Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ooo Pany same sukcesy odnotowane.
4 dni trasy i 2900 km co daje jakieś 725 km na dzień.


Ale, że i porażki muszą by to w tym tygodniu dwukrotnie musiałem prosić się o odpalenie z kabli, takie zayebiste baterie. W poniedziałek mają być nowe, zobaczymy bo słyszę tak od 2 miesięcy.
Bogactwo Polskiego transportu.

Ja dziś trochę mniej, bo 50km przejechałem. Ale za to siłą własnych nóg

Z sukcesów, znów w tej branży

Cytuj:

Z sukcesów, znów w tej branży

To raczej porażka.

Porażka taka,ze stoję week w Barcelonie na strefie przemysłowej. Specjalnie tu przyjechalem,jestem sam,jest kibelek jest prysznic wszystko co potrzebne. Stoje tu przez czwartkowych zakaz u Angeli.
A sukces taki,ze mam 11km do centrum Barcelony a jeszcze większy sukces taki,ze mam rower

Uważaj by Cię nocna Barcelona nie wciągła. ;P

Cytuj:

Porażka taka,ze stoję week w Barcelonie na strefie przemysłowej. Specjalnie tu przyjechalem,jestem sam,jest kibelek jest prysznic wszystko co potrzebne. Stoje tu przez czwartkowych zakaz u Angeli.
A sukces taki,ze mam 11km do centrum Barcelony a jeszcze większy sukces taki,ze mam rower

Najgorsze jest to, że Cię załadują po południu i nockę będziesz dymał
Chyba się nie miniemy bo ja standardowo na zachód ruszam w środę

Cytuj:

Ooo Pany same sukcesy odnotowane.
4 dni trasy i 2900 km co daje jakieś 725 km na dzień.


Ale, że i porażki muszą by to w tym tygodniu dwukrotnie musiałem prosić się o odpalenie z kabli, takie zayebiste baterie. W poniedziałek mają być nowe, zobaczymy bo słyszę tak od 2 miesięcy.
Bogactwo Polskiego transportu.

Ale kierowca to mało myśląca osoba i bedzie jezdził z rozwalonymi aku, na Twoim miejscu nie wyjechałbym w trase bo nie ma nic gorszego jak słabe aku i prosić sie o odpalenie, a tym bardziej że trwa to juz 2 msc,widać lubisz być ruchanym przez szefa który ma Cie w odbycie. szanujmy sie sami jako kierowcy !!!

Cytuj:

Cytuj:

Porażka taka,ze stoję week w Barcelonie na strefie przemysłowej. Specjalnie tu przyjechalem,jestem sam,jest kibelek jest prysznic wszystko co potrzebne. Stoje tu przez czwartkowych zakaz u Angeli.
A sukces taki,ze mam 11km do centrum Barcelony a jeszcze większy sukces taki,ze mam rower

Najgorsze jest to, że Cię załadują po południu i nockę będziesz dymał
Chyba się nie miniemy bo ja standardowo na zachód ruszam w środę

Chłopaku mój towar jest gotowy do załadowania na rampie o numerze ewidencyjnym 36 a papiery sa u ochraniacza
Wiec jutro o świcie laduje i nie spieszno gnam w stronę domu :d

Czasem lądują rano jak pilne, ale generalnie export to po 15

Kłaliti, pozwiedzałeś chociaż Barcelonę na tej "dwukółce"?

Cytuj:

A sukces taki,ze mam 11km do centrum Barcelony a jeszcze większy sukces taki,ze mam rower

Zajumałeś jakiemuś Hiszpanowi, wzorem jednego kolegi, który to uczynił Holendrowi?

Cytuj:

Cytuj:

Ooo Pany same sukcesy odnotowane.
4 dni trasy i 2900 km co daje jakieś 725 km na dzień.


Ale, że i porażki muszą by to w tym tygodniu dwukrotnie musiałem prosić się o odpalenie z kabli, takie zayebiste baterie. W poniedziałek mają być nowe, zobaczymy bo słyszę tak od 2 miesięcy.
Bogactwo Polskiego transportu.

Ale kierowca to mało myśląca osoba i bedzie jezdził z rozwalonymi aku, na Twoim miejscu nie wyjechałbym w trase bo nie ma nic gorszego jak słabe aku i prosić sie o odpalenie, a tym bardziej że trwa to juz 2 msc,widać lubisz być ruchanym przez szefa który ma Cie w odbycie. szanujmy sie sami jako kierowcy !!!

Weź wyjdź i pierydolnyj się drzwiami i się tu tak do mnie nie zwracaj leszczu.
I idź dalej yebać na przerzutach pół roku.
Pozdrawiam.

Wziąłem "Harry_man"]

Cytuj:

A sukces taki,ze mam 11km do centrum Barcelony a jeszcze większy sukces taki,ze mam rower

Zajumałeś jakiemuś Hiszpanowi, wzorem jednego kolegi, który to uczynił Holendrowi?[/quote]
Nie,ja kradne tylko w Polsce
Mam własne Wigry bo wiedziałem co się szykuje (week tu)
Wszystko fajnie ale jednak samemu zwiedzanie traci smak o jakies 70%
Poza tym Samsung naprawia mi telefon juz 4tydzien
Pany pytanko :po ile chodza w pl zbiorniki na wode do tirow z nierdzewki takie jak maja wlosi i hiszpanie ?

[Czarek81]

Dzisiaj inspektory w nieoznakowanym fordzie z fotoradarem na krajowej 7 ustawili się cudownie. W miejscowości Widoma k.Słomnik jest kościółek przy trasie. Akurat odbywała się msza święta. Jak to bywa na wsiach ludzie do kościoła jeżdżą autami i właśnie między te auta wpasowali się równolegle i jak gdyby nic ładowali foty jak złoto.

A czy przypadkiem oni nie muszą być widoczni ? ;>

KWP zdana za pierwszym razem

zrobiliśmy dzisiaj kolejny swap silnika na parkingu, auto jeździ, wcześniej też jeździło, ale teraz nie cieknie z niego benzyna downsizing w modzie, także teraz jest 1.3VTEC NA

A widać jak oni robią te zdjęcie? Błyska jakaś lampa tak jak na stacjonarnym czy nie? Bo dziś Lublin-Ryki stali też i ja miałem coś koło 80 a tam było 70 jeśli mi się dobrze wydaje

fotoradar nie musi błysnąć
w aparacie jak masz dobre światło to też nie błyska