[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 - Strona 449
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 449 z 3555

Autor:  endriu007 [ 05 cze 2015, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Z sukcesów BMW R1150GS w rozliczeniu za marnego vw. Jak to mówią tylko BMW, bo japońskie to są miecze dobre :lol: :lol: :lol:

Autor:  korni8808 [ 05 cze 2015, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Motocykle japońskie nie maja konkurencji. Pod względem cena/jakość bija na głowę resztę świata.
BMW nie miałem. Kupie z czasem R1200GS ale do tanich to nie należy.

Autor:  endriu007 [ 05 cze 2015, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

korni8808 cena jakość kogo to obchodzi przy motocyklach. Podejrzewam, że ducati czy mv agusta byś nie pogardził.

Autor:  korni8808 [ 05 cze 2015, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
korni8808 cena jakość kogo to obchodzi przy motocyklach. Podejrzewam, że ducati czy mv agusta byś nie pogardził.
Mnie.
Włoska motoryzacja mi się podoba, ale tylko wizualnie.
Wątpię, żebym coś kupił.
Są minimum dwie Aprille RSV4 w Jaworku i całe stado Harleyów. Wystarczy, że się nasłucham :lol:

Autor:  endriu007 [ 06 cze 2015, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

U mnie mała ciekawostka na komis przyjechał klient z doradcą ds. zakupu aut używanych(gość prowadzi nawet kanał na YouTube) oglądali Toyotę Avensis 2013r zeszło im na to autko skromne 3h po czym pan doradca stwierdził, że lakier jest fabryczny i rozpętała się wojna bo klient już przez telefon wiedział, że prawe poszycie było wymieniane co nawet potwierdziłem wysyłając fotki na e mail, drugim hitem jaki pan doradca stwierdził to, że jak dostali auto żeby sami jechali to na pewno mam coś do ukrycia :lol: :lol: :lol: Po tych całych śmiesznych akcjach auto sprzedałem, ale najlepsze w tym całym zamieszaniu było jak pan doradca chciał jeszcze pieniędzy za usługę i zaczął grozić sądem :lol: , rozrywki na komisie zawsze było, ale dzisiejszego kabaretu długo jeszcze nie zapomnę.

Autor:  Luka [ 06 cze 2015, 18:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
doradcą ds. zakupu aut używanych(gość prowadzi nawet kanał na YouTube)
Który doradca?

Autor:  Kermiter [ 06 cze 2015, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
doradcą ds. zakupu aut używanych(gość prowadzi nawet kanał na YouTube)
Który doradca?
To pewnie ten :D
Obrazek

Autor:  dies_nefastus [ 06 cze 2015, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
To pewnie ten :D
Ty przynajmniej pokazałeś JAKIEKOLWIEK ZDJĘCIE. endrju nie pokazał dotychczas nic czym się tu chwalił na łamach forum...
Ale w sumie go rozumiem. Po co się czymkolwiek chwalić. Lepiej żyć skromnie i się nie wychylać, żeby nie zbierać potem postów od hejterów.
Oto ja, człowiek czepiający się wszystkiego.
Obrazek

@Endrju, zaraz dogonisz swoją jedwabistością Mechanika Magika z Sochaczewa, który ostatnio ostro przybastował. Masz szansę wskoczyć na jego piedestał...

Autor:  Uciu [ 06 cze 2015, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Sukces, dach w szopie wujka zrobiony

Porażka, z glupoty chcialem sie troche opalić. Ponioslo mnie.. Spalony caly

Autor:  KubaBiałystok [ 07 cze 2015, 0:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Opalanie przy przydomowych pracach to w ten weekend chyba hit, u mnie połowa znajomych po piątku i dzisiejszym dniu jest bordowa na plecach, oprzeć się nigdzie nie mogą, kefiry idą w ruch i czekają tylko aż im skóra zacznie się złuszczać.

