ci podskoczy do 38 na 100km, a Tobie wychodzi około 33. Znaczy to tylko tyle, że poprzedni kierowca kradł paliwo. Także jeżeli da się tą normę zrobić niższą, to ustalamy ją od teraz na 32 l/100km. Wszystko, co będzie poniżej to premia dla Ciebie, a co powyżej, to będzie potrącane z wypłaty".
Zmartwił się młody na te słowa, ale powiedział sobie w myślach jedno: nie biorę tego paliwa i nie będę za nie k***a płacił. Wyszedł bez słowa, a ostatniego dnia okresu próbnego, na pytanie dyspozytora: "czy jeździmy dalej?" odpowiedział krótko: nie. Tak, żeby przypadkiem za szybko nie znaleźli sobie zastępstwa.

Szuka teraz ten młody dalej uczciwego szefa, czy kiedykolwiek znajdzie - nie wiem.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 lis 2011, 19:32
Posty: 10
GG: 0

Cytuj:
Normy spalania... to opowiem wam taką przypowieść.
Zanim jednak młody wsiadł sam stary kolega z kabiny mówi mu tak: "słuchaj, tak jak już słyszałeś wcześniej, norma jest 35/100km i staraj się żeby Ci tam nie wychodziło inaczej, bo jak będziesz miał raz 35 a innym razem 33 to się będą czepiać, czemu miałeś 35, skoro da się objechać za 33 litry/100 km. Także zawsze sobie to przelicz i tak rób żebyś miał te 35/100km".
Miałem podobna sytuacje tylko ze juz nie jako mlody, a kierowca z dwuletnim stazem w miedzynarodówce, mialem usiasc na auto najstarszego i najbardziej zaufanego kierowcy w firmie. Wszystko zapowiadało się dobrze, wypłacalna firma nie żaden krzak, warsztat z prawdziwego zdarzenia, auto nowka, automat, 500 koni, nowa firanka, w dniu wyjazdu przyszedl do mnie stary kierowca od ktorego przejmowalem auto i oznajmil mi ze musze 120 litrów sprzedać co dwa tygodnie zeby utrzymac jego norme. Odmowilem wyjazdu tym autem (nie powiedzialem dlaczego) oczywiscie po odmowie nie mialem juz czego szukac w tej firmie.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6305
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Szuka teraz ten młody dalej uczciwego szefa, czy kiedykolwiek znajdzie - nie wiem.
wynika z tego, że uczciwy kierowca sprzedaje paliwo zmuszony przez nieuczciwego pracodawcę.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Najbardziej mnie zastanawia ilu kierowców nie bierze oszczędności. Bo wszyscy, których znam to robią praktycznie. Czy to na dużym czy na małym aucie.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Postaram się odnieść do waszych wypowiedzi które były po moim ostatnim poście.
Cytuj:
luku napisał(a):
...Szuka teraz ten młody dalej uczciwego szefa, czy kiedykolwiek znajdzie - nie wiem.


wynika z tego, że uczciwy kierowca sprzedaje paliwo zmuszony przez nieuczciwego pracodawcę.
Wydaje się Kolego Cyrylu nie możliwe, ale jak ktoś mi powiedział w tym kraju nie ma rzeczy nie możliwych. Czytając wypowiedz kolegi Luku dochodzę do wniosku że ci ludzie którzy mu ustawiali tą normę to zarząd który de fakt chce uwalić pracownika i mają jakieś ciche układy w firmie. Od siebie mogę tylko życzyć Koledze Luku znalezienia takiego szefa który doceni jego pracę i wkład w firmę.
Cytuj:
Najbardziej mnie zastanawia ilu kierowców nie bierze oszczędności. Bo wszyscy, których znam to robią praktycznie. Czy to na dużym czy na małym aucie.
Kolego Kwiatula zdarzają się tacy w tym gronie i ja sam, ale pamiętajcie że w tym środowisku gdzie rządzą chore układy, ogólne złodziejstwo jest to nie mile widziane nie tylko przez szefów firm, a najbardziej przez kolegów po fachu którzy w tym nie widzą nic złego. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 lis 2011, 15:11
Posty: 12
GG: 880691
Samochód: sprawny

Cytuj:
dochodzę do wniosku że ci ludzie którzy mu ustawiali tą normę to zarząd który de fakt chce uwalić pracownika i mają jakieś ciche układy w firmie.

Za co mieli by go uwalać, jeżeli robi im normę na paliwo niższą niż dotychczasowy zaufany kierowca?
Cytuj:
Od siebie mogę tylko życzyć Koledze Luku znalezienia takiego szefa który doceni jego pracę i wkład w firmę
Tacy w ogóle są?


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lis 2011, 12:35
Posty: 3
GG: 0

A może taki czujnik otwarcia korka (z systemem alarmu)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: