Cytuj:
Mam 213 cdi z 2004, średniaka. Auto super się zwija, nawet bym nie pomyślał, że bus może mieć takie osiągi. Silnik 2.2 cdi, 130 koni a nie jedna osobowka ma problemy dorównać. Wozimy nim paliwa do maszyn czy nawet łyżki od koparek jak tylko się zmieści, bo to blaszak. Teraz robiłem w nim zawieszenie i tarcze, klocki. Ceny części nie są wysokie. Kolejna sprawa to Sprinter jest jak dla mnie bardzo wygodny i zrobiony z bardzo dobrych materiałów w środku. Fakt, ze rdza go trochę chrupie, ale idzie to opanować.
Sąsiad ma Ducato od nowego z roku 2011 i ciągle są z nim jakieś problemy i to [wycenzurowano]. Teraz ma może z 60 tkm i wczoraj bez sprzęgła wracał do domu. Dodam, że wozi pracowników na budowę i czasami jakieś tam drobne narzędzia czy materiały.
No i jaki miał przebieg ten Sprinter?
Cytuj:
Tak jak pisał Cyryl, szukaj ramiaka i dołóż grosza do 2.7CDi. 2.2 ogarnia ale przy wożeniu styropianu.
Cytuj:
jeżeli myślisz poważnie o ciągnięciu przyczepy, to raczej właściwszym będzie wybór pojazdu dostawczego na ramie, a nie nadwoziu samonośnym. będzie on bardziej przystosowany do tego typu pracy. dla mnie to byłoby na pierwszym miejscu przy wyborze pojazdu.
Auto bedzie ciagac lawete o DMC 2 t, ale z reguly RMC 1,5 t. Z tymi kilometrami troche przesadziłem, myśle ze z samą laweta to sie zamkne w 5 tys. rocznie, gdyż bedzie ciagane auto na imprezy sportowe.
Czemu w sumie auto musi mieć rame?
Pytam bo jak zwykle rozchodzi sie o kase...
Z tym 2.7 CDi ciezko... malo ich jest.
Iveco jest tanie i ma rame, ale nowsze daily to jest jakas porażka totalna.... Mielismy to w firmie, niewiele uzytkowane, serwisowane w ASO a i tak ciagle sie cos dzialo....