U mnie długi weekend w pracy, nie spodziewałem się ale bardzo fajnie, byłem wczoraj w Augustowie, przetrwoniłem trochę pieniędzy na air hockeya i bilard, jedyny minus to pustki na mieście, dopiero za miesiąc zacznie się tam cokolwiek dziać, na razie brak turystów :)

Autor:  dies_nefastus [ 07 cze 2015, 10:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
jedyny minus to pustki na mieście, dopiero za miesiąc zacznie się tam cokolwiek dziać, na razie brak turystów :)
Ja to bym zaksięgował po stronie plusów. Po to jedziesz na mazury, by rozpychać się łokciami w stadzie pijanych warszawiaków? Po to się chyba jedzie nad jeziorka by odpocząć? :) Jak szukać tłumów to wal do jakiegoś dużego miasta. Wg mnie nie ma nic lepszego niż cicha i zapomniana polanka nad czystym spokojnym i cichym jeziorem w pobliżu wioski składającej się z trzech domów. No ale po takie wrażenia nie jeździ się pod Augustów...

Autor:  Rossi [ 07 cze 2015, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wiesz Karol, kolega w wieku tartacznym, za turystkami pewnie chętnie się ogląda. :twisted:
Mieszkam na Pojezierzu Gnieźnieńskim, więc Mazury jakiegoś specjalnego wrażenia na mnie nie robią, tyle właśnie, że jest dużo spokojniej i dla wielu osób które tutaj przyjeżdżają jest to główny powód.

Autor:  Długi [ 07 cze 2015, 11:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dlatego jadę już jutro na 2 tygodnie na Gołdap. Wyżywienie, nocleg i moc atrakcji. A jeszcze mi zapłacą :)

Autor:  Gośc [ 07 cze 2015, 12:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A ja w czwartek rano wsiadłem na moto, pojechałem do Sarbinowa, zjadłem rybę, poszedłem na plażę i wróciłem. 650 km padło, no i ta droga Połczyn Zdrój-Czaplinek!!! Kto jechał ten wie... :)

Autor:  s.szymon [ 07 cze 2015, 13:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja też w ten weekend sobie troche nakulałem km na moto, pogoda spisała się na medal :mrgreen: Tylko po ściągnięciu kurtki spocony jak świniak...

Autor:  yarzyna [ 07 cze 2015, 17:33 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Sukces jest takie że przy okazji naprawy jednej usterki przypadkowo naprawiła się druga.Nikt nie wiedział co jest,przed zatrzymaniem do zera i chwilkę po z silnika wydobywał się dźwięk jak panewka.Szukali,trzepali,sprawdzali różne możliwości ale nikt nic nie wiedział.Rozkładali ręce'ma stukac i juz,jak jezdzi to niech tak jezdzi'. Teraz gdy potrzeba była przeczyszczenia przewodów od baku do pompy objawy ustały :mrgreen:

Tak się kończy tankowanie na ujowej stacji i jeżdżenie do 'zera'.W przewodach był taki szlam ze głowa mała. :lol:

Autor:  korni8808 [ 07 cze 2015, 17:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ja też w ten weekend sobie troche nakulałem km na moto, pogoda spisała się na medal :mrgreen: Tylko po ściągnięciu kurtki spocony jak świniak...
https://www.youtube.com/watch?v=k-FIOw4E8YU
:lol:

Autor:  patrykbor [ 07 cze 2015, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

O cie ch...... :lol:

Autor:  s.szymon [ 07 cze 2015, 18:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Noo, w uszach szum, w oczach łzy, na liczniku 43 :D Taką maszyną, z taką kobietą to i na koniec świata... Nie odchodząc od tematu motorynek, to porażka - w tym tygodniu do wymiany napęd i opona :(

Autor:  bibor80 [ 07 cze 2015, 20:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pojeździłem ostatnio na moto, ale co to za jazda, jak trzeba ciągle na licznik patrzyć.

Strona 449 z 3555 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/